Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Mój pobyt w Świnoujściu był relaksowy i rozrywkowy
Barbarka (dzięki rekomendacji Gieni i Zbyszka ) bardzo dobry wybór ze względu na położenie i warunki ogólne Jedzenie dobre, zabiegi ok. Jedyne co to popsuła się winda w środę i do naszego wyjazdu nie została naprawiona Dobrze, że pokój mielismy na 1 p i jakoś dawaliśmy radę Podziwiam ludzi z wyższych pięter i o kulach
Praktycznie jedynym miejscem rozrywkowym było Scaliano - najbliżej Ostatniego dnia ścieliśmy się z szefową- chodziło o dosadzenie nas do innej osoby Pobiera spore opłaty jak na warunki i muzykę puszczaną z kompa Ceny napoi wygórowane No cóż ciekawszego miejsca nie ma o tej porze roku
Oczywiście wieczór miło spędziliśmy w Sobótce ze Zbyszkiem , ale to tylko na jego zaproszenie a frekwencja gości słaba ze względu na koniec turnusu.
i tu Kołobrzeg wygrywa zdecydowanie
Świnoujście jako kurort bardzo ładne. Cieszę się, że byłam i mogłam zobaczyć

Marzenka zadowolona z pobytu
Fakt , że jeśli chodzi o ilość lokali z tańcami , to Kg zdecydowanie przebija Świnoujście , jednak Świnoujście jest piękniejsze mam na myśli część spacerową

Gieniu zgadzam się z Tobą w 100% Świnoujście to kurort , ale Kołobrzeg rozrywka i jod

Marzenko, a w Świnoujściu nie ma jodu
Byłem przed chwilą w Scaliano do którego chodziłaś i już tłoku nie ma. Na parkiecie kilka par, a przy stolikach siedziało kilkanaście osób w tym myśliwi.
U nas też frekwencji w środę nie było, bo przyjechał jakiś drętwy turnus i na 104 osoby przyszło tylko kilka osób i tak jest cały czas, a później narzekają, że nie ma rozrywek.
Co do myśliwych, to jednego wczoraj wyprosiłem z kawiarni, bo podawał się za naszego gościa.
Tak, że co do tej ilości lokali rozrywkowych, to bym nie przesadzał, bo u nas te co są świecą pustkami i mimo prowadzonych rozmów, że są tańce odzew jest znikomy i to kuracjusze sanatoryjni nie chcą w nich uczestniczyć, co dla mnie jest szokujące, bo przed wyjazdem do sanatorium każdy pyta, czy są zabawy taneczne.

Pandemia wszystko zmieniła

Atina masz chyba rację, bo ludzie nie mają ochoty na zabawę, a chodzą tylko na spacery i siedzą w pokojach w czasie wolnym po zabiegach.
Ok. godz. 20.00 u nas na hotelu już panuje cisza i nie słychać żadnych imprez pokojowych, a często chodzę po piętrach.
Pielęgniarka sprawdza obecność przed 22.00 tylko przez wewnętrzny telefon i to wszystko.

Hm spać to mogę w domu, terapia potrzebna . Zbyszku w tygodniu też były luzy, a w piątek szefowa szalała to wyszliśmy nie wiem ile w końcu było osób, ale cóż foch
Jod jest ale mniejszy bo zatoka, taką i info otrzymałam

zbigniew165 pisze: ↑21 lis 2021 12:38
Pracy jest tyle, że ja już nie wyrabiam i jeżeli nie będę mógł pracować na pół etatu, to chyba zrezygnuje, ale na razie pracuję na dwóch etatach, a i kilka nocek było na trzeci etat.

Wrzuć na luz może ktoś Cię zastapi na tej recepcji

Przyjemnie wspominamy Świnoujście i okolice. Uwielbiamy się włóczyć, poznawać, odkrywać. Wyspy Wolin, Uznam i Karsibór poznawaliśmy każdego dnia. Pojechaliśmy na Rugię, moje marzenie. Zaglądaliśmy do uzdrowisk cesarskich i miasteczek letniskowych niemieckiego wybrzeża.. w Koserowie spacerowaliśmy po nowym super molo. Płynęliśmy statkiem po porcie i katamaranem po delcie wstecznej Świny. Byliśmy w Peenemunde. Oczarował nas rezerwat Karsiborskie paprocie. Lista miejsc jest długa.
Pokochaliśmy historyczną promenadę, salon kurortu. Zbudowana półtora wieku temu przy plaży, dzisiaj jest 200 metrów od niej. Podziwialiśmy najpiękniejszą plażę i ogromne ilości mew. Podziwialiśmy falochrony i mądrość ich budowniczych.
Och. Mogłabym tak jeszcze długo. Bardzo się cieszę z pobytu tam. Zawsze gdzieś jest coś. Czy do Świnoujścia wrócę... chyba tylko na krótko. Lubię nowe. Może jak będzie tunel wpadnę na dzień z ciekawości. Mam nadzieję, że nie zanudziłam. Pozdrawiam.

Właśnie czytam, że otwarcie tunelu pod Świną przesuwa się na styczeń 2023. No nic. Pożyjemy zobaczymy.