Karta informacyjna z sanatorium
- ewapach
- Aktywny Kuracjusz
- Posty: 35
- Na forum od: 08 paź 2018 07:52
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 8
Karta informacyjna z sanatorium
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20160
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Karta informacyjna z sanatorium
Re: Karta informacyjna z sanatorium
Re: Karta informacyjna z sanatorium
Natomiast inną bajką jest to czy komukolwiek się ten świstek do czegoś przydał? Bo przyznam sie że mi nie.
Szwędam sie po róźnych gabinetach i jak pare razy próbowałem te kartki komuś pokazać to słyszałem ten sam tekst- "a mi to po co?" nawet nie zajzę bo wiem co tam naskrobali. mogę z pamięci zacytować ze bedzie tam o poprawie zdrowia, i zwiększeniu wydolności i zmniejszeniu bólu i zalecenie do dalszego leczenia. Nawet w ZUSie na komisji lekarz orzecznik trzepnął tekstem że mu to psu na bude bo oni każdemu piszą to samo a jego to nie interesuje.
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20160
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Karta informacyjna z sanatorium
Re: Karta informacyjna z sanatorium
- Danka51
- Super Kuracjusz
- Posty: 616
- Na forum od: 31 paź 2017 12:22
- Oddział NFZ: Wielkopolski
- Staż sanatoryjny: 2
Re: Karta informacyjna z sanatorium
Kartę informacyjną zabrała doktórka która mnie kierowała na kuracje.
Oni mają już wszystko wpisane w komputerach tylko zmieniają nazwiska
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego wieczoru.
Re: Karta informacyjna z sanatorium
- jan19557
- Przyjaciel forum
- Posty: 7752
- Na forum od: 15 sie 2012 13:01
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 22
Re: Karta informacyjna z sanatorium
- acik61
- Super Kuracjusz
- Posty: 202
- Na forum od: 05 paź 2019 18:51
- Oddział NFZ: Opolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Karta informacyjna z sanatorium
Oni (zus) w głębokim poważaniu mają opinie innych lekarzy - to dla nich tylko "papierek"
Orzecznik nie przedłużył mi zasiłku rehabilitacyjnego, więc odwołałem się do komisji. W między czasie zostałem przyjęty na oddział ortopedyczny szpitala w trybie pilnym (tyle tylko, że czas to był rok czekania).... i co ? komisja mając dodatkowe nowe "mocne" przesłanki wyrok orzecznika utrzymała w mocy (jak oni to ładnie po "polskiemu" piszą - NIE jest NIEzdolny do pracy) pozdrawiam