Od komisji w ZUS dwa tygodnie na "uprawomocnienie" decyzji. Po tych dwóch tygodniach przydział terminu i miejsca, no i wysłanie skierowanie, a kiedy dotrze niewiadomo
. Tak więc Jasiek93 cierpliwości. Miałam komisję trzy dni wcześniej, też narząd ruchu. Nie mam jeszcze skierowania na piśmie, ale wstępnie zarezerwowany termin na przełom listopada i grudnia, były terminy wolne na koniec października.W ubiegłym roku miałam komisję w styczniu i wyjazd za cztery miesiące.