Starość kontra młodość

Tu można inicjować tematy niemieszczące się w zakresie innych kategorii.
Kleinehexe
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4185
Na forum od: 20 mar 2020 22:12

Starość kontra młodość

Post autor: Kleinehexe »

Wczorajsza dyskusja skłoniła mnie do refleksji (dziękuję Ogrodniku😊). Czy starość zawsze oznacza mądrość, a młodość większą głupotę? I kiedy ta starość właściwie się zaczyna? Dziadek to już super wyjaśnił :D , ale ktoś może ma inne jeszcze spostrzeżenia. Czy starość musi oznaczać powagę, czy też "wesołe jest życie staruszka"? I w ogóle, wszystko co Wam się skojarzy z tym tematem, proszę wpisujcie kochani. :serce:
Awatar użytkownika
ANDY12345
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 14295
Na forum od: 26 maja 2018 11:42
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Starość kontra młodość

Post autor: ANDY12345 »

Myślę , że trzeba byłoby rozgraniczyć starość umysłową od fizycznej (chodzi mi o wypowiedzi w temacie), choć jedni zachowują obie je do końca, a innym brakuje jednej lub obydwu. Niestety tych drugich jest znacznie więcej i zależy to od naszych przodkach po których odziedziczyliśmy geny takie a nie inne. Inną sprawa jest jak się czujemy, bo wypalony czterdziestolatek może się czuć gorzej jak siedemdziesięciolatek który jest zadowolony z życia. Temat rzeka, którą już od dawna zajmują się i lekarze (ci od ciała) i psychologowie (ci od ducha), chociaż już łączone są te sprawy , bo jedno od drugiego zależy.
Styl życia też tu ma znaczenie i obyśmy nie musieli na starość zbytnio narzekać , dlatego trzymajmy się w zdrowiu, przecież medycyna robi postępy.
PS zus już wprowadził stawianie nas na nogi na miarę XXV wieku :lol:
Bibi2
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4022
Na forum od: 07 kwie 2021 14:26

Re: Starość kontra młodość

Post autor: Bibi2 »

Starość kontra młodość, obronną ręką chyba jednak wyjdzie młodość , dlaczego tak myślę ?
Mądra dojrzałość odpuści brawurze młodości ;) , za kilkanaście lat zmienią się miejsca .

Właściwie nie powinien człowiek uogólniać ale jak inaczej wyrazić zdanie , młodość charakteryzuje się odwagą nieraz brawurą, większą siłą, nowoczesnością, bezpruderyjnością, lepszą kondycją etc... ale są też tzw. młodzi-starzy .
Starość - kiedy ona jest , nieraz odpowiadaliśmy sobie kiedy zaczyna się wiek seniorski 50-60-70 lat? , bezwzględnie jak już odchodzimy na emeryturę jesteśmy na prostej drodze do starości.
Generalnie w wieku dojrzałym korzystamy z nabytego przez lata doświadczenia i powinniśmy pozwolić młodym na zdobycie ich własnego, nawet jak nam scyzoryk się otwiera w kieszeni. Różnimy się od siebie , jest to bardzo dobre ale są tacy wśród nas , że inni nie chcą z nimi przebywać przez ich charakterki . Ze swego doświadczenia wiem , że osobnik w tzw. młodości wredny , będzie na starość jeszcze gorszy. Każdy okres życia jest piękny , jakże istotne jest jacy czujemy się wewnętrznie i tej pogody ducha wszystkim życzę :D
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20089
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Starość kontra młodość

Post autor: Felice »

A co to jest starość i młodość ?
Etapy naszego życia po prostu. To jak się zachowujemy, co robimy wynika z naszego charakteru, sposobu wychowania, nawyków,a nie z okresu naszego życia.
Awatar użytkownika
Atina
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 11569
Na forum od: 19 sie 2011 09:29
Oddział NFZ: Pomorski

Re: Starość kontra młodość

Post autor: Atina »

Znam osoby młode znudzone życiem a także stare którym się cały czas chce....żyć
Wiek to jednak stan umysłu ;)
Kleinehexe
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4185
Na forum od: 20 mar 2020 22:12

Re: Starość kontra młodość

Post autor: Kleinehexe »

Cieszę się, że dzielicie się swoimi przemyśleniami, w których zawarte jest wiele prawdy. Najbardziej spodobało mi się ostatnie zdanie Bibi2, bo jest ono bliskie moim przekonaniom. Też uważam, że każdy okres naszego życia jest piękny, choć każdy inny. Każdy ma przecież swoje dobre i złe strony, jak to w życiu bywa. Ważne jak do tego podchodzimy, jakie mamy nastawienie, co nam w duszy gra.
A co do tej kontry w temacie, to tak trochę prowokacyjnie napisałam, bo ja osobiście uważam, że młodość i starość może świetnie ze sobą współgrać i czerpać jedna od drugiej, gdyż wiek nie zswsze jest wyznacznikiem mądrości czy też jej braku. Ważne, by umieć się wzajemnie słuchać, nie tylko słyszeć.
ogrodnik
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 809
Na forum od: 02 sty 2021 19:47

Re: Starość kontra młodość

Post autor: ogrodnik »

Młodość jest jak wiosenny poranek,
pożądana, nieznana, ludzi łączy,
nadzieję daje, marzeniom skrzydła doprawia.
Ma jednak swoją wadę, trwa krótko.
Zbyt krótko...
:kwiat:
Gdy młodzi jesteśmy, czujemy wiosnę, oddychamy jej powietrzem, mamy siły i energię do życia, świat poznajemy poprzez ludzi, którzy stają znienacka na naszej drodze. Nie czujemy upływającego czasu. I tak naprawdę nie myślimy go w jakikolwiek sposób zatrzymać. Młodość pozwala na co dzień nowe plany snuć, marzenia realizować, ale i często pozwala ponieść się, bezwiednie, błędy minimalizować. Bawić się, i korzystać z życia....
Brak jest wieku, w którym fizycznie w okres starości przechodzimy. To już tylko zależy od stanu umysłu, biologii i zasobności portfela. Tak, ten czynnik jest niestety ważny, ponieważ to on pozwa.la przeciągnąć naszą młodość.
Starość jako taka określona jako jesień życia, pozwalana pewne rzeczy spojrzeć inaczej. Inaczej, znaczy lepiej lub gorzej. Nie powinniśmy tak myślę porównywać a tym bardziej przeciwstawiać obu między sobą, gdyż młodość jest skarbem dla nas, a my ciągle dążymy by ją przedłużyć w nieskończoność. Myślę, że nie ma jasności tak do końca kto jest mądrzejszy, mówi się że starsi. Nie mogę się z tym zgodzić.
Z perspektywy upływającego czasu, owszem. Ale akurat ta mądrość dobra jest przy udzielaniu porad, opowieści itd.
Natomiast mądrość płynąca z nauki jest zupełnie czym innym.
Niechcący mieszamy to razem i stosujemy razem. W/g mnie to błąd. Przyzwyczajenia, później niepotrzebne iskrzenie.
W pewnym momencie przychodzi chwila zadumy, niepowodzenie, diagnoza, siadamy i myśli tłuką się w głowie.
Myślimy, to koniec... Bardzo często jest to początek starości. Bardzo często, ale nie zawsze. Jeżeli mamy na tyle motywacji, by wstać, wstajemy i walczymy, jeśli jest ktoś, kto rękę pomocną wyciągnie, robimy to samo, idziemy dalej, młodzi, mając 50, 60, 70, lat, gdy 40-to latek ginie w różny sposób.
Mądrość i głupota za rękę często się trzymają, wieku swojego nie znają, drogami różnymi chadzają, choć zdarza się, że też same zanikają. Choć na to bym nie liczył.
Starość inną miarą mierzona,
i choć człowiek wolniejszy,
z uśmiechem przeciwności pokona,
O nie będzie mądrzejszy.
Tu i ówdzie zmarszczka wyskoczy,
głowę przyprószy siwizna,
spojrzy Ci prosto w oczy,
Piękna jesień. Przyzna.
:kwiat:
Awatar użytkownika
luty
Kuracjusz
Kuracjusz
Posty: 17
Na forum od: 22 cze 2021 10:43
Oddział NFZ: Małopolski

Re: Starość kontra młodość

Post autor: luty »

Trochę inne spojrzenie na wyżej wymienione zagadnienie. Starość kojarzy się poniekąd z wiecznością. Trzeba zejść z tego świata. Dobrze by było uporządkować wszystkie sprawy, tak żeby przy grobie rodzinka się nie szarpała o spuściznę :lol: . A młodość, no cóż, młodość, to czekanie na odejście w wieczność starości i tak się ustawić żeby się jak najwięcej nachapać :lol: To niekoniecznie wesołe podejście do zagadnienia , ale bywa że prawdziwe. ,hej :shock:
Awatar użytkownika
Andrzej1958
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1780
Na forum od: 23 maja 2018 19:18
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Starość kontra młodość

Post autor: Andrzej1958 »

Bez rozpisywania się powiem - młodzi muszą (różne rzeczy), ja 60+ w zasadzie nic nie muszę, mogę chcieć. :D

Jeszcze jedno. Pamiętam jak w czasach dawno minionych reagowałem alergicznie na słowa - co ty młody możesz wiedzieć o życiu. Zostało mi to na stare lata (alergia) i sam, kiedy już też tak mogę, jednak nie robię tego.
Awatar użytkownika
To_ja_Jowita
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 934
Na forum od: 27 sty 2017 22:02
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 3

Re: Starość kontra młodość

Post autor: To_ja_Jowita »

Kleinehexe fajny temat - brawo

ale wracając do tematu to porównując etapy młodości z wiekiem dojrzałym (nie lubię określenia starość) to musimy powiedzieć, że młodzi oceniają świat zerojedynkowo, widzą sytuacje białe albo czarne, dobre albo złe. Dlatego czasami obserwując młodzież uśmiecham się, słucham ich wypowiedzi, które są bardzo zdecydowane, nie znoszące sprzeciwu. Uważają, że to oni maja patent na całą prawdę świata.
Dopiero z wiekiem nasze poglądy łagodnieją. Doświadczenie nam mówi, że istnieją inne kolory, staramy się nie oceniać ale bardziej zrozumieć. Dlatego czasami jest tak ciężko znaleźć z młodzieżą porozumienie,
ODPOWIEDZ