Podczas mego pobytu w Anglii,dwa tygodnie temu,odezwała się moja wieńcówka.Znajoma zawiozła mnie do szpitala,do pomocy doraźnej.I stwierdzam,że zupełnie inne jest podejście do pacjenta.Przede wszystkim poszanowanie intymności,przy robieniu EKG nie musiałam całowicie się rozbierac i leżeć prawie goła,tylko dostałam koszulę,taką wiązaną z tyłu,kocyk do przykrycia nóg i zrobiono EKG.Potem pobranie krwi,błyskawiczne wyniki ,rozmowa z lekarzem,który wszystko szczegółowo objaśniał ,leki doraźne, ponowne sprawdzenie ciśnienia i do domu.To wszystko w miłej atmosferze,bez nerwów ,spokojnie.
Za to po powrocie nadenerwowałam sie w swojej przychodni,ale to już inna historia.
PS.Jak dobrze być przezornym i mieć kartę EKUZ przy wyjazdach za granicę.
.Pamiętajcie o tym.Pozdrawiam.
Wyjazd ze zwrotów
-
forumowicz
Re: Wyjazd ze zwrotów
Witaj napisz coś ciekawego o pobycie w Niemczech jak to wyglądaJawa 53 pisze:Przyznaje Ci w 100% racje miałem okazje skorzystać z rehabilitacji w Niemczech i znam różnice.
Dziękuję-
Asik
- Przyjaciel forum
- Posty: 1858
- Na forum od: 18 wrz 2012 16:05
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Wyjazd ze zwrotów
W ubiegłym roku próbowałam skorzystać w ramach NFZ z Centrum Rehabilitacji, które jest w mojej przychodni. Bardzo dobrze wyposażone z dobrymi fachowcami. Ale... Rejestracja odbywa się tylko 2x w roku - z regułu w styczniu i maju. Zrobiłam pierwsze podejście w maju i przeraziłam się, że wróciły czasy komunizmu 
O godz. 7.00 rano przede mną było prawie 300 osób!!! Podobno pierwsza osoba w kolejce stała już od 1.00 w nocy! Przy moim miejscu w kolejce mogłam liczyć na wizytę u lekarza rehabilitanta za 5-6 miesięcy 
Poddałam się... Zgłosiłam się do nich prywatnie i po tygodniu zaczynałam już zabiegi.
O godz. 7.00 rano przede mną było prawie 300 osób!!! Podobno pierwsza osoba w kolejce stała już od 1.00 w nocy! Przy moim miejscu w kolejce mogłam liczyć na wizytę u lekarza rehabilitanta za 5-6 miesięcy Poddałam się... Zgłosiłam się do nich prywatnie i po tygodniu zaczynałam już zabiegi. -
forumowicz
Re: Wyjazd ze zwrotów
Podczas pracy na legalnym kontrakcie z międzynarodowym ubezpieczeniem WARTA dostałem bóli kręgosłupa. W oddziale ALIANZ miła Pani dała mi książeczkę z adresami lekarzy tej specjalności . Ponieważ nie znałem lekarzy poprosiłem o pomoc przy wyborze. Polecono mi przychodnie rehabilitacyjną prowadzoną przez tureckiego doktora. Rejestracja,wywiad po 15 min przyjął mnie doktor natychmiast zdjęcie na miejscu po obejrzeniu zdjęcia doktor mocno nacisnął z przodu poniżej żołądka i w tym momencie ból minął.Następnie trzy tygodnie rehabilitacji na miejscu w przychodni: rozciąganie kręgosłupa,prądy,masaż,kąpiel siarkowa.Po tych zabiegach w 1998 miałem spokój do 2006.Od 2006 leczę się w naszej służbie zdrowia i bóle wracają pomimo corocznych rehabilitacji i trzech pobytów w sanatoriach.
-
forumowicz
Re: Wyjazd ze zwrotów
O ile wiem w Polsce też stosują ten zabieg w dobrych przychodniach ja nie trafiłem.Nazwałem to Madejowym łożem,pacjent mocno przypięty pasami leży na kozetce której dolna i górna część bardzo powoli się rozjeżdżają.
Re: Wyjazd ze zwrotów
Może Ktoś orientuje się jak wygląda wyjazd "ze zwrotów" z małopolskiego oddziału NFZ.
Jeśli Ktoś korzystał z takich wyjazdów, będę wdzięczna za jakieś konkretne informacje.
Jeśli Ktoś korzystał z takich wyjazdów, będę wdzięczna za jakieś konkretne informacje.
-
malgonia
- Super Kuracjusz
- Posty: 890
- Na forum od: 05 lut 2012 09:15
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Wyjazd ze zwrotów
W małopolskim NFZ wyglada to tak , zadzwoniłam i podaje się nie pesel / bo jest ochrona danych/ tylko numer skierowania.Skierowanie składałam 25 pazdziernika 2011.A ostatnio w sanatorium byłam chyba 4 lata temu.Pani powiedziała że o zwroty moge dopiero pytac po weryfikacji skierowania.Czyli 25 kwietnia odeślą moje skierowanie do lekarza i potem moge dzwonić lub napisać pismo o zwroty.Dlatego nie jest ważne kiedy byłysmy w sanatorium tylko ile czekamy na nie.
Re: Wyjazd ze zwrotów
Witam!Kilkakrotnie korzystałam ze zwrotów i byłam bardzo zadowolona.Pozdrawiam miłych forumowiczów.
Re: Wyjazd ze zwrotów
Witam!
Powinienem chyba zaliczyć się do " wyjątkowych pechowców ":
1 mój pech to " załatwienie " sobie kolana na dyżurku pogotowianym.
2 mój pech - moje pierwsze skierowanie do sanatorium małopolski NFZ " raczył gdzieś zagubić " bo jak dopytywałem się u nich to twierdzili, że został odesłany do lekarza kierującego, a gdy sprawdzam to u swojego lekarza to żadnej korespondencji z tej " szacownej firmy " nie otrzymał
!
3 mój pech - składam ponowny wniosek i jak na razie czekam na zakwalifikowanie czyli " pojawienie się przed szanownym obliczem konsultanta NFZ "
Tym sposobem to pewnie do sanatorium podleczyć swoje kolano pojadę jak osiągnę wiek emerytalny, póki co " rehabilituję " nogę biegając po piętrach do lub schodząc z tychże pięter z pacjentem na noszach.
Polecam " super metoda " na rozruszanie kolana
Zaznaczę jeszcze że w żadnym sanatorium nigdy przez cały okres pracy nie byłem !
Serdecznie pozdrawiam Szczęśliwców z niskimi numerami kolejkowymi.
Powinienem chyba zaliczyć się do " wyjątkowych pechowców ":
1 mój pech to " załatwienie " sobie kolana na dyżurku pogotowianym.
2 mój pech - moje pierwsze skierowanie do sanatorium małopolski NFZ " raczył gdzieś zagubić " bo jak dopytywałem się u nich to twierdzili, że został odesłany do lekarza kierującego, a gdy sprawdzam to u swojego lekarza to żadnej korespondencji z tej " szacownej firmy " nie otrzymał
!3 mój pech - składam ponowny wniosek i jak na razie czekam na zakwalifikowanie czyli " pojawienie się przed szanownym obliczem konsultanta NFZ "
Tym sposobem to pewnie do sanatorium podleczyć swoje kolano pojadę jak osiągnę wiek emerytalny, póki co " rehabilituję " nogę biegając po piętrach do lub schodząc z tychże pięter z pacjentem na noszach.
Polecam " super metoda " na rozruszanie kolana
Zaznaczę jeszcze że w żadnym sanatorium nigdy przez cały okres pracy nie byłem !
Serdecznie pozdrawiam Szczęśliwców z niskimi numerami kolejkowymi.