Hmmm, widzisz, jakoś dziwnym trafem mam te same odczucia co i Majka. Zacznę jednak od tego, że ostatnio miałaśKleinehexe pisze: (...) forum poznałam w ubiegłym roku, gdy otrzymałam skierowanie do sanatorium i szukałam informacji (...)
Tu na forum wiele się można rzeczy dowiedzieć (...)
zastrzeżenia do mnie gdy zwracałem komuś uwagę na temat dzielenia się informacjami z pobytu po powrocie.
Przyjrzałem się trochę bliżej Twojej aktywności tutaj i mam bardzo mieszane uczucia. Rejestrujesz się w marcu, pół
roku ciszy /nic nie piszesz/, trzy posty o wyjeździe do sanatorium /nie masz żadnych pytań do nikogo i sama nawet
nie wspominasz gdzie jedziesz/; cisza przez półtora miesiąca /może nikt o nic nie zapyta/, nawet jednego słowa na
temat swojego pobytu. Kolejne trzy posty w listopadzie i znów pół roku ciszy po czym wpadasz sobie jak gdyby nigdy nic
i "ganiasz" po tematach jakbyś tu była "x" czasu. Przyznasz, trochę to dziwne i raczej nie o Twoją bystrość tu chodzi.
Nic a nic nie pomogło. Napisze więcej; to pomieszanie z poplątaniem. Taki tani dramacik dla naiwnych. Chcesz to pisz,Kleinehexe pisze: Co mnie skłoniło, żeby tu zostać na dłużej? Weszłam by poczytać słowa osoby, która kiedyś tu pisywała, a jej już nie ma. Czytając jego
wypowiedzi, choć nie kierowane do mnie i czasem niefajne (też się tu pokłócił i obraził na forum) czułam, choć przez chwilę, że znów ze mną jest. (sic!)
(...) może to coś pomoże w zrozumieniu.
nie chcesz to nie pisz, Twoje sprawa, ale mam prośbę do Ciebie; pozostaw moje kolejne wpisy bez swoich komentarzy.
Na zakończenie dodamy motto zgodnie z tematem:
Leopold Łabędź pisze: Opinie są sprawą wyboru, fakty rzeczą świętą