Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty......

[andrzej1955]

Dawnej Wiosny.......Czar ,Trąci Myszką, tak dawno a jakoby....wczoraj

[RudaAndzia]

Świetnie się bawicie
I może coś urośnie, byleby tam gdzie trzeba
Andrzeju chciałeś wiosnę i proszę bardzo, co prawda wiem, że to tylko film, ale zawsze coś
tylko z tymi pracowitymi kłującymi , bądź ostrożny, bo już zaczynamy lot
https://www.youtube.com/watch?v=jodGtUVH3sQ

[andrzej1955]

Wiosna
Ptaszek sobie frunie z dala
Słońce w górze zapi....la
Żaba dupę w wodzie moczy
Ku..a co za dzień uroczy

ANALIZA
Wiersz jednozwrotkowy , czterowierszowy , z rymem sylabowym i z równomiernie rozłożonym akcentem.
Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego nas świata przepełnia go kwitnący stoicyzm i
szczęście , które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie może dać tylko otaczająca przyroda .
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody [pupa] żaby jest pretekstem do euforii .
Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna .JA lirycznie personifikuje słońce.
W słowie" zapi...ala"oddaje szybkość i perfekcje ruchu słońca , które przecież nie jest istotą ludzka i nie może
zapi...alać senso stricte. Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów , których użycie świadczy o ludowych korzeniach
poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem . W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdziwięczyć środowisku ,
z którego wyrósł , za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenie .
Szkoda że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju
Słonecznie wiosennie wszystkich pozdrawiam Bunia

Tak z naciskiem na bawiliśmy się a nie teraźniejszość-choć to SE JUŻ NE WRATI ale wspomnienia POZOSTANĄ i tego nam nikt nie zabierze a wierszyk Bardzo mi się Podoba-Pozdrawiam

[RudaAndzia]

Analiza urocza wiosny się odbyła

To wrzucę taki krótki wierszyk:

Kwie­cień-ple­cień — po­wia­da na­sze pol­skie przy­sło­wie;
jesz­cze w nim brzyd­kiej zimy ślad się ostat­ni nie za­tarł,
więc ra­dzę wam, dzia­tecz­ki, uwa­żaj­cie na zdro­wie,
bo w kwiet­niu bar­dzo ła­two o gry­pę i ka­tar!
Józef Antoni Brikenmajer

Jeszcze jeden wers bym tu dodała:
I nie daj Boże jeszcze "korona" może się przyplątać