Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Darek...Ty to ,,chodzisz ,, hi za Nami z Zosią .. odczytałeś wszystko jakbyś to wiedział co zaproponujemy Grupie. Tak.Postawiłeś w sobotę na ,, San,, i tam balowaliśmy. Mieliśmy tam od tygodnia rezerwacje.
Teraz sobie śpiewamy...nogi nogi...nasze biedne nogi hihi

Felice....szkoda że tak wyszło ...zaproszenie aktualne.

My z Zosią już hihi myślimy Kto wymyśli i gdzie kolejny Zjazd.... ;
Ruda bardzo Nam Ciebie brakowało...

O kurczę znowu nie mam internetu a z komórki nie bardzo ale muszę choć slowko. Bardzo wszystkim juz dzis dziekuje w szczegolnosci za spotkanie ale rowniez za niespodzianke... . Widzicie kwiatki ...tak dzis
wiatr od morza zerwał kilka kartek z kalendarza i w Kołobrzegu był 15 maj . Brakuje mi slow , jestescie kochani, dziekuje

Dziękuję bardzo, wszystkim uczestnikom spotkania, za możliwość poznania Was, jesteście bardzo wesołymi, wspaniałymi osobami , z którymi chce się spędzać czas , choć trochę szkoda , że trzeba było się nim dzielić Pozdrawiam

alka50+ pisze: ↑11 maja 2019 23:15 Darek...Ty to ,,chodzisz ,, hi za Nami z Zosią .. odczytałeś wszystko jakbyś to wiedział co zaproponujemy Grupie. Tak.Postawiłeś w sobotę na ,, San,, i tam balowaliśmy. Mieliśmy tam od tygodnia rezerwacje.
Teraz sobie śpiewamy...nogi nogi...nasze biedne nogi hihi

Sory
Droga dedukcji.
Zresztą w sobotę chyba tylko Marianek ze swoimi Dziewczynami ma odpowiedni stolik ,podejrzewam że nawet chyba nawet wiem gdzie się rozlokowałyście .
A i muzyke gra do tańca i różańca za około miesiąc pojawię się tam na wysokim stołku na browarka .
Pozdrowienia dla tańczących

Darek...cieszy mnie, że tak dobrze znasz wiele fajnych miejsc w moim pięknym Kgu. Do zobaczenia na kawce.jak będziesz.....powspominamy i Wrocław.

Waldek...aż tak nie było jak w dedykacji Twojego utworu/ może Kiedyś /Ale bawiliśmy się świetnie.Ach....Każdy ma w Sobie tyle energii....I tyle radości.

Gieniu...Dzięki, że sercem Byłaś z Nami...Byłaś w Naszym kręgu Osób o Których rozmawialiśmy. Ja osobiście Ciebie poznałam z czego się cieszyłam bo mogłam opisać-przybliżyć roztańczoną Kobietkę z walizeczką...

Atina...Dzięki za pozdrowienia z drugiego krańca ale dotarły na czas...do zobaczenia może na kolejnym zjeżdzie..

Pozdrawiam Wszystkich Którzy Nam kibicowali i Tych Którzy zastanawiają się czy przemierzać te kilometry na Zjazdy....warto...warto i warto...

A

Zosieńko....nie mogło być inaczej....Super, że udała się i niespodzianka....A tak jak powiedziałaś ...W Kgu nawet wiatr pomaga dopasować życie do zdarzeń....będzie co wspominać....och będzie...
:Wszystkiego tego co najlepsze w życiu..

Dzień dobry, ale jest tu nas jeszcze wiele i pewnie w miejscu gdzie czuliśmy się najlepiej spotkamy się jeszcze nie raz "Poznaniu" szerokiej drogi Buziaki

Jeszcze raz dziękuję wszystkim. Myszka się znalazła była w swojej "norce" Alu czekam