Masakra.... jak tu iść na szlak jak się coś rusza
Sanatorium miłości
Re: Sanatorium miłości
- Sloneczko
- Przyjaciel forum
- Posty: 24964
- Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Sanatorium miłości
Re: Sanatorium miłości
Słoneczko ostatnio wilk mi w parku przemknął przed nosem a w lesie to nie ma wyjścia trzeba razem się ruszać, żeby w razie ataku bestię szybko poskromić
- Sloneczko
- Przyjaciel forum
- Posty: 24964
- Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Sanatorium miłości
Re: Sanatorium miłości
Nie myśl, aż tyle, bo w lesie nie ma wyjścia trzeba się ruszać, żeby noc nas nie zastała i w ciemnościach, żebyśmy nie nie zgubili
- Sloneczko
- Przyjaciel forum
- Posty: 24964
- Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Sanatorium miłości
Ruszać się i ruszanie.... ech chyba pójdę spać.... jutro muszę wstać raniutko
Re: Sanatorium miłości
Dobranoc
- Hipokryt
- Super Kuracjusz
- Posty: 7543
- Na forum od: 11 lut 2015 18:49
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 21
Re: Sanatorium miłości
Niedawno zaręczył się z Iwonką i pewnie wkrótce się pobiorą
Re: Sanatorium miłości
Sobie nie mogę, a innym nam w rozruszaniu pomóc , do tego muszą być warunki odpowiednie to primo, musi być miłość i to na zabój to secundo, a tercjo każdy sam niech sobie dośpiewa