Mężczyzna-dżentelmen,czy to możliwe?

[ewasz]

Wiem Darku, wiem lecz czasami człowiek musi, inaczej się udusi

[darek]

Wszyscy Wiedza
Ale WSZYSCY -większość ulega Jednostkom
Podobnie jak w Życiu
Mniejszość zawładnęła WIĘKSZOŚCIĄ .

Czy będzie NORMALNIE.

Czy podczas pobytu w Sanatorium Mężczyzna będzie mógł iść na niedzielną kawę z Panią z Turnusu nie obawiając się że Ktoś pośredni uroni Godności tej Pani ?

Podczas wielu pobytów Niejednokrotnie Prowokujemy
Bo ubrałem koszulę marynarkę i poszedłem na Spacer.
Bo spotkałem Panią w sukni koktajlowej na popołudniowym spacerze i wypiliśmy po lampce wina

Bo za dwa-trzy dni Pani uśmiechnęła się podczas zabiegów i JUZ BYŁA NAPINKA bo ona bo on taki i owaki
A jeszcze nie daj Boże a zdarza się że Ktoś chodzi za Wami bo szuka SENSACJI
i może jeszcze fotki cyka
Dobrze że nie ma dostępu do pokoju bo zapewne pracował by jako przekaźnik czy materac

Wiesz Dobrze że można Spotkać Prawdziwego Gentelmena jak i Prawdziwą Damę i to nie koniecznie tylko w sanatorium.

Pozdrawiam
i niech nastanie już Wiosna

[ewasz]

Darek, ludziska od zawsze gadali, gadają i będą gadać a przy tym snuć niewiarygodne sytuacje. Nic na to nie poradzisz. Najwięcej to gadają ci co chcieliby a nie są obiektami zainteresowania. Nie ma tu znaczenia czy to panie czy panowie. Niejednokrotnie panowie są większymi plociuchami od kobiet, niestety.
Najlepiej to się nie przejmować i robić swoje. Na ludzkie gadanie i tak nie mamy wpływu.
Nawet gdyby i był flirt to przecież to nic złego, przecież nie zagraża małżeństwu a raczej umacnia.
Niektórzy uważają, że jak się jedzie do sanatorium to po to by się bawić i zdradzać. Nie twierdzę, że tak nie jest u pewnej populacji ale nie mierzmy wszystkich jedną miarą. Jak ktoś chce zdradzić to nie musi nigdzie wyjeżdżać, czyż nie

[RudaAndzia]

Ewa,
faktycznie Panowie mało, że rozpowiadają to jeszcze dokładają równo do pieca
Dobrze, że nie mówią wszystkiego żonom, bo dopiero by było
Tak, jak ktoś chce zdradzić to jeszcze dobrze nie pomyśli, a już ma chętnego albo chętną osobę do zdrady
Darku,
cóż nawet na kawę trzeba, jak widać iść z odpowiednią osobą, a najlepiej to jak każdy swój rachunek zapłaci i finito, bo tak to później nie wiadomo, co pod tą kawą się chowa
A z tą marynarką to chyba przesadziłeś, no przecież trzeba wyglądać jak się wychodzi na miasto, a na dodatek ma się ochotę wypić kawę w miłym Towarzystwie
Oj, Darek, Darek , tak naprawdę to lubię Panów w marynarkach, schludnie wyglądających, a sądzę, że nie tylko ja taka wybredna jestem

[Hipokryt]

Widać komu się nudzi i to okropnie...

Zgadzam się z ewasz-em (jak zwykle) Dzięki serdeczne

Zobaczmy jak wygląda Kobieta okropnie ZNUDZONA oczekiwaniem na Dżentelmena Taka NUDA może trwać nawet do końca życia

[RudaAndzia]

Hipokryt ,
rozbroiłeś mnie zupełnie muszę to na żywo zobaczyć

[RudaAndzia]

Max,
Może coś więcej o tym prezencie opowiedz, bo wiesz prezentacja bez słów...
Nie wiem, co knujesz więc ostrożna muszę być, żebyś mnie jeszcze prądem nie popieścił

[Hipokryt]

Ruda - prawdziwi Dżentelmeni ofiarowują prezenty bez zbędnych słów
Dżentelmeni nigdy nie knują i żadnego prądu też nie używają wobec Dam. Mają ciekawsze i skuteczniejsze metody, aby kobietę porazić

[RudaAndzia]

Hipuś, normalnie mnie rozbroiłeś , a w zasadzie popieściłeś mnie tym prądem
Max chciałam Ciebie też posłuchać

[Hipokryt]

Ruda - "popieścić" a nawet "rozbroić" Damę bez użycia prądu potrafi tylko prawdziwy Dżentelmen

Odpowiedź na tytułowe pytanie może być twierdząca