Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20152
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
Po pierwsze badanie w poradni nie ma nic wspólnego z niepełnosprawnością. To są dwie różne i niezależne od siebie sprawy. Jeżeli poradnia ma podstawy do wydania orzeczenia o potrzebie nauczania indywidualnego to je wydaje.Zawsze można nie egzekwować od szkoły i dziecko będzie szło normalnym trybem. Pamiętajmy też o tym,że dla niektórych ten rodzaj pracy jest niezbędny dla skończenia edukacji. Nie patrz przez pryzmat tylko swojego dziecka,dla innych może to być jedyna szansa.Decyzja pani Zalewskiej bardzo w te dzieci uderza.
A jak znane ci są sprawy dzieci sprawnych,mających tylko problemy szkolne o różnym podłożu?
- Fionka
- Przyjaciel forum
- Posty: 9386
- Na forum od: 09 mar 2015 18:09
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 2
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
- Slodziak_2
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 120
- Na forum od: 04 kwie 2018 00:27
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
To czy znam i na ile znam - jest chyba już wyjaśnione ;)l
Przeczytałem uważnie podlinkowany tekst (choć długi ) i rzeczywiście MASAKRA - jak można napisać taki paszkwil.
"Jest jeszcze czas na cofnięcie tych szkodliwych zmian. Dzieci z niepełnosprawnościami nie będą mogły się uczyć w szkołach"
Już sam tytuł odbiera chęć komentarza.
Skąd taki sąd? Na jakiej podstawie? - tego w artykule niestety nie ma.
"Na czym polega zmiana wprowadzona przez MEN?
– Do tej pory dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego mogły się uczyć razem z innymi dziećmi i tylko część lekcji odbywała się w trybie indywidualnym – także w szkole. Rozporządzenie MEN nakazuje, żeby te lekcje odbywały się w domu ucznia. To oznacza, że dzieci, których największym problemem rozwojowym jest nieumiejętność nawiązywania relacji społecznych, zostaną zamknięte w domach. Możliwość częściowego uczestniczenia w życiu szkolnym praktycznie zniknie. A nie da się ćwiczyć umiejętności społecznych poza społecznością."
No przepraszam - to właśnie dotyczy bezpośrednio mojego dziecka i nie zamyka go nikt w domu i nie izoluje - uczęszcza do publicznej placówki, nieźle sobie radzi i ma zapewnionego nauczyciela wspomagającego.
Ba - szkoła dostaje na dzieci niepełnosprawne dużą subwencję (w przypadku autyzmu jest to podstawa+9,5*podstawa).
"– Mój syn zapytał mnie wprost: "Mamo, dlaczego wyrzucają mnie ze szkoły?". I nie wiem, co mu powiedzieć, bo doszedł do siódmej klasy na czwórkach i piątkach, chociaż zespół Aspergera sprawia, że prawie nie brał w tym czasie do ręki długopisu. Jest inteligentny, ale uczy się tylko przez słuchanie, więc przy niektórych przedmiotach, które dochodzą teraz do programu, musi mieć indywidualny kontakt z nauczycielem. Jeśli będzie ćwiczył umiejętności społeczne, to może w przyszłości mieć dobrą pracę i płacić wysokie podatki. Nie będzie ciężarem dla państwa, ale pod warunkiem, że nie zostanie wyrzucony na margines społeczeństwa. Jeśli teraz zostanie odizolowany od dzieci i nauczycieli, jego szanse dramatycznie spadną. Mam do wyboru albo zamknąć go w domu, co będzie dla niego katastrofą, albo sprawić, że zniknie z systemu kształcenia specjalnego, czyli dołączyć go do klasy na stałe, co w wielu sytuacjach oznacza dyskomfort i dla niego, i dla innych. "
Przepraszam bardzo ale ktoś tu bezczelnie kłamie - co ma wspólnego zespół aspergera z długopisem? (opisane problemy to nie spektrum autyzmu)
Schorzenia ze spektrum autyzmu zaczynają się od nadpobudliwości - poprzez właśnie aspergera a kończą na autyźmie.
Asperger - w/g wiki : "Zaburzenie to obejmuje przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych, trudności w akceptowaniu zmian, ograniczoną elastyczność myślenia przy braku upośledzenia umysłowego oraz szczególnie pochłaniające, obsesyjne zainteresowania. Rozwój mowy oraz rozwój poznawczy przebiega bardziej prawidłowo w porównaniu do autyzmu dziecięcego. Głównymi kryteriami różnicującymi zespół Aspergera od autyzmu głębokiego są brak opóźnienia rozwoju mowy i innych istotnych jej zaburzeń uniemożliwiających logiczną komunikację, prawidłowy rozwój poznawczy."
A im dalej w tekst tym gorzej.
Największy problem polega na tym, że ten tekst może przeczytać rodzic niepełnosprawnego dziecka i potraktować jako wiarygodny. Zaprzestanie starań o dziecko i w ten sposób zaprzepaści jego przyszłość!!!
System pomocy dzieciom działa i to z roku na rok lepiej. Jeszcze 3 lata temu nauczyciel wspomagający do autystyka był prawie nieosiągalny - od 2-ch lat to norma.
A najważniejsze - wszelkie orzeczenia wydaje się na wniosek rodziców.
Dowożenie dziecka niepełnosprawnego - to nie problem ani rodzica ani organizacji pozarządowych a problem burmistrza/wójta. Więc twierdzenie, że ktoś zostaje z tym sam.... cóż - wystarczy sprawdzić.
"Wie pani, jak MEN uzasadnia wprowadzane zmiany?
– Widziałam wystąpienia minister Zalewskiej, która mówiła, że dla każdego dziecka musi być miejsce w szkole, ale paragrafy 5 i 13 rozporządzenia z 12 sierpnia 2017 r. temu przeczą. Teoretycznie zmiany mają na celu „wyrównywanie szans edukacyjnych”, ale nie da się ich wyrównywać kosztem rozwoju społecznego dziecka."
Przeczytałem paragraf 5 i 13....
Polecam przeczytać i wyciągnąć wnioski.
Mój komentarz... ależ tu nie ma czego komentować - trzeba przeczytać to rozporządzenie. Wszystko w nim jest skierowane na ucznia. Nakłada na szkoły obowiązek odpowiedniego podejścia do niepełnosprawnego.
§ 5.
Pomoc psychologiczno-pedagogiczna w przedszkolu, szkole i placówce jest udzielana z inicjatywy:
1) ucznia;
2) rodziców ucznia;
3) dyrektora przedszkola, szkoły lub placówki;
4) nauczyciela, wychowawcy grupy wychowawczej lub specjalisty, prowadzących zajęcia z uczniem;
5) pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania lub higienistki szkolnej;
6) poradni;
7) asystenta edukacji romskiej;
8) pomocy nauczyciela;
9) asystenta nauczyciela lub osoby, o której mowa w art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, zwanej dalej „ustawą”, lub asystenta wychowawcy świetlicy, o których mowa w art. 15 ust. 7 ustawy;
10) pracownika socjalnego;
11) asystenta rodziny;
12) kuratora sądowego;
13) organizacji pozarządowej, innej instytucji lub podmiotu działających na rzecz rodziny, dzieci i młodzieży.
§ 13.
1. Klasy terapeutyczne organizuje się dla uczniów wymagających dostosowania organizacji i procesu nauczania
oraz długotrwałej pomocy specjalistycznej z uwagi na trudności w funkcjonowaniu w szkole lub oddziale wynikające
z zaburzeń rozwojowych lub ze stanu zdrowia, posiadających opinię poradni, z której wynika potrzeba objęcia ucznia
pomocą w tej formie.
2. Zajęcia w klasach terapeutycznych prowadzą nauczyciele właściwych zajęć edukacyjnych.
3. Nauczanie w klasach terapeutycznych jest prowadzone według realizowanych w danej szkole programów nauczania, z dostosowaniem metod i form ich realizacji do indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości
psychofizycznych uczniów.
4. Liczba uczniów w klasie terapeutycznej nie może przekraczać 15.
5. Do klas terapeutycznych, za zgodą organu prowadzącego szkołę, w ramach posiadanych środków, mogą uczęszczać uczniowie innej szkoły, z uwzględnieniem przepisów art. 39 ust. 2–4 ustawy.
6. Nauka ucznia w klasie terapeutycznej trwa do czasu złagodzenia albo wyeliminowania trudności w funkcjonowaniu
ucznia w szkole lub oddziale, stanowiących powód objęcia ucznia pomocą w tej formie.
Cóż - wybiórcza
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20152
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
Projekt kwietniowy bardzo poruszył środowisko i wywołał powszechny protest .Sprawa trafiła do RPO
Rzecznik Praw Obywatelski Adam Bodnar wystąpił do minister edukacji Anny Zalewskiej w związku ze skierowaniem w kwietniu do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych projektu rozporządzenia w sprawie indywidualnego obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego dzieci i indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży. Z projektu wynika, że nauczanie indywidualne ma być prowadzone nie tak jak dotąd w domu lub na terenie szkoły, lecz tylko w domu.
- Nauczanie indywidualne powinno mieć zatem miejsce w przypadkach wyjątkowych, gdy jest to niezbędne i uzasadnione szczególnymi potrzebami dziecka oraz świadomą decyzją jego rodziców lub prawnych opiekunów. Należy przy tym mieć na uwadze, że nauczanie indywidualne w domu nie może być jedyną formą jego realizacji, a rodzice decydując o nauczaniu indywidualnym swojego dziecka powinni móc dokonać wyboru również przedszkola i szkoły, jako miejsca, gdzie takie nauczanie będzie prowadzone - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Według niego, wprowadzenie zaproponowanych przez MEN zmian w nauczaniu indywidualnym "może spowodować izolację dzieci z niepełnosprawnościami, a co za tym idzie istnieje ryzyko spotęgowania zjawiska wykluczenia społecznego tej grupy osób". - Ponadto usunięcie z systemu edukacji możliwości indywidualnego kształcenia uczniów z niepełnosprawnościami w ramach infrastruktury szkoły czy przedszkola, może powodować również poważne konsekwencje dla życia społecznego i zawodowego ich rodziców - ocenił.
Sprawa jest cały czas konsultowana i ostatecznych decyzji nie ma.
A jeszcze tak na marginesie dodam,że dla mnie wikipedia nie jest źródłem wiedzy szczególnie w przypadku specjalistycznych fachowych dziedzin.
- Slodziak_2
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 120
- Na forum od: 04 kwie 2018 00:27
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
Ps. Wiki jest doskonałym źródłem niefachowych informacji - do nakreślenia problemu - wystarczającym.
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
"Ustawa o systemie oświaty przewiduje również spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą, stanowiąc w zapisie art. 16 ust. 8 u.s.o.,Slodziak_2 pisze:(...) Dodatkowo dzieci do 18 roku życia mają obowiązek szkolny a nie domowy. (...)
iż na wniosek rodziców dyrektor szkoły podstawowej lub gimnazjum do której dziecko zostało przyjęte może zezwolić w drodze decyzji
na spełnianie przez dziecko obowiązku szkolnego poza szkołą. Za spełnianie obowiązku szkolnego uznaje się również udział dzieci
upośledzonych umysłowo w stopniu głębokim w zajęciach rewalidacyjno-wychowawczych, organizowanych zgodnie z odrębnymi przepisami."
[cytat ze strony: oświata. abc]
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 2409
- Na forum od: 13 mar 2015 22:05
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 1
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
Największy problem polega na tym, że ten tekst może przeczytać rodzic niepełnosprawnego dziecka i potraktować jako wiarygodny. Zaprzestanie starań o dziecko i w ten sposób zaprzepaści jego przyszłość!!!
To zdanie wyklucza w zasadzie wszelką rozmowę. Wynika z niego,że albo jest trudność czytania ze zrozumieniem i obiektywną oceną,albo źródło
tekstu czyli tytuł prasowy /Gazeta Wyborcza/ odbiera zdolność myślenia i rozumienia.
Zachęcam do zapoznania się z definicją słowa paszkwil. Warto poznać znaczenie wyrazu zanim go użyjemy.
Przepraszam bardzo ale ktoś tu bezczelnie kłamie - co ma wspólnego zespół aspergera z długopisem?
Po tym z kolei zdaniu zachodzi obawa,że nie jesteś osobą za którą się podajesz tzn.rodzicem dziecka z zespołem Aspargera.
I to jest przykre.
To,że rozmówczyni prosi o anonimowość nie jest w żaden sposób wymowne. Jest dopuszczalne,praktykowane i ze wszech miar zrozumiałe.
Nauczanie indywidualne jest czymś wyjątkowym i musi być tak traktowane. Dodatkowo dzieci do 18 roku życia mają obowiązek szkolny a nie domowy.
Tak,jest czymś wyjątkowym. Dla wyjątkowego dziecka,w wyjątkowej sytuacji. I to dziecko,i jego rodzice chcą i oczekują,że będzie dostępne bez
przeszkód.
Za MEN:
Realizacja obowiązku szkolnego
Dziecko jest objęte obowiązkiem szkolnym od 7 roku życia do ukończenia VIII klasy szkoły podstawowej, nie dłużej niż do ukończenia przez ucznia 18 roku życia;
Od dnia 1 września 2019 r. obowiązek szkolny spełnia się przez uczęszczanie do szkoły podstawowej – publicznej albo niepublicznej;
Chodzi więc o obowiązek szkolny realizowany w ramach kształcenia indywidualnego np.w warunkach domowych. A nie o obowiązek domowy [sic]
Zawsze też można posłuchać telewizora zamiast czytać wybiórczą.
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20152
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
No patrz zaskakujesz mnie...Każdy, kto wie czym jest asperger wie jakie są zalecenia.
Wiem czym jest zespół Aspargera i wiem również,że w medycynie nie ma identycznych przypadków i zalecenia są dostosowywane INDYWIDUALNIE dla każdego dziecka.
Nie wiem dlaczego,ale wydaje mi się,że jest to twój jedyny problem.nieszczęsny paszkwil z wybiórczej
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7810
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
Czyta chyba Gazetę POLSKĄ -to
dla takiej Osoby Gazeta Wyborcza będzie paszkwilem
a zadam pytanie co z TRYBUNĄ LUDU czy ta jest ok ?
Wiem ,że Kolejny raz Obrażę Kolegę Słodziaka -ale jest On mocno ukierunkowany jak kilka innych osób na Portalu w JEDNĄ SŁUSZNĄ STRONĘ
Wiem ,że przez 8 lat nic nie zrobiono
Wiem -Pan Prezydent był strażnikiem ..żyrandola
Wiem -Pan Prezydent był Notariuszem
Wiem
- Polskę zostawiono w Ruinie
Wiem ,że stawki 153 złote nie podniesiono -ALE WIEM ,że poprzednicy zostawili na spłenienie Potrzeb Niepełnosprawnych po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ponad 600 tak 600 milionów ,które pojawiły się u Niepełnosprawnego Tadka w Toruniu jako subwencja
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20152
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Zachowania wobec osób niepełnosprawnych
Słodziak zachowuje się tak jakby pani Zalewska nie zaproponowała żadnych zmian a dziennikarzyna z podłej gazety to sobie wymyślił