Z życia pewnej kamienicy :)

W tym miejscu możecie prezentować swoją twórczość niekoniecznie związaną z pobytem w sanatorium choć i taka mile widziana.
Regulamin forum
Proszę by każdy nowy wątek rozpoczynał się wierszem. Najlepiej by to był wiersz autora wątku, ewentualnie wiersz na temat sanatorium.
Uwaga! Jeśli wstawiacie czyjąś twórczość, pamiętajcie, że powinniście posiadać zgodę autora lub właściciela praw na publikację. To bardzo ważne.
Proszę też by nie tworzyć tu wątków, które bardziej pasują do działu "Na każdy temat". Niech ten dział będzie wyłącznie związany z twórczością sanatoryjnych poetów :)
Poza tym obowiązują wszystkie zasady z regulaminu ogólnego pisania postów na forum dostępnego tu http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10
Awatar użytkownika
malgorzatas
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 58744
Na forum od: 16 lis 2013 14:16
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: malgorzatas »

Geniu :kwiat: zapraszam do SŁONECZNEJ Wielkopolski...pójdziemy na kawę :D :kwiat:
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14352
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: GIENIA »

Dziękuję Małgosiu :kwiat: , zaproszenie przyjęte , ale termin do ustalenia baardzo odległy :)
Z Wielkopolski mam kilka super znajomych z pobytów sanatoryjnych :D
Awatar użytkownika
malgorzatas
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 58744
Na forum od: 16 lis 2013 14:16
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: malgorzatas »

Ja jestem otwarta na propozycje....wszystkie spotkania mile wspominam te co były w Poznaniu...przy okazji wszystkich pozdrawiam :kwiat:
Awatar użytkownika
malgorzatas
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 58744
Na forum od: 16 lis 2013 14:16
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: malgorzatas »

Czas zamknąć okiennice...Dobranoc...
Jutro kupię Wam truskawki :D
Awatar użytkownika
ANDY12345
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 14462
Na forum od: 26 maja 2018 11:42
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: ANDY12345 »

A ja tam wolę przy otwartych :) ... może ktoś wpadnie ;) :lol:
O tej porze dobranoc ? jeszcze kury z kogutami się gonią :o
forumowicz

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: forumowicz »

Ja wpadłam na chwilunię...wcinam truskawki. Bez czekolady. I bez szampana. A jutro mam w planach nawiedzić Wrocław. O szczegółach wieczorem. A teraz zmykam do gorącej kąpieli. O 2 pobudka...córka jedzie Gdańsk i okolice zwiedzać. Też mnie nosi gdyby tylko był urlop i nieco bardziej wypchany portfel...Przy okazji całkiem mi wyleciało z głowy...jedna z naszych sympatycznych forumowych koleżanek przesłała mi będąc na kuracji zdjęcie fajnej willi o znamiennej nazwie Bagatela. 😁 może mały zlocik ? Dobranoc wszystkim.
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7125
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: jacky6 »

Florka pisze: 18 maja 2019 19:21 Siedzę na tarasie w jednej z pięknych poniemieckich willi w Polanicy. Cudowna pogoda, nogi schodzone do bólu. Polanica mnie urzekła i będę wracać, mogłabym nawet chociaż to blisko jechać do sanatorium. . O 22 fontannę przed Wielką Pieniawą oświetlą kolorowe światła, idę na ten spektakl.

Bardzo rzadko tutaj zaglądam.
I tak sobie pomyślałem jak szczęśliwi są mieszkańcy, którzy nie mają pedofila za sąsiada.
Dobrze im tak.
:mrgreen: To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi... :ugeek:
forumowicz

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: forumowicz »

A ja tak sobie myślę...co ma piernik do wiatraka. Nie wiesz również, że niektórzy lokatorzy mają mordercze skłonności...ale nie zdradzę kto bo jeszcze odpowiednie służby się dowiedzą i zrobią mieszkańcom nalot o 6 rano. A my czasami o tej godzinie śpimy snem sprawiedliwych u kogoś po fantastycznej imprezie.
Jacku...brak mi słów czasami...Ty ich masz ogromny zasób, finezja sięga zenitu a tak mało w nich zwyczajnego ludzkiego ciepła i przyjaznych każdemu prostych słów. Szkoda...
I chociaż wiem, że lubisz cięte riposty i komentarze generalnie trafiają w próżnię tym razem zachowaj ( nawet znaczącą ciszę) i ...daj się polubić.
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7125
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: jacky6 »


Urodziłem się w szpitalu.
Przez 21 lat mieszkałem w kamienicy - na ulicy drzewiej noszącej nazwę Francuska.
I mam dlatego zanurkować w ciszę ?
Mogę się nie wtrącać w życie lokatorów ale za jakie srebrniki ?
I tak wiem, że za chwilę odezwie się pewien uciemiężony ubywatel znickowany Darkiem.
Stuk - puk i staje się ...
Niezłe jaja ...
:mrgreen: :ugeek:

forumowicz

Re: Z życia pewnej kamienicy :)

Post autor: forumowicz »

W chwili kryzysu i potrzeby wszyscy Twoi "przyjaciele " i bliscy wyciągną do Ciebie dłoń....po srebrniki. Stuk puk...w końcu ktoś zastuka..może wtedy przyjdzie otrzeźwienie?
Drzwi kamienicy są zawsze otwarte. Drzwi do ich domów i serc niekoniecznie.
Stuk puk..stuk puk...stuk puk..
ODPOWIEDZ