Proponowane zmiany w wyjazdach do sanatorium NFZ

[zbigniew165]

Ja wróciłem z sanatorium 15 listopada 2018 r. W lutym 2019 r. złożyłem wniosek do sanatorium i 8 marca lekarz NFZ Łódź zakwalifikował mnie na leczenie sanatoryjne. W chwili obecnej mam numer w kolejce 51 000 schorzenie to pulmonologia, czyli znowu nad morze. . Z tego widać,że nie we wszystkich oddziałach NFZ stosują taką praktykę jak napisała bibi i baryla1969.

[GIENIA]

.. schorzenie to pulmonologia, czyli znowu nad morze.

Tez , kiedyś tak myslałam
Pulmonologia to także .... Wysowa , Ustroń , Szczawnica , Rymanów ( ma elementy klimatu morskiego ) , i wiele innych
Startowałam z pulmonologii i dostałam Szczawnicę

[forumowicz]

Dlatego napisałam, że trzeba sprawdzić u źródeł lub wśród znajomych jaka jest praktyka w kwalifikacji do sanatorium . Nigdzie nie napisałam , że tak jest wszędzie.

dobrych decyzji życzę

[Samosia]

W śląskim NFZ już od powrotu z sanatorium trzeba odczekać 12 miesięcy by znów złożyć wniosek i z tego co mi wiadomo to po pozytywnym rozpatrzeniu oczekuje się teraz 34 miesiące A więc po powrocie wyjedziemy dopiero znów za 4 lata

[ricolo666]

Ja zlozylem 3 tygodnie po powrocie ,skoro mozna to tak zrobilem ,zobaczymy czy mnie zakfalifikuje ten lekarz bun......cos tam costam

[Pietka 50+]

W śląskim NFZ już od powrotu z sanatorium trzeba odczekać 12 miesięcy by znów złożyć wniosek i z tego co mi wiadomo to po pozytywnym rozpatrzeniu oczekuje się teraz 34 miesiące A więc po powrocie wyjedziemy dopiero znów za 4 lata

I dlatego uważam - i to nie jest żadna złośliwość - że sprawiedliwym będzie zrównanie zasad w cały kraju i we wszystkich NFZ-tach. Może to trochę rozładuje kolejki. Ja wiem,że mamy największą liczbę oczekujących i to właśnie tym było podyktowane wprowadzenie tego 12-to miesięcznego okresu oczekiwania, ale to już przestaje być śmieszne. Poza tym, jak słyszę, że na Śląsk zostaje przyznanych raptem tylko kilka miejsc na drogi oddechowe to nóż się w kieszeni otwiera....a nie każdego stać na prywatne pobyty sanatoryjne, Tak więc ja pojadę najwcześniej w czerwcu 2022 r !

[darek]

Że jedziecie to pewnie nikomu ale jak na miejscu nie można się załapać na pokój dwuosobowy bo wszystkie zajęte przez małżeństwa to ludzie się trochę denerwują bardzo delikatnie mówiąc. I mają rację, to nie wczasy małżeńskie , każdy chce się leczyć w godziwych warunkach a nie gnieździć się w pokojach wieloosobowych. I piszę o tym co widzę i słyszę z obserwacji bo ja na dwójki nie poluję.

Rozważamy tutaj Małżeństw tych z USC .

Ale dlaczego jadąc do sanatorium nie mogę być ZAMELDOWANY w pokoju dwuosobowym z Panią z innego Miasta o inny nazwisku ?
Kiedyś przy rejestracji Znajomy chciał sprowokować w Recepcji
Dlaczego choć NFZ nie gwarantuje nie może być w pokoju z Ta Panią -mimo że Ona wyraża Zgodę .

wszak teraz wiele Osób żyje w Wolnych związkach -nie koniecznie usnakcjonowanych w USC

[forumowicz]

I to jest propozycja do zmian
Mąż i żona - tak
Dwie panie , lub panowie , którzy poznali się w pociagu lub recepcji - tak
A czemu pan i pani , gdy obydwoje o to proszą , nie mogą być zakwaterowani razem ja jestem ZA

[zbigniew165]

Przeczytajcie artykuł na necie w FAKT. Nowe przepisy dot. wyjazdów do sanatorium wchodzą od lipca 2019 r. Kończy się z tym terminem weryfikacja skierowań.

[malgorzatas]

Od lipca lekarz wystawi nam wniosek do sanatorium najwcześniej rok po powrocie z poprzedniego wyjazdu .NFZ nie sfinansuje wyjazdu do sanatorium częściej jak raz na półtora roku.Lekarz wystawiający skierowanie nie będzie już określał dokąd pacjent ma jechać.Ta decyzja będzie tylko i wyłącznie w rękach balneologa z NFZ ...teraz nie będzie weryfikacji...

Zobaczymy jak to będzie działać....