Dobry żart jest tynfa wart
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7129
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Dobry żart jest tynfa wart
>> W biurze <<
- Byłaś u szefa na dywaniku?
- Tak, a skąd wiesz?
- Wzorek ci się odcisnął na plecach.
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Tato, a po co ja mam aż pięć palców?
- Posłuchaj synku, to jest tak:
To jest kciuk, żebyś mógł pokazywać, że u ciebie wszystko dobrze.
To jest palec wskazujący żebyś mógł nim pokazywać, to jest mój samochód, a to moja winnica.
To jest palec środkowy - seksualny, opowiem ci o nim, jak dorośniesz.
To jest palec serdeczny, żebyś na nim nosił sygnet.
To jest palec mały do dłubania w uchu.
Minęło dziesięć lat.
- Tato, ja już jestem duży. Opowiedz mi o tym palcu seksualnym.
- Posłuchaj więc. Jak znajdziesz sobie dziewczynę, postanowicie się pobrać, będzie wesele.
Wypijemy za wasze zdrowie, a potem wszyscy sobie pójdą i zostaniecie tylko we dwoje.
No i wtedy zabierzesz się do dzieła. Ale ona poprosi potem o jeszcze. No to ty zrobisz to
jeszcze raz. Ona jednak prosi o jeszcze raz. To ty przypomnisz sobie, że jesteś mężczyzną
i zrobisz to jeszcze raz. Ale ona prosi o jeszcze. Ty ty przypomnisz sobie, że jesteś przecież
Gruzinem i zrobisz to jeszcze raz. Ona prosi znowu, bo kobiety są nienasycone. Ty przypomnisz
sobie, że jesteś moim synem i zrobisz to jeszcze raz. Ale ona prosi o jeszcze ...
I wtedy ty przypomnisz sobie o palcu seksualnym i zrobisz tak (stuka chłopca palcem w czoło):
"Kobieto, ja jutro rano do roboty muszę!"
- alutka 114
- Super Kuracjusz
- Posty: 4928
- Na forum od: 22 gru 2018 19:01
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- alutka 114
- Super Kuracjusz
- Posty: 4928
- Na forum od: 22 gru 2018 19:01
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Dobry żart jest tynfa wart
Kiedy na drugi dzień koło południa młodzi nie zeszli na dół gospodarz się zaniepokoił. Puka do drzwi i pyta czy nie zejdą na obiad-młodzi odpowiadają:
-my żywimy się owocami miłości, na to gospodarz mówi:
-tylko skórek nie wyrzucajcie przez okno bo mi się gęsi dławią
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1232
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Nowak!
- Jestem!
- Majtki w dół i pochylić się!
Rekrut posłusznie pochylił się i czeka.
Lekarz kątem oka zerknął i dalej wypełnia formularz
- Podnieście jajka!
Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek.
- Jajka podnieście!
Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać.
- Nie mogę! - wycharczał ostatkiem sił.
Lekarz popatrzył zza okularów
- RĘKOMA!
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1232
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Panie doktorze, mój członek jest jak szalony koń...
- To znaczy?!
- Mówię mu 'Stój!', a on nie stoi...
Przychodzi facet do spowiedzi i mówi :
-Uprawiałem seks z mężczyzną.
-Będzie piekło - odpowiada ksiądz.
-Już piecze
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta się wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby posuwać tylko te, które kaszlą...
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1232
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
Zdenerwowana dziewczyna mówi:
- Walisz w dechę!!!
- Wiem, jestem w tym najlepszy!!!
Nowobogacki Rosjanin złamał sobie rękę i przyszedł do lekarza. Prześwietlenie, konsultacja itd.
- No, proszę pana, złamanie. Trzeba będzie gips położyć
- Gips?! Ja ci, [cenzura], dam gips! Marmur kłaść!
Przychodzi młoda kobieta do lekarza i mówi że ma taki wstydliwy problem:
- Na wewnętrznej stronie jej ud pojawiły się zielone koła
lekarz kazał się rozebrać, obejrzał dokładnie i mówi:
- Ma Pani kochanka cygana
- Zawstydzona: tak, skąd Pan to wie?
- Proszę mu powiedzieć że te kolczyki nie są ze złota
-Panie doktorze, do której pan dzisiaj przyjmuje?
-Do lewej, do lewej! - odpowiada lekarz, otwierając lewa kieszeń fartuch
- alutka 114
- Super Kuracjusz
- Posty: 4928
- Na forum od: 22 gru 2018 19:01
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- tylem wiatrów w życiu widzioł ale zeby babę spod chłopa wywioło tom jesce nie widzioł
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1232
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Na noc nie jadam.
- To może pójdziemy do kina?
- Ściągam z torrentów.
- To może po prostu skoczymy do mnie pooglądać tv?
- Swój telewizor wyrzuciłam trzy lata temu, tam nie ma czego oglądać.
- To może pokażę ci zdjęcia?
- No proszę cię. Mam się gapić na nieznajomych facetów i babki? Sorry, ale nie.
- To może sama mi podpowiedz, co lubisz?
- Lubię seks, ale, sądząc po propozycjach, ciebie on mało interesuje.
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1232
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Wiesz, wymyśliłem świetną pozycję, w której uprawiamy seks z żoną - wyjmuję drzwi z szafy, kładę je jednym końcem na łóżku, a drugim opieram o szafę, uzyskując kąt około 45°. Potem wchodzę na szafę i zjeżdżam na drzwiach bezpośrednio do łóżka, na którym moja żona już czeka na mnie z rozłożonymi nogami. Spróbuj, polubisz to.
Następnego dnia drugi dzwoni do niego wściekły:
- Ty draniu, nie mogłeś mi powiedzieć, że trzeba wyjąć klucz z drzwi?