Odmrażają uzdrowiska

[andrzej1955]

Witam-tak dla informacji-władze Hiszpańskiej Katalonii wprowadziły kary za nie przestrzeganie obostrzeń-od 3 tysięcy do 15 tysięcy EURO-z czego to wynika-wnioski wyciąga każdy sam,Zdrówka Życzę i Pozdrawiam

[alien]

No to teraz covid w Katalonii ma przerąbane,tylko co to ma wspólnego z odmrażaniem naszych uzdrowisk?

[gosiaczek63]

Może najlepiej zostac w domu, nie wychodzić, jedzenie zamawiać przez internet i czekać ale na co, na smierć. Żyjmy i dajmy zyc innym, kto chce niech zakłada zamordniki na twarz i nosi cały dzień, tylko powinny być profesjonalne bo szmaty nie pomogą na nic pamietacie po co ludzie nosza maseczki nie wiem i to były słowa prawdy

Dokładniena jesieni dopiero zacznie się cyrk i z maseczkami i z całą tą pseudopandemią.

[zbigniew165]

Moim zdaniem powinno dużo ludzi rezygnować z wyjazdu do sanatorium, to będzie więcej zwrotów i jesienią mam zamiar sobie wybrać sanatorium w Świnoujściu. Mam nadzieję, że wydzwonię dobry obiekt z leczeniem dolnych dróg oddechowych i zabiegi chcę mieć w "Rusałce".
Oczywiście będę omijał Trytona i Złoty Kłos, bo do tych obiektów nie pojadę.
Tak, że spokojnie, bo ci co chcą jechać na leczenie i nie chcą się zamykać w domu pojadą i zaliczą sanatorium.
Pewnie też kolejka będzie się szybko przesuwać w przeglądarce z powodu wirusa.

[p-siak]

Może najlepiej zostac w domu, nie wychodzić, jedzenie zamawiać przez internet i czekać ale na co, na smierć. Żyjmy i dajmy zyc innym, kto chce niech zakłada zamordniki na twarz i nosi cały dzień, tylko powinny być profesjonalne bo szmaty nie pomogą na nic pamietacie po co ludzie nosza maseczki nie wiem i to były słowa prawdy

Dokładniena jesieni dopiero zacznie się cyrk i z maseczkami i z całą tą pseudopandemią.

Hej, uważasz, iż obecny wirus,to teoria spiskowa?
Moim zdaniem i dani, i malgonię trochę poniosło. A jak będzie tego nie wie nikt.
,,Te co kartofle jedzą,to g.... wiedzą''

[alien]

p-siak....daj se luz na warkocze.... poniosło czy nie ,ale nie wulgaryzuj...

[emik]

Kto chce, niech jedzie do sanatorium, kto nie chce, niech zostanie w domu. Wolny wybór. Ale taki zupełny koronasceptycyzm, jaki niektórzy prezentują ( i nie mam tu na myśli osób z forum), też chyba nie jest do końca zdrowy. Główna batalia o maseczki, zwane przez niektórych kagańcami. Przecież tak naprawdę dotyczy to głównie sklepów i komunikacji publicznej. U lekarza, o ile przyjmują, nie ma zmiłuj. Nie widziałam jeszcze nikogo buntującego się. W kolejce do punktu pobrań krwi - to samo, każdy w maseczce bez problemu. U fryzjera - są tacy, którzy przyjmują bez maseczek, więc też można wybrać Czy to naprawdę taki problem założyć na czas zakupów? Nie musimy chodzić 2 godziny po markecie. Zasada szacunku, o który tak głośno apelowano 12 lipca ). Szacunku do drugiego człowieka. Pani bez maski , która przez telefon w sklepie wymieniała wszystkie rodzaje kasz czy makaronów, być może sama nie wie, ile drobinek śliny zostawiła na tych produktach i wokół siebie. A jeśli jest chora? Może o tym nie wiedzieć. Pracownicy sanatorium w Krynicy też zapewne nie wiedzieli, że są zarażeni. i na koniec. Moja siostra ma astmę. Zakupy robi w przyłbicy, nie utrudnia jej to oddychania. Można, przy odrobinie dobrej woli i SZACUNKU wobec drugiego człowieka. Miejmy nadzieję, że jak najszybciej wrócimy do normalności.
Jeśli Admin uzna, że mój wpis nie na temat, proszę go usunąć.
Pozdrawiam.

[emik]

Bardzo przepraszam za podwójne wstawienie wpisu.

[dani888]

Dokładniena jesieni dopiero zacznie się cyrk i z maseczkami i z całą tą pseudopandemią.

Hej, uważasz, iż obecny wirus,to teoria spiskowa?
Moim zdaniem i dani, i malgonię trochę poniosło. A jak będzie tego nie wie nikt.
,,Te co kartofle jedzą,to g.... wiedzą''

Uważam , że mnie nic nie poniosło p-siak , nie pisałam o zamordnikach i szmatach , poczytaj dokładnie . Poza tym uważam , że Twoje wulgaryzmy nie wszystkim się spodobają .
Owszem , każdy ma mieć prawo do własnego zdania i postępowania ale szacunek należy się wszystkim a w Twoim przypadku tego nie widać .

[bardzyk2]

Witam

Przykro czytać niestety, że kto chce, niech jedzie albo niech siedzi w domu. Przecież sanatorium to nie są wczasy, tam się jedzie ze skierowaniem lekarskim poprawić to, co poprawić można a pobyt na NFZ czy ZUS jest w znacznej części finansowany ze składek nas wszystkich. Czeka się długo w kolejce, w śląskiej czy dolnośląskiej NFZ nawet ponad 3 lata. I mam wrażenie, że osoby takie mają prawo jechać się leczyć bezpiecznie. Nie jestem epidemiologiem, ale skoro oni uważają że w obecnej sytuacji na świecie należy trzymać dystans, nosić maseczki, myć ręce i nie dmuchać bliźniemu w kark, to widać coś w tym jest. U lekarza są wielkie obostrzenia a jednak nikt nie marudzi, bo wie, że zostanie wyproszony z przychodni.

Więc jeśli ktoś nie przestrzega ogólnokrajowych obostrzeń powinien być poproszony o zmianę pobytu sanatoryjnego na dowolne, płatne wczasy.

Ja mieszkam na Górnym Śląsku i niestety, znam osobiście kilka osób, które ciężko przechorowały wirusa w szpitalu. Na szczęście nikt z nich nie zmarł, ale pozbierać się nie mogą do dziś. O tzw bezobjawowych nawet nie mówię, bo skoro wybadano na Śląsku prawie 16 000 nosicieli to jest ich pewnie 3,4 a może 10x więcej.

Życzę wszystkim miłego i bezpiecznego pobytu, ale też zrozumienia dla tych, którzy chcą się podleczyć w miarę bezpiecznie w tych trudnych czasach.
Bo inaczej za 2 - 3 miesiące będzie tylu zarażonych, że zamkną znowu sanatoria.
Proszę też pomyśleć o tych co w sanatoriach pracują. Dla nich takie zamknięcie to prawdziwa tragedia.