Ciechocinek :D

Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Awatar użytkownika
Selene
W naszej pamięci
W naszej pamięci
Posty: 5125
Na forum od: 16 maja 2010 11:51
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 12

Re: Ciechocinek :D

Post autor: Selene »

Janek-51 pisze:
Selene pisze:Janku :kwiat: oj widać, że Zachęta Ciebie... zachęciła ;) :lol: I oby tak było dalej :D
O Boże!! Kobieto . Ty to masz zdrowie!! 14 raz w sanatorium:D
Janku ale w sanatorium, w Ciechocinku nigdy nie byłam :!: :lol:
Awatar użytkownika
Selene
W naszej pamięci
W naszej pamięci
Posty: 5125
Na forum od: 16 maja 2010 11:51
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 12

Re: Ciechocinek :D

Post autor: Selene »

Basia Olsztyn pisze:Witaj Janku, czekamy więc na relacje ...spod "grzybka: również. Więc kiedy nam pomachasz i jak Ciebie poznamy :))
Janku kiedy nam pomachasz pod grzybkiem ;) :D
zbych
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 155
Na forum od: 23 kwie 2010 21:20

Re: Ciechocinek :D

Post autor: zbych »

wikul. Piszesz:
Ja we wrześniu br. wybieram się po raz 25...

no to tylko pozazdrościć takiego hojnego NFZ. U mnie trzeba czekać 2 lata i wliczając to jakieś poślizgi w złożeniu wniosku to można przyjąć, że wyjechać mogę co jakieś 2,5 roku :cry:
Więc aby zbliżyć się do Twojego wyniku musiał bym wystartować już w przedszkolu. :D
wikul
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 211
Na forum od: 08 lut 2012 17:25

Re: Ciechocinek :D

Post autor: wikul »

...
no to tylko pozazdrościć takiego hojnego NFZ. U mnie trzeba czekać 2 lata i wliczając to jakieś poślizgi w złożeniu wniosku to można przyjąć, że wyjechać mogę co jakieś 2,5 roku :cry:
Więc aby zbliżyć się do Twojego wyniku musiał bym wystartować już w przedszkolu. :D
Po raz dwudziesty piaty ale tym razem na skrócony turnus pełnopłatny więc nie musiałem nikogo prosić o skierowanie.
Zacząłem jeździć w 1985 a wtedy jeździło się łatwiej bo chętnych było znacznie mniej, chociaż niektóre zawody robotnicze (górnicym hutnicy, chemicy) miały z urzędu miejsca w sanatoriach a często własne obiekty. W następnych latach można było bez trudu jeździć rokrocznie a nawet dwa razy w roku do czasu gdy nie wprowadzono limitów (najpierw raz w roku a obecnie raz na 1,5 roku). W latach dziewięćdziesiątych (przed zinformatyzowaniem rejestru) spróbowałem składać kolejny wniosek przed otrzymaniem poprzedniego. W ten sposób ponieważ nie było limitów i centralnego rejestru przez kolejnych kilka lat udawało mi sie wyjechać po dwa razy w roku. Na turnusach zorientowałem się że takich jak ja było więcej. Tak więc do 1999 r. (1992, 1993, 1998) trzykrotnie repetowałem.
Także w r.2012 byłem dwa razy ale tym razem dzięki temu że jedno skierowanie miałem poszpitalne (pooperacyjne) a drugie po wyczekaniu swoich dwóch lat. Obecnie czekam cierpliwie na poz.ponad 72 tys. i chyba wcześniej jak za póltora roku nie dostanę.
Awatar użytkownika
Narewka
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 937
Na forum od: 19 wrz 2011 19:31
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 33

Re: Ciechocinek :D

Post autor: Narewka »

Ja to jestem weteranką sanatoriów,31 pobytów.Ale z tego to 6 pobytów prywatnych,10 pobytów w Wieliczce,gdzie co roku bywałam.Np w marcu zwykłe sanatorium ,potem we wrześniu Wieliczka.W latach 90tych dysponował Wieliczką Kraków,poza innymi ówczesnymi Kasami Chorych.Do tej listy doliczyłam,nie wiem czy słusznie,5 pobytów na turnusach rehabilitacyjnych,bo uznałam,ze skoro to było w sanatorium,to się liczy.A reszta to Kasa czy NFZ,też co 2-3 lata,ale skoro zaczęlam wyjeżdzać 40 lat temu,to się i nazbierało.
zbych
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 155
Na forum od: 23 kwie 2010 21:20

Re: Ciechocinek :D

Post autor: zbych »

Skoro wam sprawia przyjemność takie licytowanie się to się licytujcie. Zastanawiam się tylko kto wam dawał urlopy na te wyjazdy po dwa razy do roku??? :D Ja wprawdzie nie jeżdżę do sanatoriów od 40 lat bo to by było śmieszne aby 25 letni młodzieniec potrzebował rehabilitacji, a tyle miałem 40 lat temu. Zacząłem jeździć chyba w wieku 45 lat to już i tak się uzbierało, ale gdzie mi tam do Was rekordziści. No to teraz oczekujemy na następne przebicie. do pobicia 31 turnusów. Ko zaliczył więcej? :lol:
wikul
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 211
Na forum od: 08 lut 2012 17:25

Re: Ciechocinek :D

Post autor: wikul »

zbych pisze:Skoro wam sprawia przyjemność takie licytowanie się to się licytujcie. Zastanawiam się tylko kto wam dawał urlopy na te wyjazdy po dwa razy do roku??? :D Ja wprawdzie nie jeżdżę do sanatoriów od 40 lat bo to by było śmieszne aby 25 letni młodzieniec potrzebował rehabilitacji, a tyle miałem 40 lat temu. Zacząłem jeździć chyba w wieku 45 lat to już i tak się uzbierało, ale gdzie mi tam do Was rekordziści. No to teraz oczekujemy na następne przebicie. do pobicia 31 turnusów. Ko zaliczył więcej? :lol:
Skoro komuś sprawia przyjemność krytykowanie wszystkiego co przeczyta to niech krytykuje. To jest otwarte forum i każdy pisze to na co ma ochotę. Jeżeli komuś to się nie podoba niech nie czyta albo niech czyta uważnie żeby odróznić co jest zwykłą wymiana opini a co licytacją. Mam wrażenie że w tym wypadku przebija jakiś żal niewykorzystanych lat młodzieńczych. Niestety, choroby nie wybierają tylko starszych ale często doświadczają ludzi całkiem młodych. I to jest dopiero smieszne że można tego nie zauważyć i o tym nie wiedzieć. [link]
A do sanatorium jeździ się również w ramach zwolnień lekarskich. W ostateczności jest jeszcze instytucja urlopu bezpłatnego.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013 08:32 przez administrator, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Usunięto link. Wikul, za kolejny link będzie ostrzeżenie.
zbych
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 155
Na forum od: 23 kwie 2010 21:20

Re: Ciechocinek :D

Post autor: zbych »

wikul, Spokojnie. Z tego co piszesz wynika, że masz już swoje lata to nie ma powodu do nerwów z byle powodu. Nerwy to od razu skok ciśnienia, a niepotrzebny skok to mogą być komplikacje, czasami bardzo poważne. Napisałeś ni mniej ni więcej tylko:
To jest otwarte forum i każdy pisze to na co ma ochotę...
Więc mogę pisać to na co mam ochotę czy nie??? :D Skoro piszesz, że każdy, to może pozwolisz również mojej skromnej osobie do uczestniczenia w zabawie na tym forum i do wyrażania swoich opinii. Uważasz, że nie mam prawa do własnego zdania? Nikogo nie obrażam stwierdzeniem, że jest to licytacja bo ja tak to odbieram, a licytacja sama w sobie nie jest przecież zła. Co do stwierdzenia, że również w młodym wieku ludzie potrzebują rehabilitacji. Zgoda. Ja takich potrzeb nie miałem, ale również nie mam czego żałować. Nie bawiłem się w młodości w sanatoriach to uważasz, że się w ogóle nie bawiłem??? Jeżeli Ty byłeś od bardzo młodych lat schorowany i potrzebowałeś rehabilitacji to ja ci serdecznie współczuję bo naprawdę nie ma czego zazdrościć. Pozdrawiam i miłego dnia oraz szybkiego wyjazdu na turnus. Ja w maju wróciłem z Iwonicza i już złożyłem wniosek na następny turnus, ale to najwcześniej będzie za 2 lata więc w przyszłym roku czeka mnie znowu prywatny wyjazd. wikul. Ja również jestem starym wyjadaczem sanatoryjnym i pewnie tych wyjazdów uzbierało by się sporo gdybym policzył. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę miłych wrażeń z pobytów na turnusach.
wikul
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 211
Na forum od: 08 lut 2012 17:25

Re: Ciechocinek :D

Post autor: wikul »

zbych pisze:wikul, Spokojnie. Z tego co piszesz wynika, że masz już swoje lata to nie ma powodu do nerwów z byle powodu.
Rozczula mnie twoja niezwykła troska o mój stan zdrowia. Na szczęście m.in. dzięki kuracjom w sanatoriach nie jest tak źle.
Więc mogę pisać to na co mam ochotę czy nie??? Skoro piszesz, że każdy, to może pozwolisz również mojej skromnej osobie do uczestniczenia w zabawie na tym forum i do wyrażania swoich opinii. Uważasz, że nie mam prawa do własnego zdania? Nikogo nie obrażam stwierdzeniem, że jest to licytacja bo ja tak to odbieram, a licytacja sama w sobie nie jest przecież zła.
Spróbuj odróżniać zabawę o wyrażania pogardy, wtedy z pewnoscia się zrozumiemy.
Jeżeli Ty byłeś od bardzo młodych lat schorowany i potrzebowałeś rehabilitacji to ja ci serdecznie współczuję bo naprawdę nie ma czego zazdrościć. Pozdrawiam i miłego dnia oraz szybkiego wyjazdu na turnus. Ja w maju wróciłem z Iwonicza i już złożyłem wniosek na następny turnus, ale to najwcześniej będzie za 2 lata więc w przyszłym roku czeka mnie znowu prywatny wyjazd. wikul. Ja również jestem starym wyjadaczem sanatoryjnym i pewnie tych wyjazdów uzbierało by się sporo gdybym policzył. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę miłych wrażeń z pobytów na turnusach.
Gdzieś ty wyczytał, człowieku, że ja w młodosci byłem schorowany. Zaczęłm jeździc do santoriów w wieku czterdziestu kilku lat. A w Iwoniczu byłem w 1993 r w obiekcie który sie wtedy nazywał chyba Piast. I mam stamtąd bardzo miłe wspomnienia. Kawiarnia z tańcami była na miejscu a wejście do pokoju z pominięciem portierni. Takie rozwiazanie spotkałem jedyny raz. Chodzilismy również często na tańce do szpitala na górze.
Dziekuję za pozdrowienia i życzenia które z przyjemnością odwzajemniam.
zbych
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 155
Na forum od: 23 kwie 2010 21:20

Re: Ciechocinek :D

Post autor: zbych »

A no człowieku z Twojego postu, z Twojego postu wikul. Skoro nasz dyskusja przebiegała w kontekście ilości Twoich pobytów sanatoryjnych i skoro napisałeś:
Niestety, choroby nie wybierają tylko starszych ale często doświadczają ludzi całkiem młodych.
Miałem prawo pomyśleć, że piszesz o sobie czy nie??? We wcześniejszych postach nic nie pisałeś w jakim wieku rozpocząłeś wyjazdy do sanatoriów to niby skąd ja to miałem wiedzieć? Zostawmy to jednak. Byłeś ile byłeś i dla mnie nie ma to przecież najmniejszego znaczenia, podobnie jak to ile ja byłem w sanatoriach. Parę razy byłem. :D :D :D
ODPOWIEDZ