NOCNE GADANIE
Re: NOCNE GADANIE
bo też jeszcze wycieczka w miłym Towarzystwie by mi się przydała
- Adela
- Przyjaciel forum
- Posty: 8986
- Na forum od: 12 lip 2014 15:10
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 9
Re: NOCNE GADANIE
Eluniu szerokiej drogi
Ja na razie stacjonarnie,zobaczę co dalej
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: NOCNE GADANIE
Re: NOCNE GADANIE
I Andrzej nam serduszka puszcza , to się porobiło
Nie wiem jak, kiedy i gdzie, ale z tej chałupy chyba na miasto wyleźć pora,
bo wychodzi,że ja już tutaj mam tylu znajomych, że sam się już pogubiłem
Andrzeju, już Ciechocinek nie aktualny, ale jeszcze gdzie indziej większą grupą może byśmy się spotkali,
bo odciski już mi się robią nie powiem na głos gdzie ,
a tak zawsze muzyka i dzbaneczek a w nim truneczek i dopiero bym wiedział, że żyje,
a tak to tylko od weekendu do weekendu jest szklaneczka i buteleczka
Idę Rudej poszukać może chociaż buziaka na noc dostanę
Miłego wieczoru życzę
Muzykę zostawiam i może tym Andrzeja skuszę na imprezę ze znajomymi:lol:
Zbóje "Znów nieprzespana noc"
https://www.youtube.com/watch?v=26-k6DYZgKc
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: NOCNE GADANIE
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7819
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: NOCNE GADANIE
Witam w przychylnym Temacie
Andrzeju
a pro po PIWA
Mój młodszy Syn Małżonek -Pani Doktor tej ,która chyba ostatnio mnie poskromiła i wydała zakaz Sanatoryjny
Chyba w akcie desperacji ,że Ojciec nigdzie nie wyjedzie postanowił Zrobić własne Piwo
Fakt zaangażował w proceder Swoja Babcię i w jednym z pokoi przygotował cały BROWAR
Mama już myślał że nastały czasy Ciężkie i podał Wnuczkowi stary od śp.Dziadka Alkomat -Tak Dziadek 40 lat temu pędził i miał aparaturę -Fakt prawie cała jest w ..Garażu i to w miedzi Pytanie tylko Kto odpali i Kto zrobi 1410
Ale wracamy do Brzegu............... do Piwa.
Proces technologiczny został wykonany
Dziś Mój Młodszy Syn przywiózł mi swój wyrób i Andrzeju Nie powiem jak Jego Dziadek potrafił zrobić Dobry Bimber na poziomie 75 % tak wnuk wdał się w Dziadka i udało mu się z Piwem .
Extrakt odpowiedni
Zawartość -Alkoholu wg wskaźników na poziomie 4,7 %
No Powiem że Dobre teraz tylko czeka na Ocenę Znajomego ,który pracuje dla pewnego globalnego Browaru
Szkoda że tylko wirtualnie mogę pochwalić Syna .
acha na Działce mam 8 śliwek wegierek może zamiast powideł kupić w Castoramie Balon na 100 litrów i wrzucić tam śliwki ?
Niech i po mnie zostanie jakiś przedni Trunek
- Lewek
- Przyjaciel forum
- Posty: 8581
- Na forum od: 22 lip 2012 20:17
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: NOCNE GADANIE
Adelki dawno nie było, Elunia jedzie do wód. Czyli wydzwoniła zwrot . Miłego wypoczynku życzę i skutecznych zabiegów.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 5149
- Na forum od: 03 lis 2019 13:01
Re: NOCNE GADANIE
ale jeszcze na chwilę się zatrzymam,
Lewku też dawno Cię nie widziałam, ale jesteś to i dobrze ,
Zenku te serduszka od Andrzeja to nie do Ciebie
tylko do... poczytaj dokładnie
I nie obwieszczaj, że buziaka ode mnie chcesz na noc dostać,
bo dostaniesz jeszcze ... nie powiem czym...
Andrzeju nutę słowną Zenka trzymaj
Bo moja brzmi tak: napijemy się piwa i nikt z nas nie będzie w nocy kimać, je, je, Ziomale
Drogi Darku, rozumiem, że nas zapraszasz na śliwowicę, bo piwo nim my dojedziemy to już pewnie się skończy
więc pozostaje kwestia tej śliwowicy, bo tak matematycznie coś mi się w tych Twoich wyliczeniach nie zgadza
bo jak masz 8 śliwek węgierek to po kiego grzyba balon 100 litrowy chcesz kupić , jak wystarczy słoik na ogórki, taki 0,720
no gdybyś miał 8 drzew śliwki węgierki to z kolej wydaje mi się, że balon 100 litrowy mógłby być za mały
Moim skromnym zdaniem to musisz to wszystko dobrze przekalkulować, żeby przysłowiowej kichy nie było
Adele & Modern Talking - Set Fire to The Rain (Brother Louie '86 Mix)
https://www.youtube.com/watch?v=nbn5njAhgd8
Re: NOCNE GADANIE
Witajcie kochani
U mnie chłodno po nocnej burzy nad morzem. Słonko nieśmiało się przebija.
Nasz Zenuś opcję zmienił że łasy jest na serducha od faceta
Zapraszam Was na kawę i herbatkę z nad morza
i jakiś żarcik
Komendant Straży Pożarnej przychodzi do dyżurki, zapala papierosa i robi sobie kawę. Następnie zwraca się do strażaków:
- Chłopy, caaaałkiem powoli się zbieramy. Urząd Skarbowy się pali...
Zdesperowana dziewczyna stoi na nabrzeżu i chce popełnić samobójstwo. Widzi to młody marynarz, któy podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryje, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci dawał radość, a ty będziesz mnie dawać radość. Jeszcze nie wszystko stracone...
Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze jedna szanse i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił - ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieje, że kapitan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedział kapitan. - Chciałbym jednak, żebyś wiedziała, ze jesteś na pokładzie promu Wolin - Świnoujście - Wolin....
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Miłego i słonecznego dnia Mareczki