https://www.google.com/search?q=rycz+ma ... =firefox-b
Paczka z Olecka
- alutka 114
- Super Kuracjusz
- Posty: 4924
- Na forum od: 22 gru 2018 19:01
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Paczka z Olecka
Re: Paczka z Olecka
Słonko od samego rana, żonę zawiozłem do pracy. A co, chciała mieć męża, dom, samochód i syna? To niech teraz na to zapracuje
Zapraszam na kawę, herbatkę i kakałko
– Dlaczego zatrudnia pan w swojej firmie tylko żonatych mężczyzn?
– Są przyzwyczajeni do poniżeń i obelg, poza tym nie spieszy im się, żeby punktualnie wychodzić z roboty
Miłego dnia kochani
Re: Paczka z Olecka
- Panie doktorze, nie mam włosów na pi**e!
Doktor ogląda i mówi:
- A ile razy pani dziennie TO robi???
- Nooooo, 5-6 razy!!!
- Proszę pani! Na autostradzie też trawa nie rośnie...
Re: Paczka z Olecka
Witajcie rozrabiaki.
Jest ze mną ok (Gdyby ktoś się pytał) Mój osobisty ginekolog zdiagnozował że miałam porażenie słoneczne od tego ślęczenia na tarasie.
Milego dnia i zdrówka kochani.
Balbi.....hop hop...
Atinko...
- ewasz
- Przyjaciel forum
- Posty: 24584
- Na forum od: 10 mar 2014 20:44
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Paczka z Olecka
nie ma to jak na wesoło zacząć dzień pokrzepiając się ☀
Miłego dnia ❤
Re: Paczka z Olecka
Re: Paczka z Olecka
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
- GIENIA
- Przyjaciel forum
- Posty: 14409
- Na forum od: 18 maja 2016 10:12
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 15
Re: Paczka z Olecka
Czasy PRL-u
Do sklepu zoologicznego wchodzi milicjant i ogląda zwierzęta, nagle odzywa się papuga:
- E niebieski.
- Słucham - odpowiada zdziwiony mężczyzna.
- Pier... ol się psie
Ostro wkur..ony milicjant odzywa się do sprzedawcy:
- Panie Pan zrobi coś z tą papugą bo inaczej karze zamknąć ten pana sklepik
- Spokojnie jak Pan tu jutro przyjdzie to na pewno się poprawi.
Milicjant wychodzi. Następnego dnia ponownie odzywa się papuga:
- E niebieski.
- Co
- Pier... ol się psie
Jeszcze bardziej wk...wiony milicjant znów odzywa się do sprzedawcy:
- Panie miał pan coś zrobić z tą papugą
- Spokojnie, spokojnie jak jutro pan przyjdzie to na pewno się poprawi.
- Dobrze ale to pana ostatnia szansa.
Milicjant przychodzi następnego ranka. Znów odzywa się papuga:
- E niebieski.
- Co
- Ty już dobrze wiesz co .