Spotkania w Świnoujściu

W tym dziale piszemy wyłącznie na temat spotkań, zjazdów, zlotów forumowiczów.
Awatar użytkownika
ewasz
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24523
Na forum od: 10 mar 2014 20:44
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: ewasz »

p-siak, oczywiście są i takie małżeństwa.
Nikt nie napisał, że nie ma.
Jednak generalnie jak się przyjrzysz jest drętwo szczególnie w tych starszych wiekiem choć nie jest to regułą.
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7781
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: darek »

p-siak pisze: 12 gru 2021 18:10 Jadąc we dwoje biorą też pod uwagę funkcjonalność i ekonomikę dojazdu samochodem,pozdrawiam.
Za całym SZACUNKIEM Proszę wytłumacz Mi i Forumowiczom.

Na czym polega wg Ciebie FUNKCONALNOŚĆ

Czy Ty jako 40-50-60 latek nie potrafisz zadbać o siebie ?
Nie potrafisz wyprać sobie Gaci czy Skarpet ?
Sory Kolego

Tak jak Wspomniał Dziadek Zbyszek
TV ,Browar i wolne 10 zeta

Tak wyglądają Wczasy czy Sanatorium Małżeństw w Polsce

Osobiście pamiętam jeszcze w latach 80-tych NIE SPOTYKANE były wyjazdy Sanatoryjne Małżeństw
Od roku około 2000 gdy Sanatoria przejęły FWP tak się dzieje.

Kobita ( Specjalnie użyłem Formy KOBIITA Nie Żona czy Małżonka )
-PILNUJE tego Bidnego Chłopka żeby Broń Boże nie zagadał Obcej Pani ,
Pilnuje żeby z Obcymi Chłopami nie poszedł na Mecz Ligi Mistrzostw czy Reprezentację
A jeszcze Broń Boże ,żeby nie poszedł na Basen z Tą Ładną ( Tak ostatnio taka Pani Nawet zmieniła Czas Zabiegu Mężowi ,żeby na Basenie nie był z Ta Ładną Panią z Turnusu)

Ekonomia Dojazdu

Dziś chyba wg Mnie Każdy ma Swoją Emeryturę ,Fakt może na Śląsku -są Nie pracujące Żony Górników -No ale za To Górnicy Naprawdę Krótko Żyją -To taki smutny ale Prawdziwy Żart.

Od Lat jestem Bezwzględnym Orędownikiem aby właśnie do Sanatoriów -Każdy wyjeżdżał SAM

Po 3 tygodniach ROZŁAKI -"Ta Kawa naprawdę Lepiej SAMUJE"


A te Wyimagowane ZDRADY - Naprawę tyle razy Byłem i nie zauważyłem
A zawsze staram się być Aktywny
Awatar użytkownika
ewasz
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24523
Na forum od: 10 mar 2014 20:44
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: ewasz »

Zdrady...he, he
Jak ktoś chce zdradzać to nie musi nigdzie wyjeżdżać bo tacy wszędzie to zrobią.
p-siak
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1690
Na forum od: 04 cze 2013 20:36

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: p-siak »

Do wypowiedzi Darka:funkcjonalność dojazdu polega,miedzy innymi , kiedy to żona nie ma prawa jazdy...
Nie krzycz Darku na mnie, gdyż byłem 8 razy i nigdy jak dotąd z żoną,pozdrawiam.
Awatar użytkownika
ka_jak_kazimierz
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 3789
Na forum od: 13 mar 2016 14:48
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 5

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: ka_jak_kazimierz »

Czytam te Wasze opinie na temat wspólnego wyjazdu...
Od razu na wstępie zaznaczę, że byłem na kuracji czterokrotnie, zawsze z żoną. Niektórzy pewnie o tym wiedzą, bo czasem w postach o tym wspominałem. Powodów wspólnych wyjazdów jest kilka, ale nie mam zamiaru tu ich wyszczególniać.
Przykro mi, że macie o nas tak kiepskie zdanie. Że ponuracy, że się nie integrują, nie bawią, psują atmosferę na turnusie, że wytrzymać z nami to wręcz masakra... Macie swoje wyobrażenie o tym jak powinno wyglądać sanatoryjne życie i wszelkie odstępstwa od tego uważacie za niedopuszczalne. Do tego te ogólniejsze opinie i teorie o relacjach miedzy malżonkami, o ich modelu wspólnego życia, o trzymaniu chłopa na tak krótkiej smyczy, że nawet do sanatorium trzeba go ciągnąć ze sobą, jeszcze pewnie "załatwiając" mu wniosek, o niedopuszczaniu do jakichkolwiek kontaktów z innymi uczestnikami turnusu...
Może cztery wyjazdy to nie jest dużo, ale jakieś obserwacje można poczynić. Nie zgadzam się z Waszymi opiniami, zarówno na podstawie własnych doświadczeń jak i tego co działo się wokół mnie (nas). Mógłbym się odnieść kolejno do każdego zarzutu jaki stawiacie parom, ale nie będę tego robił. Przy okazji musiałbym też wspomnieć o zachwaniu singli w pewnych sytuacjach, a po co...
W jednym tylko punkcie się z Wami zgadzam i to zdecydowanie. Ze względu na dużą liczbę małżeństw w sanatoriach obligatoryjne przydzielanie im dwójek stało się problemem, rodzi duże napięcia i musi być w końcu jakoś ujęte w ramy prawne. Niech jadą wspólnie Ci, którzy godzą się na ewentualne rozdzielenie jeśli chodzi o noclegi, a nawet miejsca na posiłkach.
I na koniec jeszcze jedna refleksja. Przykro jest mi tym bardziej, że te opinie czytam w postach osób, które tu na Forum cenię i szanuję, niektóre wręcz lubię, tak na forumowy sposób jest mi z nimi po drodze... I wcale nie dlatego, że ja osobiście czuję się jakoś tymi wypowiedziami dotknięty.
To mój ostatni post na ten temat.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20089
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: Felice »

Kaziu, ponieważ był też mój głos więc podniosę rękawicę.
Każda wypowiedź w takich kwestiach jest uogólniana, ale każdy z nas napisał, że na szczęście nie dotyczy to wszystkich małżeństw. Mam ogromny szacunek do tych, które umieją sobie zorganizować czas, wyjazdy, spacery, integracje ze współuczestnikami.
Nie nam natomiast szacunku do pań, które urządzają awanturę bo na ćwiczeniach w basenie zajęłam miejsce obok małżonka ( tak, tak niestety ), pań które znudzone obrabiają zady wszystkim fajnie bawiącymi się ludziom.
Kwestia zachowania singli tez jest uogólniana… nie każdy prowadzi bulwersujące życie.
Myślę, że głównie niesnaski wynikają w większości z powodu pokojów dwuosobowych. Możesz myśleć z powodu mojego zdania o mnie źle, ale uwierz mi że niw wzięło się bez powodu. Najgorszy mój wyjazd jaki miałam to Krynica, pewien styczeń i 80 par małżeńskich na 220 osobowy turnus. I nie był on najgorszy z powodu braku towarzystwa, bo to w Krynicy mam zawsze, ale z powodu ciągłych awanturo wszystko… Smutne, ale prawdziwe.
Awatar użytkownika
ewasz
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24523
Na forum od: 10 mar 2014 20:44
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: ewasz »

I ja podniosę rękawicę rzuconą przez Kazia..
Byłam na turnusach z małżeństwami, z którymi byłam w towarzystwie i wspominam je bardzo dobrze.
Wszystko zależy od charaktetów ludków a jak wiesz są przeróżne.
Pozdrawiam 😁
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14127
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: GIENIA »

Kaziu , nie wiem czy ktoś piszący w temacie był z Tobą na jednym turnusie , bo ja nie . Pisząc swoje spostrzeżenia i opinie , opierałam się na obserwacji z moich 13 pobytów . Nie było to zatem o Tobie .
Zatem gdyby ktoś napisał negatywnie o singlach , to wszyscy single powinni czuć się urażeni :?: nie ....

Podawany tu jest przykład basenu , to ja podam inny , z mojego pobytu . Żona zrobiła mężowi awanturę w korytarzu zabiegowym , bo znowu siedział obok tej samej pani co wczoraj . Pani też się oberwało . ;)
Stolik 4-osobowy na stołówce , małżeństwo i 2 młode kobiety . Żona wymusiła zmianę stolika dla nich , argumentując , że owe panie uwodzą męża :lol: potem komentowała do innych , że to te 2 [cenzura] podrywały Jej męża . Robiła przy tym z siebie idiotkę , bo wystarczyło spojrzeć na te panie i na Jej męża ;) ale atmosferę psuła ...
Jeden z panów nie miał " pozwolenia " na wyjście na balkon w czasie gdy sąsiadki na nim były . To jeszcze nic , ale ta pani wytykała Je palcami , że świecą tyłkami i cycami przed Jej mężem ....
Są osoby które to śmieszy , ale są i takie które czują się zażenowane i dotknięte .

Zdarzają się i bardzo sympatyczne małżeństwa , które integrują się z singlami , ale tych jest zdecydowana mniejszość .
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14127
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Spotkania w Świnoujściu

Post autor: GIENIA »

darek pisze: 13 gru 2021 09:05

Po 3 tygodniach ROZŁAKI -"Ta Kawa naprawdę Lepiej SAMUJE"


Nie tylko kawa :P
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Spotkania w Świnoujściu

Post autor: Hipokryt »

Po takich szczegółowo opisanych informacjach nie podobają mi się dziwne zwyczaje damsko-męskie panujące w uzdrowisku Świnoujście :shock:
ODPOWIEDZ