Dobry żart jest tynfa wart
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7120
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Dobry żart jest tynfa wart
Z humoru kaszubskiego:
"– Wczora jô pòprosył Jadwigã ò rãkã.
– A co òna na to ?
– Tą samą rãką pòkôza mnie dwiérze !"
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7120
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Dobry żart jest tynfa wart
W kościele ksiądz udziela ślubu.
Państwo Młodzi powtarzają po kolei po księdzu z lekką tremą, kiedy nagle ksiądz zapomniał jak nazywa się Pan Młody i żeby nie narobić sobie wstydu, zakrył ręką mikrofon i cicho zapytał młodego:
– Jak pan ma na imię?
Chłopak troszkę stremowany i zaskoczony nie wiedział o co księdzu chodzi, więc ten pyta jeszcze raz. Kiedy nie było żadnej reakcji ze strony młodego chłopaka zapytał jeszcze, raz ale już troszkę zdenerwowany:
– No, jak Pan ma na imię!
Na to młodzieniec jeszcze bardziej rozdrażniony wyrwał księdzu mikrofon i powiedział głośno:
– Pan ma na imię Jezus.
- Koralik_bis
- Super Kuracjusz
- Posty: 270
- Na forum od: 21 sie 2018 13:01
- Oddział NFZ: Mazowiecki
Re: Dobry żart jest tynfa wart
A mnie się śniło, że całą noc się kochałem - mówi mąż.
Ze mną ?? - pyta żona.
Nie, Ciebie nie było, bo gdzieś pojechałaś na rowerze - odpowiada mąż.
- Danka51
- Super Kuracjusz
- Posty: 616
- Na forum od: 31 paź 2017 12:22
- Oddział NFZ: Wielkopolski
- Staż sanatoryjny: 2
Re: Dobry żart jest tynfa wart
-dziesięć.
-A kościelnych?
-dwóch Pan Mietek i Pan Józek.
-Mój wujek kandydował w ostatnich wyborach
do sejmu.
-Serio ?I co teraz robi ?
-Nic .Wybrali go.
- grazynamackowiak
- Przyjaciel forum
- Posty: 23721
- Na forum od: 11 maja 2014 19:33
- Oddział NFZ: Wielkopolski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Dobry żart jest tynfa wart
Przychodzi kobieta do lekarza .
Panie doktorze ,jestem taka zmęczona ,już psychicznie nie wyrabiam ,co robić
Droga pani ,proszę kup stroje sportowe i jechać do sanatorium ,tam pani stres za pewno minie .
Halinka posłuchała rady lekarza i wyjechała .
Po miesiącu u lekarza ;Pani Halinko i co stres minął
Minął minął odpowiada .To czemu pani taka smutna
A tam ,panie doktorze ,bo ja tak z tego sanatorium wróciłam bez stresu ,bez dresu ,jeszcze bez okresu .
Najważniejsze że jeszcze nie zabrałam adresu
- kuty
- Super Kuracjusz
- Posty: 1109
- Na forum od: 28 wrz 2012 18:03
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Dobry żart jest tynfa wart
Zapytali mężczyznę o katrę wędkarską, i stwierdzili, że na tym akwenie nie można łowić ryb.
Mężczyzna poinformował policjantów, że to są jego prywatne ryby, z którymi przychodzi tutaj, by sobie popływały,
po czym woła je i ryby wracają do siatki.
Policjanci nie uwierzyli...
Mężczyzna zaproponował, że im pokaże, że ryby są oswojone i wracają do siatki.
Policjanci zarządali by im pokazał.
Mężczyzna wypuścił ryby.
Jeden z policjantów powiedział;
PAN ZAWOŁA TE RYBY!
PANIE POLICJANCIE, JAKIE RYBY???
Przywieźli do szpitala poparzonego faceta.
Lekarz go zbadał i mówi:
-Panie , ma pan więcej złamań niż poparzeń !!!!
Pacjent odpowiada:
- Bo te sk....syny mnie łopatami gasili !!!!!
- iron maiden
- Super Kuracjusz
- Posty: 3639
- Na forum od: 16 lip 2015 10:12
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
Poranek, kilka dni później...
Ojciec siedzi na leżaku na balkonie popijając zimne piwko i ogląda pornosa na laptopie.
Wpada synek:
- Tato! Tato!!! Babcia mnie ugryzła!
Ojciec spokojnie przypalając papierosa odpowiada:
- Mówiłem ci, Walduś, żebyś paluszków do klatki nie wsadzał...