Nadciśnie tętnicze

Kardiologia, uzdrowiska kardiologiczne, sanatoryjne leczenie chorób serca. Leczenie nadciśnienia, chorób układu krążenia, rehabilitacja po zawałach itp.
Awatar użytkownika
medi
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8463
Na forum od: 22 lip 2011 15:26
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: medi »

Nie kto tylko co ...życie Anka ,po prostu życie :roll:
forumowicz

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: forumowicz »

Anka pisze:Witaj fan czyli ciśnienie niewiadomego pochodzenia kto Ci je tak podnosi :?: :lol:
ach żeby się tak wszystko podnosiło ,jak to ciśnienie :lol: :lol: mówię oczywiście o stopie życiowej :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: Sloneczko »

U mnie stopa życiowa stoi w jednym punkcie :D od kilku lat i nie chce się podnieść. Natomiast ciśnienie szaleńczo mi wzrosło :D
Zawsze odkąd pamiętam miałam problemy z leciutko podwyższonym ciśnieniem krwi ale ten wzrost ostatni uświadomił mi, ze chyba najwyższa pora wziąć się za siebie i swoje zdrowie tak na poważnie :) Uwarunkowania genetyczne - U mnie niestety problem wysokiego ciśnienia występuje w bliskiej rodzinie. Pani doktor powiedziała mi 5 lat temu, że dziedziczenie jest jedną z przyczyn wysokiego ciśnienia. Ale gdzie tam :!: :!: Ja i leki :?: :?: Co tam takie ciśnienie 140/95 :!: Ludzie maja większe. Nikt mi wtedy nie powiedział, ze leki jak zaczyna się brać to nie wolno samemu przerywać ich brania. Wiec po roku czasu brania stwierdziłam, ze po co ja się truje tymi lekami jak mam takie wspaniałe ciśnienie :D . I nie poszłam więcej do pani doktor. W poniedziałek miałam wyznaczoną wizytę u ginekologa, więc na samo wspomnienie o tym wiedziałam, ze moje ciśnienie wynosi 300/400 :lol: :lol: . A jeszcze wspomnę, ze od trzech dni bolała nie głowa i miałam przyspieszone bicie serca , ale ja oczywiście zgoniłam to na mój kręgosłup szyjny. Na cos trzeba było zgonić ;) .Przed wizytą ważenie i mierzenie ciśnienia. Waga wspaniała :D natomiast ciśnienie......o moja matko i córko......180/120 a puls 98. Nigdy takiego nie miałam wpisanego do karty pacjenta. Po wizycie w gabinecie ginekologicznym pani pielęgniarka(znajoma) osobiście zaprowadziła mnie do pani doktor, która nie zostawiła na mnie suchej nitki. Uwierzcie mi, ze nigdy tak się nie wstydziłam u żadnego lekarza ( nawet u ginekologa)i nie zaznałam takiego zakłopotania, skrepowania co wtedy. Nawet nie wspomnę jakich słów używała. Nawet nie przyszło mi do głowy aby sie obrazić :lol: :lol: Wyszłam z gabinetu z taką miną, ze wszyscy na poczekalni patrzyli na mnie jakbym spadła z księżyca :lol: :lol: . Mam przepisane znów leki i....jak na razie je systematycznie zażywam. Ciśnienie książkowe - 120/80. Ach i jeszcze powiem, ze zażywam leki z rana bo wieczorkiem nieraz może się trafić jakaś imprezka, no taka delikatna imprezka. Moja najserdeczniejsza przyjaciółka mi tak poradziła :lol: :lol: i chyba dobrze co???
Awatar użytkownika
stada-52
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 291
Na forum od: 27 lip 2012 16:18
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: stada-52 »

Nawet zażywając leki wzrosło mi ciśnienie w obecności osoby,która deklarując uczucie ,działała na mnie jak czerwona płachta na byka :evil: .Wyczuwałam fałsz i interesowność ,tak więc mała imprezka w miłym gronie :D napewno nam bardziej nie zaszkodzi.
forumowicz

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: forumowicz »

Sloneczko pisze:U mnie stopa życiowa stoi w jednym punkcie :D od kilku lat i nie chce się podnieść. Natomiast ciśnienie szaleńczo mi wzrosło :D
Zawsze odkąd pamiętam miałam problemy z leciutko podwyższonym ciśnieniem krwi ale ten wzrost ostatni uświadomił mi, ze chyba najwyższa pora wziąć się za siebie i swoje zdrowie tak na poważnie :) Uwarunkowania genetyczne - U mnie niestety problem wysokiego ciśnienia występuje w bliskiej rodzinie. Pani doktor powiedziała mi 5 lat temu, że dziedziczenie jest jedną z przyczyn wysokiego ciśnienia. Ale gdzie tam :!: :!: Ja i leki :?: :?: Co tam takie ciśnienie 140/95 :!: Ludzie maja większe. Nikt mi wtedy nie powiedział, ze leki jak zaczyna się brać to nie wolno samemu przerywać ich brania. Wiec po roku czasu brania stwierdziłam, ze po co ja się truje tymi lekami jak mam takie wspaniałe ciśnienie :D . I nie poszłam więcej do pani doktor. W poniedziałek miałam wyznaczoną wizytę u ginekologa, więc na samo wspomnienie o tym wiedziałam, ze moje ciśnienie wynosi 300/400 :lol: :lol: . A jeszcze wspomnę, ze od trzech dni bolała nie głowa i miałam przyspieszone bicie serca , ale ja oczywiście zgoniłam to na mój kręgosłup szyjny. Na cos trzeba było zgonić ;) .Przed wizytą ważenie i mierzenie ciśnienia. Waga wspaniała :D natomiast ciśnienie......o moja matko i córko......180/120 a puls 98. Nigdy takiego nie miałam wpisanego do karty pacjenta. Po wizycie w gabinecie ginekologicznym pani pielęgniarka(znajoma) osobiście zaprowadziła mnie do pani doktor, która nie zostawiła na mnie suchej nitki. Uwierzcie mi, ze nigdy tak się nie wstydziłam u żadnego lekarza ( nawet u ginekologa)i nie zaznałam takiego zakłopotania, skrepowania co wtedy. Nawet nie wspomnę jakich słów używała. Nawet nie przyszło mi do głowy aby sie obrazić :lol: :lol: Wyszłam z gabinetu z taką miną, ze wszyscy na poczekalni patrzyli na mnie jakbym spadła z księżyca :lol: :lol: . Mam przepisane znów leki i....jak na razie je systematycznie zażywam. Ciśnienie książkowe - 120/80. Ach i jeszcze powiem, ze zażywam leki z rana bo wieczorkiem nieraz może się trafić jakaś imprezka, no taka delikatna imprezka. Moja najserdeczniejsza przyjaciółka mi tak poradziła :lol: :lol: i chyba dobrze co???
Czy mogę poprosić tę Twoją psiapsiółkę o poradę też? ;)
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: Sloneczko »

Oczywiście kochaniutka :D zaraz napisze ci namiary na PW :lol: :lol: ...świetna babeczka ;)
forumowicz

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: forumowicz »

Sloneczko pisze:Oczywiście kochaniutka :D zaraz napisze ci namiary na PW :lol: :lol: ...świetna babeczka ;)
Nioooooooo :lol: :serce: :kwiat: :serce: :o
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: Sloneczko »

kruszynka pisze:
Sloneczko pisze:Oczywiście kochaniutka :D zaraz napisze ci namiary na PW :lol: :lol: ...świetna babeczka ;)
Nioooooooo :lol: :serce: :kwiat: :serce: :o
Wielka buźka :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Atina
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 11632
Na forum od: 19 sie 2011 09:29
Oddział NFZ: Pomorski

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: Atina »

Chciałam się podzielić taką informacją że "moje nadciśnienie" w Bieszczadach było na bardzo dobrym poziomie,a miałam pewne obawy co do wyjazdu w góry. Inni kuracjusze mieli podobne parametry :)
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Nadciśnie tętnicze

Post autor: Sloneczko »

Atina :kwiat: ja leczę sie tak szczerze od kilku lat na nadciśnienie , a leki przyjmuję systematycznie od kilku miesięcy. Góry kocham i tam nie powinnam w ogóle bywać bo powinnam się źle czuć. A jednak góry dla mnie są wymarzone, wyśnione.......tam czuje sie tak jak nigdzie. Jestem tam lekka jak piórko, radosna, odmłodzona i moje ciśnienie jest takie jakie powinno byc. I tam mogę wszystko :D ...dosłownie...WSZYSTKO :lol: :lol: :lol:
ODPOWIEDZ