Dobry żart jest tynfa wart
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1227
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Weź mnie tu i teraz, szybko!
Zdębiałem na sekundę, ale zaraz potem korzystam z okazji. Jak skończyliśmy, żona się odwraca i mówi:
- Dziękuję!
Zdębiałem ponownie i pytam:
- Co jest grane?!
Żona odpowiada:
- Chciałam na śniadanie jajko na miękko, a zepsuł się minutnik...
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1227
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
W drugim domu dostaje pudełko kubańskich cygar.
W trzecim butelkę dobrej whisky.
Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka. Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni. Jeden, dwa... pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniałe danie. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy.
Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie:
- To co pani dla mnie zrobiła było wspaniałe, ale po co mi te dziesięć złotych?
- Zastanawiałam się co panu dać w związku z odejściem na emeryturę. W końcu mąż mi doradził:
"Pie*dol go, daj mu dychę!" A posiłek to już sama wymyśliłam...
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1227
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Nie.
- Skąd wiedziałeś?!
Ojciec i syn siedzą przy stole:
- Tato, może następnym razem będziecie z mamą trochę ciszej?
- Co?
- Nie wygłupiaj się. Wiem, co słychać, gdy ludzie uprawiają seks!
- Ale ja wczoraj w nocy byłem na nocnej zmianie..
Rozmowa kumpli:
- Podobno seks jest świetnym sposobem na sen.
- Na pewno. Moja zasypia, jak tylko o tym wspomnę.
Spotykają się dwaj kumple pod blokiem i po chwili rozmowy jeden z nich pyta drugiego:
- Stary, a ty lubisz takie zabawy w łóżku, no wiesz - trójkaciki?
- Jasne.
- To leć prędziutko do domu.
- alutka 114
- Super Kuracjusz
- Posty: 4912
- Na forum od: 22 gru 2018 19:01
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Dobry żart jest tynfa wart
-jak dziadek będzie szurał jak szura to na miesiąc
- alutka 114
- Super Kuracjusz
- Posty: 4912
- Na forum od: 22 gru 2018 19:01
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- ja już nie mogę- mówi jeden, na to drugi:
- a ja raz w tygodniu ale mogę
- poradź mi co mam robić
- ja jem ciemne pieczywo
- i to pomaga?- pyta
- mnie pomaga
Staruszek poszedł do sklepu i poprosił o ciemne pieczywo.
- całe czy krojone? - pyta sprzedawczyni
- a jest jakaś różnica ?
- krojony szybciej twardnieje
- no to wszyscy wiedzieli.
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- Nie wiesz? Benek nie żyje!
- No coś ty?! Jak to?!
- Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił szluga, pościel się zajęła ...
- I spalił się?!
- Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć.
- I połamał się na śmierć?
- Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i tam skoczył.
- Pękło?
- Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy.
- I się spalił ... ?
- Nie! Odbił się od framugi i spadł.
- Rozbijając się?
- Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i znowu wskoczył do okna.
- I zginął?
- Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania!
- O rzesz ja pitolę! To jak ten Benek zginął?
- Zastrzelili go, bo ich zaczął wku*wiać.
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1227
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
Żona: Ja ciebie też!
Mąż: Prima aprilis!
Żona: 18 czerwca...
Szef: Wiem, że nie lubisz pracować w weekend, ale musimy skończyć ten projekt do poniedziałku. Przyjdź w sobotę do pracy.
Ja: No dobra szefie, ale wie pan, w weekendy komunikacja miejska działa dużo wolniej, więc trochę się spóźnię.
Szef: No dobra, to o której będziesz?
Ja: W poniedziałek.
Osa ugryzła górala w przyrodzenie. Żona poszła z nim do lekarza i prosi:
- Panie doktorze, proszę mu ból odjąć, a fason zostawić.
Późna noc. W domu profesora dzwoni telefon:
- Śpi pan? - pytają studenci.
- Tak, śpię - odpowiada zaspany profesor.
- A my się jeszcze, ku*wa, uczymy!
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 4983
- Na forum od: 24 gru 2013 07:17
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- panie doktorze może jakiś buziak na pożegnanie?
- Nie, nie...nie mogę- wie pani: etyka lekarska....
ja nawet ruchać pani nie powinienem...
- zawiela
- Super Kuracjusz
- Posty: 1227
- Na forum od: 02 sty 2013 08:44
- Oddział NFZ: Podlaski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: Dobry żart jest tynfa wart
- To ma być panika?
Jasiu na to:
- Proszę pani, ja mam w domu trzy siostry. Każda co miesiąc w kalendarzu stawiała dużą czerwoną kropkę. Przez wrzesień żadna nie postawiła, teraz jest już połowa października, żeby pani wiedziała, jaka jest w domu panika!