Lądek Zdrój - co zobaczyć

Fanklub Lądka-Zdrój dla kuracjuszy (i nie tylko) zainteresowanych i zauroczonych tą okolicą. Lądek i okolice, sanatoria, co warto zobaczyć, ciekawostki.
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Lądek Zdrój - co zobaczyć / według Alice...cd. PL

Post autor: jacky6 »

Mask pisze:
Mam pamiątki, ale mam problem z wklejaniem zdjęć :(
szczerze klepiąc - nadal się czuję nowicjuszem na tym forum i być może dlatego nie znalazłem jeszcze tutaj instrukcji do preparowania i wklejania zdjęć...ja zazwyczaj obrabiam je w IrfanView a potem wklejam TinyPice'm...
to znaczy się tutaj wklejalem tylko samą grafikę ale to ta sama technika...
mam zaleglą pogaduchę z Adminem w tej kwestii...
powrócę wkrótce ( a.s.a.p.)..


Mask pisze:
Trasy rowerowe mam opisane, tylko czas startu, powrotu i kilometry.
Wycieczki piesze, start, powrót i opisy niektórych dłuższych przejść.

Wtedy nie miałem, ale teraz korzystam z aplikacji Endomondo (polecam). Trasa dokładnie spisana, obliczona (nawet wiem ile schudłem tylko nie widzę różnicy :lol: ) i wyrysowana.

Czasy przejść liczę z mapy przy planowaniu trasy i odejmuję 30% gdy chodzę sam.
qurde - to wlaśnie to ludziska czekają...
bądź tak dobry i przymierz się...
jakby co - to pomożemy...
ja widziałbym nowy podwątek klubowy - właśnie trasy rowerowe i odrębny - piesze ...
a każda trasa - ilustrowane jak u Jana Szancera - fotografiami i tekstem...

nie spiesz się - mamy jeszcze tyle sezonów lądeckich przed sobą ...

:mrgreen: ... :ugeek:
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20088
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Lądek Zdrój - co zobaczyć

Post autor: Felice »

Mask na Śnieżnik jeszcze są inne warianty.Piękna trasa z Puchaczówki,przez Czarną Górę,Przełęcz Żmijowiec.Piękne jest podejście od Czeskiej strony.Zaczyna się na parkingu w północnej części wsi Dolni Morava i biegnie żółtym szlakiem przez dolinę rzeki Morawy aż do jej źródeł pod szczytem Kralickiego Śnieżnika (9km). Trasa dalej prowadzi po czerwonym szlaku do rozdroża nad Adéliným pramenem (źródłem Adeli), skąd biegnie żółtym szlakiem i kończy na wysokości 899 m n.p.m. koło schroniska Návrší (5km).
Tras rowerowych jest multum i są oznaczone......niestety górska turystyka rowerowa nie dla mnie....dobrze,że jeszcze mogę chodzić :(
Jak już wyszliśmy poza Lądek to parę lat temu pokusiliśmy się na Trasę ze Starego Gierałtowa (bodajże niebieski szlak) i dalej przez Łysiec (przepiękne widoki)Gołogórę,Przełęcz Dział.My kończyliśmy wycieczkę pstrągiem w Goszowie.Szkoda że już tego fajnego łowiska nie ma.
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20088
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Lądek Zdrój - co zobaczyć

Post autor: Felice »

Dodam jeszcze że w Lądku w Rynku jest centrum Informacji Turystycznej Na 100 % jest mapa cyklotras i wiele innych przydatnych folderów.Ilekroć jestem po czeskiej stronie to zawsze z tamtejszych informacji przywożę foldery i mapki i zostawiam w naszej Lądeckiej.
Awatar użytkownika
Mask
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 785
Na forum od: 04 mar 2013 10:40
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Lądek Zdrój - co zobaczyć

Post autor: Mask »

Alice pisze:Mask na Śnieżnik jeszcze są inne warianty.Piękna trasa z Puchaczówki,przez Czarną Górę,Przełęcz Żmijowiec.
Jakoś tak mi wychodziło, że zawsze szedłem, czy jechałem w przeciwnym kierunku. Tak piękna trasa, że zrobiłem ją 2 razy pieszo i 2 razy rowerem.
Alice pisze:Piękne jest podejście od Czeskiej strony.Zaczyna się na parkingu w północnej części wsi Dolni Morava i biegnie żółtym szlakiem przez dolinę rzeki Morawy aż do jej źródeł pod szczytem Kralickiego Śnieżnika (9km). Trasa dalej prowadzi po czerwonym szlaku do rozdroża nad Adéliným pramenem (źródłem Adeli), skąd biegnie żółtym szlakiem i kończy na wysokości 899 m n.p.m. koło schroniska Návrší (5km).
Tras rowerowych jest multum i są oznaczone......niestety górska turystyka rowerowa nie dla mnie....dobrze,że jeszcze mogę chodzić :(
Jak już wyszliśmy poza Lądek to parę lat temu pokusiliśmy się na Trasę ze Starego Gierałtowa (bodajże niebieski szlak) i dalej przez Łysiec (przepiękne widoki)Gołogórę,Przełęcz Dział.My kończyliśmy wycieczkę pstrągiem w Goszowie.Szkoda że już tego fajnego łowiska nie ma.
Turnus krótki, tylko 3 weekendy, nie da się wszystkiego zaliczyć :(
Parę razy byłem już w sanatorium, ale jeszcze nigdy w niedzielę nie jadłem obiadu na stołówce. W soboty też często znikałem na cały dzień. Wtedy obiad i niekiedy kolacja, czekała na mnie w pokoju (współlokatorzy i kuracjuszki dbały o mnie :D ).
Nawet ostatniego dnia, po opuszczeniu sanatorium, wszyscy wyjechali, a ja pojechałem do Siennej i poszedłem w góry. Do domu wracałem w nocy.
Wiem, że zostało mi jeszcze sporo do zrobienia...., może następnym razem... :?:
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20088
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Lądek Zdrój - co zobaczyć

Post autor: Felice »

Mask,no ja do Lądka zaglądam częściej i nie tylko na turnusy.Miałam więc więcej możliwości.Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Lądek Zdrój - co można (nie) zobaczyć w necie...

Post autor: jacky6 »

wczoraj wieczorkiem przetestowałem mapkę wujaszka gugla a konkretnie view street...
męczyłem się jak cholera próbując się od razu wbić do lądeckiego rynku...
potem w okolice i zero efektu...
zmienilem taktykę i pamiętając poradę Alice o Stroniu - tam zahaczylem kotwicę wujaszka ...
i od razu połączenie zostało nawiązane...
więc perfidnymi małymi kroczkami zacząłem skakać do Lądka...
na pierwszym zjeżdzie do Lądka szlaban...
potem dalej...
skręt do centrum i tylko sobie pospacerowałem po ulicy Ogrodowej...
do rynku szlaban...
zrozumiałem...
i nie ...
że co proszę ?
że ekologiczny zakaz wjazdu ?
w wielu miejscowościach to oprerator kamery brał ją do plecaka i nawijał...
czyżby burmajster dał szlaban wujaszkowi gugle ?
a tak liczyłem na spacerek po uliczkach i alejkach zdrojowych...

:cry: :cry: :cry:

:mrgreen: ... :ugeek:
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Lądek - zobaczyć most Św. Jana Nepomuncena i ...

Post autor: jacky6 »

Spacerkiem po Lądku – starym mieście cz 1

Jak już tylko się w sanatorium zakwaterujemy, obejdziemy najbliższe okolice swojej kuracyjnej siedziby wpadamy na pomysł spaceru do miasta.
Dobrze wiedzieć na jakie tam okoliczności liczyć możemy.
A więc ruszajmy – jeśli tylko nogi dają nam pozwolenie.
A trzeba wiedzieć, że szlakiem tym od lat wędrują kuracjusze.
Podstawowa droga wiedzie wzdłuż rzeki nazwanej Biała Lądecka.
Od kurortu wiedzie ulica Klonowa.

I już po pewnej chwili widać jakiś most.

[ obrazek zewnętrzny ]

To jest bardzo stara widokówka i ręczę, że obecne spojrzenie przez obiektyw wykazałoby całkiem inny krajobraz.

Zatem drepcząc przed siebie docieramy do słynnego mostu któremu przypisana jest jakby mniej lub bardziej nazwa świętego Jana Nepomucena.

W tej bajce – czytaj wątku – będzie tylko historyczne a może i anegdotyczne wspomnienie.

Ponieważ ów most jest bardzo wart nie tylko wspomnienia.
Jest bardzo stareńki.

Gdzieś tam zanotowano, że jego budowę ukończono już w roku 1565.
Prawda, że stary ?

[ obrazek zewnętrzny ]

Kolejny malunek już nam przybliża ów most na którego balustradzie posadowiono figurę Świętego Jana Nepomucena.
Pomiar wykazuje, że figura ma wysokość połowy wzrostu wysokiego „luda”, czyli aż 1 metr.
Można domniemywać pomysłu ówczesnych fundatorów figury.
Wszak znaczącą grupą mieszkańców byli posługujący się językiem czeskim.
Więc dokonali wyboru wskazując na wspomnienie kanonika katedry Świętego Wita na Hradczanach w Pradze czeskiej.

Historycy religijni zanotowali, że Świety Jan Napomucen piastując godność wikariusza arcybiskupa Pragi wdał się w knowania polityczne i podpadł ówczesnemu władcy królestwa Wacławowi IV. Tak skutecznie, iż sędziowie niezbyt przysięgli a spolegliwi władcy wydali nań wyrok śmierci.
Znany nam sposób postępowania z podejrzanymi, czyli torturowanie mające wydusić z księdza kanonika tajemnicę spowiedzi spełzły na znikomym rezultacie.
Skutek znany – podobny co nieco do dziejów dotyczących współczesnego nam księdza Jerzego, tyle, że zamiast do Wisły jak Popiełuszko – został nocą zrzucony do Wełtawy.
Zrzut nie nastąpił z tamy ale z słynnego mostu Karola.
I od razu pojawiła się legenda.
Że nie chciał zdradzić tajemnicy królowej Joanny.

[ obrazek zewnętrzny ]

Pojawiła się tradycja przedstawiania Świętego Jana Nepomucena jako patrona, którego pieczy podlegają mosty a tym samym został chroniącym przed żywiołem powodzi. Z drugiej zaś strony jego wizerunek oznacza strażnika tajemnicy spowiedzi.
I tak fama o księdzu kanoniku uwiecznionym w figurze stojącej na moście Karola dotarła do Kłodzka i do Lądka.
Balustradę mostu lądeckiego staraniem z datków miejscowej ludności uwieńczyła figura czeskiego kapłana już w roku 1709.

Musi mieć w sobie ów patron mostu sporo sil nadprzyrodzonych, skoro przy jego obecności most wytrzymał wszystkie dotychczasowe powodzie.
Mało tego, podczas powodzi z roku 1997 położona powyżej prawie ze współczesna kładka została zerwana przez wzburzone wody Białej Lądeckiej i rozbiła się o ów most.

[ obrazek zewnętrzny ]

Powoli zbliżamy się do współczesnych czasów.
Więc i ja dołożę od siebie legendę o owym moście usłyszaną podczas swojej pierwszej kuracji w Lądku w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Opowiedział mi ją jakiś przypadkowy przechodzień trochę dziwnie jak na tamten czas ubrany.

Otóż ponoć nie lubią się przy nim fotografować panie – kuracjuszki przychodzące doń się wyspowiadać z swoich przypadków podczas kuracji. Powód – mocno oczywisty, figura chłonie tajemnice grzeszności ale za karę zabiera z sobą w fale otchłani wodnej.
Czy to prawda – nie wiem, ale uwadze czytelniczek polecam.

Sam zaś obiecuję sobie figurę popstrykać aparatem podczas późnoletniej kuracji, jako stary grzesznik niewiele mam do stracenia.

Materiał źródłowy: - Nieoficjalna strona Lądka Zdroju http://ladekzdroj.w.interia.pl/index.html
Scany starych fotografii i widokówek udostępnił tamże ze swoich zbiorów Pan Mirek Zbrzeźniak


c.d.n.


:mrgreen: ... :ugeek:
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Lądek Zdrój - co zobaczyć

Post autor: jacky6 »

a jak macie swój fejsbukowy profil...
to luknijcie...
https://www.facebook.com/pages/Uzdrowis ... 8220734909
coś tam się nowego pojawiło...

:mrgreen: :ugeek:
Awatar użytkownika
anusia153
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3923
Na forum od: 08 gru 2013 08:04
Staż sanatoryjny: 4

Re: Lądek Zdrój - co zobaczyć

Post autor: anusia153 »

[ obrazek zewnętrzny ]

jacky6 :kwiat: znalazłam w necie tą samą starą fotografię , chyba jest troszkę lepszej jakość niż Twoja :kwiat:
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Lądek Zdrój - co zobaczyć

Post autor: jacky6 »

anusia153 pisze:
jacky6 :kwiat: znalazłam w necie tą samą starą fotografię , chyba jest troszkę lepszej jakość niż Twoja :kwiat:
Patrz Panna - jaki to net ma bogatszy zbiór...

[ obrazek zewnętrzny ]


kilka dni temu - most św. Jana – nie wierzyłeś Święty Janie, że moja noga tak szybko tutaj postanie ?

:mrgreen: :ugeek:
ODPOWIEDZ