Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Dzisiaj choć słonecznie było chłodniej.
Pogoda idealna na procesję Bożego Ciała - po kaszubsku.
Pierwszy ołtarz ustawiony przy porcie rybackim. Czyniły wrażenie stroje młodzieży po kaszubsku.
Zresztą na wielu obiektach znajdują się napisy po kaszubsku.
Wieczorem słońce chowa się coraz później.
Mała wymiana kuracjuszy.
Zresztą tak się zastanawiam, czy korzystających z PCM należy nazywać kuracjuszami czy pacjentami ?
- Bogutka5
- Super Kuracjusz
- Posty: 2250
- Na forum od: 26 lis 2014 13:28
- Oddział NFZ: Zachodniopomorski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Myślę, ze kaszubskich strojów nie zabraknie tam.
Bogutka
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja - zakwaterowanie
Konkretnie.
Do spania bardzo wygodne łóżka. Super materace.
Aczkolwiek jedna z sąsiadek mająca prawdopodobnie kłopoty z kręgosłupem ściągnęła materac z łóżka i oparła go o ścianę i śpi na deskach.
Telewizor bogaty. Program z kablówki lokalnej - wystarczający.
Nie jestem pewien, czy będzie wystarczający jak rozpocznie się Mundial 2018 bo nie ma programów sportowych. Ale TVP zapewnia transmisję meczów z udziałem naszych kopaczy.
Tamże na stole moje miejsce pracy w internecie. To tutaj nawijam.
Akuratnie widać ręce Maryli przeglądającej nowiny u wujaszka Google.
Tudzież łazienka.
Mnie cieszy zawsze duża kabina natryskowa.
Jest ciepło więc korzystam z tego ustrojstwa ile się tylko da aby zmyć z siebie pot.
Jest przystosowana i wygodna dla mniej sprawnych.
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć. Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Dzięki.
Póki co - uporządkowałem - połączyłem porady koleżanki z byłego zakładu pracy i mam:
Poradnik turystyczny
Polecam również wyprawę do Karwieńskich Błot do rezerwatu Widowo z kapliczką fatimską w nadmorskim Lesie i do położonego niedaleko Rezerwatu Zielone, gdzie właśnie w czerwcu najpiękniej się prezentuje wiciokrzew pomorski czyli jedyne w Polsce liany
Jeżeli chodzi o Karwieńskie Błota, to skręcacie na wejście nr 14 i dojeżdżacie piaskową drogą aż do parkingu leśnego.
Hel bardzo się zmienił. Fokarium jest bardzo atrakcyjne i jest tuż obok portu skąd w sezonie odjeżdżają co chwila wózki elektryczne i dowożą ludzi na sam koniec półwyspu
Na Półwyspie również bardzo atrakcyjna jest Jurata. Zostawiasz auto w centrum i masz bardzo blisko do molo nad zatoką i do pięknej plaży nad pełnym morzem.
No i w samym Pucku najważniejszym miejscem jest hospicjum. Nie bójcie się go, nie budzi grozy. Warto tam podjechać, żeby kupić w recepcji książki ks. Kaczkowskiego. Wtedy możecie być pewni, że znaczna część zapłaconej przez Was kwoty trafi na rzecz hospicjum
Jacek, warto też chyba rozważyć wizytę w Muzeum Ii Wojny Światowej w Gdańsku czy w Muzeum Emigracji w Gdyni. W obu nie byłam, ale wiem, że warto.
Ja kocham ten nadmorski las koło kapliczki fatimskiej w Karwieńskich Błotach. Weźmiecie leżaczki i macie cudowne, słoneczne, osłonięte od wiatru miejsce. Stronimy od Jastrzębiej Góry czy Władysławowa. Kochamy właśnie Karwieńskie Błota czy Dębki przy ujściu Piaśnicy. Wszystkie miejsca, o których pisałam nie powinny być męczące dla Twojej żony.
Po spacerze w Rezerwacie Beka możecie pojechać do Rewy. Coraz więcej tam kawiarenek nad samą zatoką, wszędzie można postawić leżaki i wiatry są słabe. Jest tam mnóstwo kitesurferów. Karwia kiedyś była bardziej urocza i spokojna. Teraz w wielu miejscach stoją potężne betonowe pensjonaty i wszędzie są tłumy
Perełką jest kościółek w Żarnowcu z Opactwem Benedyktynek. Niestety bardzo rzadko można wejść do opactwa.
Zerknij jeszcze tu. Niektóre z tych dworów to prawdziwe perełki Szlak_Dworow_i_Palacow_Polnocnych_Kaszub
http://pomorskie.travel/Odkrywaj-Na_szl ... ych_Kaszub
Szlak Dworów i Pałaców Północnych Kaszub
Pałąc w Godętowie, Dwór w Bychowie, Zamek w Krokowej, Pałac w Leźnie, Dwór w Paraszynie, Dwór w Prusewie, Zamek Jan III Sobieski w Rzucewie, Pałac w Sasinie, Pałac Below w Sławutówku, Dwór w Starbieninie, Pałac w Rekowie, Pałac Przebendowskich w Wejherowie, Dwór w Lisewie oraz Pałac...
pomorskie.travel
Z wystrojem może być kłopot, bo najczęściej ratowano te dwory przed ruiną. Z pewnością piękna jest biblioteczka na zamku w Rzucewie. Na tyłach zamku warto zahaczyć o zrekonstruowaną osadę łowców fok.
No i koniecznie jedźcie do sanktuarium piaśnickiego. Uwaga - nie chodzi o pomnik przy drodze. Trzeba wjechać autem do lasu kierując się na groby i nowe sanktuarium w środku lasu. W jednej ze zbiorowych mogił jest pochowana bł. s. Alicja Kotowska. Dużo ludzi jeździ do niej i modli się za jej wstawiennictwem. Obejrzyjcie koniecznie wszystkie 5 części tego filmu na youtube. https://youtu.be/2QBc6SCbwrA
A z Piaśnicy do Wejherowa - koniecznie rynek z ratuszem, kościół św. Anny z cudownym obrazem Matki Boskiej Uzdrowiemia na duszy i na ciele i do naszego pięknego parku. Wszystko jest blisko siebie
Tuż obok Pucka macie Swarzewo z cudowną figurką Królowej Polskiego Morza.
I sprawdź, czy do muzeum II wojny jest wymagana rezerwacja.
W samym Gdańsku bardzo dużo zmieniło się nad Motławą. Ołowianka i Wyspa Spichrzów powstały z ruin. Można wejść na nie mostem za Długim Targiem i zejść nową ruchomą kładką. Na wyspie jest nasza ulubiona cukiernia. To UMAM, a każde ciastko w niej to dzieło sztuki. Jest droga, ale raz na długi czas można się tam wybrać. Mają swoją stronę na Fb. Blisko Żurawia jest moja ukochana ul. Mariacka prowadząca do Bazyliki.
Pomyliłam się - Umam jest za wyspą spichrzów na Szafarni w Marinie i stamtąd warto pójść w stronę Filharmonii na Ołowiance i dalej do kładki
Jak na razie to zaliczyliśmy połowę Alei Gwiazd w Cetniewie oraz tamtejszy Centralny Ośrodek Sportowy.
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć. Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.
- Bogutka5
- Super Kuracjusz
- Posty: 2250
- Na forum od: 26 lis 2014 13:28
- Oddział NFZ: Zachodniopomorski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
W Muzeum II wojny byliśmy na początku maja, rezerwacja nie była wymagana, wyjątkowo ciekawe muzeum. Potrzeba na nie około 3 godzin.
Jastrzebia Góra po to tylko aby stanąć na najdalej wysuniętym na północ punkcie Polski. Z wiezy we Władysławowie widac cały Półwysep Helski (winda).
Fokarium pomijam, jakoś nie dla nas atrakcja.
Karwieńskie Błota, Rezerwat Beki, cypel rewski - to dla nas. Warto poczytać o "marszu sledzia" czyli pieszo przez zatokę.
Korzystajcie z uroków okolicy.
ps. cudnie razem wygladacie na fotce
Bogutka
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Od kilkunastu tygodni - po uzgodnieniu terminu rehabilitacji - czyniłem przygotowania.
W pewnym sensie podobne - jak 4 lata temu szykowałem się do Lądka Zdroju.
Dopingiem była dla mnie pisemna informacja z lądeckiego uzdrowiska, że poprzeczka czasowa w odniesieniu do mojej rehabilitacji ogólnoustrojowej została podniesiona z 6 do 10 lat.
Tak, słownie - dziesięć lat na oczekiwanie na rehabilitację ogólnoustrojową u "Stanisława".
...
A co u nas w Pucku.
Dzisiaj przed śniadaniem podchodzę do okna a tu potężny huk z zewnątrz.
Maryla - była akuratnie w łazience woła czy wybiłem drzwi na balkon.
Podchodzę do okno-drzwi i widzę wbity samochód osobowy w drzewo tuż pod budynkiem.
Był mocno zasłonięty gałęziami drzew.
Autko rzuciło na lewy pas.
Później się dowiedziałem, że podobno strzeliła opona ale nie słyszałem takowego wystrzału przed uderzeniem w drzewo.
Przechodzący obok wykonywali fotografie z komórek.
Po dobrych kilku minutach przyjechały dwa wozy strażackie a po kolejnych trzech ambulans i dwaj motocykliści policyjni.
Z chłopskiej ciekawości poszedłem dyskretnie obejrzeć miejsce zdarzenia.
Na kierownicy leżała poduszka powietrzna - więc to ona uratowała życie i zdrowie kierowcy.
...
A tak na marginesie - jest tutaj bardzo dużo przejść dla pieszych.
Jestem pozytywnie zaskoczony, że wystarczy tylko podejść do przejścia a nadjeżdżający kierowca zatrzymuje się.
Szacun dla Kaszubów za kółkiem.
To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Zakwaterowanie - jadalnia.
Stołówka kameralna, ledwie 7 stolików czteroosobowych.
Jedzenie na dwie zmiany.
Zaplecze - kuchenka.
Tutaj następuje dystrybucja jedzonka dostarczanego przez catering, tutaj self service w zakresie robienia sobie herbaty.
Lodówka dla kuracjuszy, oczywiście tych głodomorków co sobie dokupują.
Nam jedzonka wystarcza, dokupujemy sobie tylko owoce i małe co nie co do kawusi.
Widok z okna jadalni na parking przed PCM. Pierwszych kilka autek należących do kuracjuszy.
W środku tygodnia większy ruch na parkingu.
O samym żarełku jeszcze będzie.
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć. Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Turystyka
Na samym początku odwiedziliśmy dworzec autobusowy i kolejowy.
Obydwaj sąsiadują ze sobą.
Odległość od PCM - szacuję ca 180 metrów.
Zatem co oferuje nam tutejszy przewoźnik kolejowy.
Jak widać na załączonym obrazku - bardzo nowoczesny pociąg co przyjechał z daleka czyli z Gdyni.
Kasa osobowa zamknięta na 10 skobli więc bilety kupuje się u kierownika pociągu na początku składu lub u konduktora na końcu składu.
W ostatnim przedziale także przyjmowane są bicykle turystyczne a pan konduktor pomaga wsadzić je do przedziału bagażowego.
Jak na razie nie przyuważyłem żadnego jednośladu u współtowarzyszy rehabilitacji ale może dopiero w pełniejszym sezonie dopiszą.
Rozkład jazdy wydrukowany na kartce papieru.
PKP i PLK powinniście się wstydzić za taką formę antyreklamy.
Informacje jednak wystarczające ażeby wiedzieć jak można na żelaznym szlaku wyjechać i wrócić do Pucka.
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć. Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Rozrywki lokalne.
Póki co to rozmaite dyskoteki i dansingi nieczynne.
Lecz w niedzielę po mszy w kościele parafialnym pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła duża część wiernych kieruje się do Rynku, do cukierni Imć Hoffmanna.
My też podążyliśmy ich tropem.
Zachodzimy do środka a tam dwie kolejki, jedna po lody a druga po ciastka.
Ciastka zabierali mieszkańcy do domu.
Zamawiam dwie kawy, maryla debatuje jakie ciastka wybrać.
Rozglądam się, gdzie przysiąść, bo niedaleko od lady tylko 1 stolik i zajęty, na zewnątrz dwa stoliki ale zajęte przez "lodziarzy.
Pani z obsługi pyta się, czy chcemy "na górę" ?
Potwierdzamy.
Zabieramy ciacha a pani za nami z kawusią.
Wchodzimy na pięterko nad ciastkarnią i zatyka nas.
Super salonik z retro meblami ale imponującą grafiką.
Zasiadamy do konsumpcji i delektowania się ale od razu przystępujemy do uwieczniania zjawiska na kliszy elektronicznej.
Pierwsza wpada w obiektyw Maryla.
I ja też się tam znalazłem.
Spojrzenie przez okno na Rynek.
cdn.
...
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Puck 2018 - rehabilitacja ogólnoustrojowa jacky & maryla
Wychodząc a było już pustawo - Maryla dostała pypcia na lody.
Wzięliśmy symbolicznie po gałce i zasiedliśmy na fotelach przed Imć Hoffmannem.
Pychotka.
To było w minioną niedzielkę - w najbliższą będzie powtórka z rozrywki.
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć. Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.