Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 19
- Na forum od: 29 mar 2019 10:34
- Oddział NFZ: Zachodniopomorski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
- lawenda
- Przyjaciel forum
- Posty: 1552
- Na forum od: 29 cze 2014 15:01
- Oddział NFZ: Opolski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
Jerzy555 mam nadzieję, że do wyjazdu wydobrzejesz. A ja właśnie wczoraj kupiłam kask.
Pozdrawiam i życzę szybciutkiego gojenia ran.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 580
- Na forum od: 28 lut 2017 14:04
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 2
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
trzymam kciuki za wyprawę , Jerzy zdrówka
- Hipokryt
- Super Kuracjusz
- Posty: 7543
- Na forum od: 11 lut 2015 18:49
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 21
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
To bardzo ważna informacja i przestroga dla innych jeżdżących turystycznie rowerem Nie ukrywam że jeżdżę trochę rowerem i dla mnie to szok gdy zobaczyłem te cyferki na liczniku. Taka prędkość na rowerze podczas jazdy z górki to jak wejście w ostry zakręt autem setką na liczniku Takie coś mi się zdarzyło, więc wrażenia podobne... i oby tylko takie!
Wnioski oczywiste a bezpieczeństwo zawsze powinno być na pierwszym miejscu, pamiętajmy o hamulcach
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i do pełnej sprawności (w imieniu braci rowerowej forumowej)
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 580
- Na forum od: 28 lut 2017 14:04
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 2
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
Bibi, teraz przez miesiąc trzeba trzymać formę, żeby w tę koszulkę się wcisnąć ...a tu weselicho Córci na horyzoncie trudno, tylko kawałeczek tortu weselnego spałaszuję - maaleeeeeńki
- violet58
- Przyjaciel forum
- Posty: 3204
- Na forum od: 14 sty 2012 20:26
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 14
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
Z niepokojem i smutkiem przeczytałem wpis jerzego555, choć nauka z niego płynąca jest godna polecenia nam wszystkim. Los potrafi być czasem bardzo złośliwy i nieprzewidywalny (sam mógłbym coś o tym opowiedzieć ), ale mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy - choć rodzi się w bólach - dosłownie i w przenośni. Założone szwy?!... to znacznie coś poważniejszego niż prozaiczny "szlif", który zaliczył z pewnością każdy rowerzysta, ale pozostał miesiąc na leczenie ran i głęboko wierzę, że po jego upływie w komplecie wyruszymy ze Świnoujścia.
UWAŻAJCIE NA SIEBIE - wszyscy bez wyjątku ( jadący, jeżdżący, kibicujący...)
Pozdrawiam
32 DDS *)
*) dni do startu
PS. A do jerzego555 prośba, może przez najbliższy miesiąc omijaj tego kolegę szerokim łukiem
Dużo zdrowia...
Re: Rowerem wzdłuż całego polskiego wybrzeża - 2019
Niedalej jak miesiąc temu pisałem na forum, że też upadłem i straciłem świadomość. Było to na prostej drodze, wystarczyła niespodziewana dziura, której nie sposób było ominąć.
Dziś wyruszyłem do Dźwinowa i po drodze chciałem wjechać lasem na Kawczą Górę. Niestety łańcuch pękł i musiałem zawrócić i szukać serwisu. Skończyło się na zmianie planów i wskoczeniu do morza
Pozdrawiam
Powód: popr. literówka
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 19
- Na forum od: 29 mar 2019 10:34
- Oddział NFZ: Zachodniopomorski
- Staż sanatoryjny: 3