Prawie dwa lata temu napisałam w tym temacie
Od tego czasu myślę dokładnie tak samo.Jeżeli nie troszczysz się o drugiego człowieka to ten poszuka sobie spełnienia gdzie indziej. Działa to oczywiście w obie strony. Jednakże niezależnie od wszystkiego kobiety są bardziej powściągliwe w realizacji.
W sumie nie powinno się generalizować,bo każdy człowiek to inny przypadek.
Ja myślę,ze im mniej będziemy zajmować się moralnością innych tym bardziej nam to na zdrowie wyjdzie.
Powiem tylko ,że z mojego punktu widzenia nie szukamy księcia jeżeli go mamy. A jak w domu ma się Shreka z butelką piwa w jednej i z pilotem w drugiej ręce to może lepiej zostawić go i spróbować szczęścia....ale na pewno nie za wszelką cenę
Jak zaczynamy życie mamy inne wyobrażenia o nim. Nikt nie zakłada z góry rozwodu.
Ale jeżeli razem nam nie po drodze to po co się męczyć.Mówić moja stara to taka,mój stary to siaki ...lepiej wtedy po prostu się rozstać.