życiowe reminiscencje przed północą
Proszę by każdy nowy wątek rozpoczynał się wierszem. Najlepiej by to był wiersz autora wątku, ewentualnie wiersz na temat sanatorium.
Uwaga! Jeśli wstawiacie czyjąś twórczość, pamiętajcie, że powinniście posiadać zgodę autora lub właściciela praw na publikację. To bardzo ważne.
Proszę też by nie tworzyć tu wątków, które bardziej pasują do działu "Na każdy temat". Niech ten dział będzie wyłącznie związany z twórczością sanatoryjnych poetów
Poza tym obowiązują wszystkie zasady z regulaminu ogólnego pisania postów na forum dostępnego tu http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10
Re: życiowe reminescencje przed północą
Każdy tutaj na Forum ma swoje nisze z tego co widzę...no są też tacy, których wszędzie pełno i zasypują lawiną słów, często powtarzanych i fajnie...
Ubolewam, że Matka Natura obdarzając innych talentem pisania wierszy pominęła mnie doszczętnie ale czytać uwielbiam.
Zatem... kontynuuj dzieło poprawy nastroju. Trzymaj się.
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: życiowe reminescencje przed północą
jednak jesteś jak wcześniej pisałem Ci -B.....
tak jestem tu krótko, nie udaję nikogoforumowicz pisze: ↑17 sty 2020 11:36 jesteś tutaj tak krótko
to miłe bardzo...forumowicz pisze: ↑17 sty 2020 11:36 Chcę Cię czytać i pomyśleć moment nad tym co próbujesz przekazać.
nie trzeba rymów by słowem komuś uśmiech podarować , słuchajmy też innych, bo każdy z nich ma jakąś ciekawą historię do opowiedzenia.forumowicz pisze: ↑17 sty 2020 11:36 Każdy tutaj na Forum ma swoje nisze z tego co widzę...no są też tacy, których wszędzie pełno i zasypują lawiną słów, często powtarzanych i fajnie...
Ubolewam, że Matka Natura obdarzając innych talentem pisania wierszy pominęła mnie doszczętnie ale czytać uwielbiam.
Zatem... kontynuuj dzieło poprawy nastroju. Trzymaj się.
Buziole dziewczyny
- Czarodziej
- Super Kuracjusz
- Posty: 605
- Na forum od: 26 gru 2019 13:11
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: życiowe reminescencje przed północą
Nie chcę być Świętym, dotąd póki żyję,
No bo taki Święty to wódki nie pije….
Nie może opierdzielić, walnąć prosto z mostu,
Nie może zapuścić żadnego zarostu,
Zatańczyć, zaśpiewać – gdy przyjdzie ochota,
Pochrumkać czy pogdakać – gdy złapie głupota,
Przytyć też nie może, dbać musi o linię
I w życiu wspólnoty uczestniczyć czynnie…
Wzorowo równania musi rozwiązywać,
Literacko gadać , nie kląć , nie wyzywać…
Drogą ma podążać -jasną, równą, prostą,
Nigdy zakręconą, mroczną czy też sprośną…
Musi być wciąż grzeczny, nigdy nie grać ostro,
Ani pofiglować z kumpla młodszą siostrą…
Gdy czas mój nadejdzie, błagam Cię mój Panie,
Wcale mnie nie zmieniaj , gdy strącisz w odmęty,
bo masz tam ich bez liku , grono samych ŚWIĘTYCH,
a ja chciałbym pozostać wciąż być zdrowo pie…ęty !
Krynica,17.01.2020r.
Re: życiowe reminescencje przed północą
Re: życiowe reminescencje przed północą
Re: życiowe reminescencje przed północą
Kiedyś Kruszynka pisała takie "strofy z szufladki " , jejku nie pamiętam nazwy tematu ....
Każdemu chyba z nas zdarzyło się przez moment być poetą
Tym , którym składają się te słowa i słówka , powodzenia
Re: życiowe reminescencje przed północą
No nic... Może kolejne szufladki się wkrótce otworzą.