Pogaduchy

[forumowicz]

Widzisz tościki , muszę ustrojstwo zdjąć może i ja czasami bym chrupnęła

[Nutka]

Bo tościki dobre są Basiu wykorzysta się nieświeżego już z grahamka
Na chrupiąco i ze smakiem

U mnie lata pełną gębą się zaczęło ...już 24 na liczniku ....trzeba pomyśleć co z tak pięknie zapowiadającym się dniem,zrobić

[forumowicz]

Ja mam wrażenie, że zimno u mnie , chociaż rano widziałam 15 stopni , w nocy padał deszcz i zimnica była .

To ja chyba śmignę pod kocyk i poczytam o Toskanii

[Nutka]

Przyjemnej lektury,Basiu ....też śmigam do obowiązków

[BozenaMat]

Taaaaaa....... to se sama kawę wypiję pośmigały Zołzy

Dzień dobry..... słoneczko jest, jeszcze ciut chłodkiem powiewa, ale zapowiada się fajny dzień Na trawnik machnęłam ręką..... w tym roku już z niego nic nie będzie. Niby trochę przez ten tydzień odżył, ale jakiś taki lichutki. No nic... zobaczymy czy wiosną odżyje

Temat śniadanka przerobiłyście.... to co macie na obiad? Ja robię zapiekankę.... połowa z ziemniakami, połowa z ryżem (marudy u mnie, nie zjedzą wszyscy tego samego, trzeba kombinować). Do tego podsmażone pieczarki, cebulka, papryka, kurczak, ser żółty...... trochę siekania, ale później tylko do piekarnika i już obiad jest

[ANDY12345]

To jak zupa nic ... nic w niej nie brakuję
Po górkach by się pochadzało ? tylko proszę nie brać przykładu z "turysty" który miał prawie 2 o/oo.... tak się zachłysną górami

[forumowicz]

Oj Andrzeju , czy Ty masz jakieś wątpliwości co do naszych zachowań , jestem rozczarowana

A`propos obiadu , mam ziemniaczki i indyka w sosie koperkowym natomiast zupka to barszcz czerwony .
Miałam dzisiaj gotować pomidorówkę ale odpuszczam , jutro też jest dzień .

Jakoś mi drugie śniadanie przesunęło się w czasie

pozdrówka

[ANDY12345]

No gdzież bym śmiał , lepiej zawsze przypomnieć niż "a nie mówiłem"
A ja troszku bretonki kalafiorowa i gulasz z kapustką... już mi ślinka cieknie , bieeeegnę...

[BozenaMat]

A nic nie brakowało zapiekance..... nawet najstarsza córcia nosem wyczuła smakołyk i zjechała
Dobrze, że zawsze robię za dużo, to jest co dzielić
Ja już po kursach po mieście...... łapię oddech i śmigam na kijki
Miłego popołudnia życzę

[Martinka]

Witam.
Na obiadek robiłam pizzę, zostało już tylko 4 kawałki.
Mówili, że pyszna była.