IKP - Internetowe Konto Pacjenta - porady i opinie

[Lisa]

Dzień dobry, ja tę obsługę IKP akurat dobrze znam, ale zrobiłeś kawał dobrej roboty, jaśniej się nie da, żeby innym przybliżyć krok po kroku korzystanie z tego, pozdrawiam .

[jacky6]

Przeczytałam, mam mętlik w głowie ale popróbuję na laptopie, może się uda

Należy krok po kroku, powolusiu.
W sumie niewiele trudniej niż rejestracja i logowanie się na forum NS.
Powodzenia, dasz radę.

[ewasz]

Dzięki, że wierzysz w moje umiejętności, pozdrawiam

[andrzej1955]

Witam ,rzeczywiście KAWAŁ DOBREJ ROBOTY I BARDZO POMOCNY-Serdeczne Podziękowania

[jacky6]

Dzięki za opinie.
Przy okazji info.
W minioną sobotę załapałem się z żoną razem na Pfizera do Katowic i to właśnie dzięki posiadaniu IKP.
Od 2 równych miesięcy nie było przenigdy oferty szczepienia w moim mieście, chociaż uruchomiono aż 12 punktów.
21 stycznia fundusz wystawił skierowanie i pozostawało ono tak długo jako otwarte.
Było kilka ofert ale daleko.
W minionym tygodniu zaczęło się coś dziać w moim regionie.
Trzykroć zaglądałem do okienka szczepiennego - przemiennie - raz na swoje konto i zaraz na żonki.
Za trzecim razem udało się załapać na szczepionkę dokładnie w tym samym czasie.

Mogę dać poradę.
Najlepiej czaić się w soboty rano.
Wtedy wrzucane są oferty i można spokojnie się załapać - wybierając miejsce dogodne i taki sam czas.
Wszystko dlatego, że w soboty / niedziele - nie pracują panie rejestratorki w przychodniach, gdzie się wcześniej "zapisaliśmy".
One widzą w systemie to samo co my.
Ale dopiero od poniedziałku.

To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

[jacky6]

Moi znajomi - prawie przyjaciele.
Stwierdzili - po co im IKP ?
Czy tam się gra w pasjansa ?
Takie to jest postrzeganie internetu.
Ićta spać ...

[kawusia76]

podpowiedzie mi jak mam sprawdzać wolne terminy na szczepienie przez IPK. mam skierowanie i ustalony termin szczepienia ale chciałabym sprawdzic może coś zwolni się wcześniej. pokazuje mi anuluj termin ale jak zrezygnuje z tego terminu to może mi pokazać dalsz termin ci nie będę miała nic

[Felice]

Nie rób tego przez IKP tylko infolinię.

[jacky6]

Równo dwa tygodnie temu pojawiło się w okienku IKP światełko na skierowanie. Termin to poświąteczny wtorek.
Chciałem przyspieszyć ponieważ wybieramy się w połowie maja na rehabilitację wyjazdową na drugi koniec kraju.
Szybko wyliczyłem, że druga dawka przypadnie nam na jakieś 10 dni przed wyjazdem.
Na rejestrowym skierowaniu podany był numer telefonu i adres mejlowy do szpitala tymczasowego.
Napisałem mejla a odpowiedź przyszła szybko, podano mi właściwy e-adres.
Ponowny wniosek o przyspieszenie pozostał do tej pory bez odpowiedzi.
Wedle mojej wiedzy - gdy wchodzi się na przeglądarkę ofert szczepiennych dla danej grupy wiekowej - a nie ma szans - wyświetla się informacja negatywna dla całego regionu. Przynajmniej tak było do czasu mojej decyzji. Można było sobie poszperać w innych regionach kraju.
System dla danych grup jest spójny i obojętnie, czy my tam zaglądamy, czy spogląda pośredniczka z centrali, czy rejestratorka z przychodni, gdzie się "zapisaliśmy" to wszyscy widzą to samo.
Panienka z centrali nie zobaczy więcej niż my sami - oczywiście w tym samym czasie.
Tyle, że my mamy możliwość spokojnego wyboru - podczas, gdy w czasie rozmowy telefonicznej trzeba podjąć decyzję w czasie do 5 minut.
W ostatnich dniach przyfrunęło do kraju sporo szczepionek, więc wreszcie ruszyły.
Znajoma - dobrze zaprzyjaźniona z tej samej grupy wiekowej odczekała kilka dni później i dostała wezwanie na szczepionkę - zaszczepiła się na początku kończącego się tygodnia. I to jeszcze w miejscu zamieszkania.
Też się zastanawiałem, czy podjąć dwa tygodnie temu decyzję, czy czekać na ofertę w swoim mieście.
Ale tych parę, paręnaście dni nie czyni już różnicy powalającej na kolana.
Niedawno wygooglałem sobie miejscówkę parkingową obok miejsca szczepienia.
Kwestionariusze wstępnego wywiadu przesiewowego ściągnięte ze strony www już są wydrukowane po uprzednim wypełnieniu.

[jacky6]

Do Tymczasowego Szpitala, czyli punktu szczepień wysłałem mejla z zapytaniem o możliwość przyspieszenia drugiej dawki Pfizera o jeden tydzień podając jako motywację rychły wyjazd na rehabilitację.
Długo czekałem na reakcję ale w końcu zatelefonowano do mnie z negatywną odpowiedzią.
Nie bo nie.
Domyślam się, że chcą "na maxa" zaszczepić pierwszą dawką wszystkich potencjalnych.
I przyznaję im rację.

To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...