z rowerem do sanatorium

Tu można inicjować tematy niemieszczące się w zakresie innych kategorii.
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7043
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: sztani »

Myślę ,że Opatrzność czuwa na de mną :)
forumowicz

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: forumowicz »

Sztani to sygnał że jeszcze długo i dużo masz do zrobienia na tym świecie :D
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7129
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Szkoda Skodą a nie rowerem ...

Post autor: jacky6 »

sztani pisze:Właśnie dziś przed godziną Pani ( w Ciąży może mało istotne )puknęła mnie swoją Skodą .zagapiła się dzięki Bogu skończyło się na strachu . jechała z drogi podporządkowanej i jak bym czuł ,ze mnie uderzy :( W sumie szkoda mi się jej zrobiło (rozpłakała się ) Już historia miejmy ograniczone zaufanie jednak.
tak szybko to się nie skończy...
likwidacja szkody potrwa...
mam nadzieję, że zabezpieczyłeś stosowny protokół ...
bo znam przypadki odwracania kota ogonem - czyli sprawca szkody czynił się poszkodowanym...

:mrgreen: :ugeek:
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7043
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: sztani »

Zapomnialem dodać ,że jechałem rowerem . Zrobiłem zdjęcia i mialem świadków.
Awatar użytkownika
ewasz
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24605
Na forum od: 10 mar 2014 20:44
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: ewasz »

Jednym słowem Sztani zimna krew Cię nie opuściła :lol:
Dobrze, że nie doznałeś szkód na zdrowiu :)
kuracjusz amator
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 58
Na forum od: 07 maja 2013 14:07

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: kuracjusz amator »

Dawno nie zaglądałem na forum :( . Cieszy mnie, że jest nieco odpowiedzi w sprawie rowerka. Szkoda, że mało info o warunkach do przechowania zaoferowanych w sanatoriach. Jako, że mam rowerek tzw. górski, solidny, doposażony i tym samym nie taki tani, będę zawsze dążył do przechowywania go w pomieszczeniu a nie pod szopką czy przy stojaku tzw. "wyrwikółku" (zabezpieczenie za przednie koło) :shock:

Kilka dni temu wpadł mi pomysł, aby ustalić ile tras rowerowych, polecanych przez autorów przewodników rowerowych i nie tylko, jest w okolicach miejscowości uzdrowiskowych w południowej części Polski.Od Sudetów, poprzez Beskid Żywiecki, Beskid Sądecki, Beskid Niski, Bieszczady. Interesują mnie przede wszystkim szlaki górskie. Kilka przewodników mam a kilka jest zamówionych bądź w planie do zakupienia. Zauważam, że w przewodnikach są opisane trasy autorskie (to autorów przewodników) oraz trasy opracowane przez Urzędy Gminy lub "Towarzystwa rowerowe". Zebranie materiału,zapoznanie się z nim wymaga nieco czasu. Proszszsz... o cierpliwość. Kiedy będę miał wszystkie przewodniki rowerowe, zapoznam się z polecanymi trasami, napiszę małe co nieco w tej sprawie.
Jeśli ktoś ma przejechane ciekawe trasy ,niekoniecznie przewodnikowe, niechaj je zapoda. Wszystko się przyda. Wszak rehabilitacja to nie tylko zabiegi w sanatorium. To również rower, który działa pozytywnie na pompkę ( :serce: ), mięśnie, kondycję,samopoczucie oraz balety na parkiecie :) . Cel uświęca środki.
Jeśli ktoś obawia się bólu mięśni to polecam środek przeciwbólowy zażyć, "alleluja" i do przodu !!! :lol:

Z fajowych tras dla rowerzystów, lekkich dla kuracjuszy polecam w Szczawnicy wyprawę rowerową w kierunku Czerwonego Klasztoru. Trasa urokliwa zwłaszcza jesienią. Łatwa do przejechania bo prawie po płaskim terenie. Widoki cudne ze względu na barwę liści drzew przy trasie.
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7129
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

z rowerem do i poza sanatorium...

Post autor: jacky6 »

aleś Acan utrafił...
teraz każda gmina swoje piórka ... ścieżki dla rowerzystów ... ścieli...
...
może by tak dział rowerowych sanatoriów / uzdrowisk by się przydał...
...
ja z uwagi na stateczność wieku raczej na rykszę bym się pisał, ale kto wie, być może jeszcze na hulajnogę wnuka się rzucę...

:mrgreen: to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi... :ugeek:
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7043
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: sztani »

Myślę ,że trasy górskie nie są dla ludzi (świezo )po operacjach kolana i kręgosłupa . Trasy górskie są moim zdaniem dla osób zdrowych lub z lekkimi schorzeniami. Zdecydowanie wybieram tereny płaskie . a trasę do Czerwonego Klasztoru znam
ninak
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 200
Na forum od: 15 lis 2012 16:21
Oddział NFZ: Dolnośląski
Staż sanatoryjny: 8

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: ninak »

Na wyjazdy sanatoryjne i nie tylko przydaje się składaczek.Po złożeniu mieści się w bagażniku małego auta.Jest bardzo wygodny dla ,,kręgosłupowców,, bo siedzi się na nim prosto.Mój jest lekki ,ma ramę aluminiową,przednie koło na zatrzaski i kierownica,siodełko wyciągane.Jest pakowany do pokrowca i nie brudzi bagażnika.Co najważniejsze to ma przerzutki,co jazdę czyni lżejszą.Na siodełko dokupiłam nakładkę żelową ,trochę amortyzuje.Dla mnie taki rowerek na wyjezdzie to jest super sprawa ,bo niestety nogi już mają ograniczony zasięg ;) .Takie maleństwo z ramą aluminiową i przerzutkami trochę kosztuje i dlatego został kupiony na giełdzie samochodowej gdzie są sprzedawane różne rózności :D oprócz samochodów.
Awatar użytkownika
sztani
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7043
Na forum od: 28 gru 2012 09:59
Oddział NFZ: Pomorski
Staż sanatoryjny: 10

Re: z rowerem do sanatorium

Post autor: sztani »

A ja mam rower górski do jazdy relaksacyjnej , marki nie będę wymieniał , Przyznaję ,że bardziej na moje schorzenia nadawał by się typowy Holender ale jak się zmęczę to siadam i odpoczywam . Jazda ma mi sprawiać przyjemność a nie wyczynowość ( chyba dobrze napisałem) Myślę ,ze osoby z chorobą kardiologiczną też muszą uważać i nie przesadzać .
ODPOWIEDZ