Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Opis miejscowości uzdrowiskowych. Fotografie. Otoczka pobytów w sanatoriach. Nieco rozrywkowo, nieco turystycznie. Co warto zobaczyć, gdzie się rozerwać.
Awatar użytkownika
Nutka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 31259
Na forum od: 20 lut 2015 19:53
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: Nutka »

Pięknie zapowiadająca się fotorelacja,Florko :D ...miło będzie tu zaglądać 8-)

Pozdrawiam i miłego pobytu życzę :D :kwiat:

Co to tych grzybów,to aż mnie zamurowało....o tej porze roku jeszcze się z czymś takim nie spotkałam :shock:
Andy ...u mnie się tego nie zbiera,ale spotkałam się że, w Beskidach,to i owszem ;) wręcz sobie je chwalą ;)
Trzeba je tylko poddać odpowiedniej obróbce termicznej......nie wiem,nie ryzykowałam ;)
Awatar użytkownika
ANDY12345
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 14548
Na forum od: 26 maja 2018 11:42
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 3

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: ANDY12345 »

Na początku lat 70-tych jak się wchodziło na Gubałówkę to tych borowików było zatrzęsienie, ale nikt nawet z miejscowych nie umiał powiedzieć czy jadalne. Teraz Florka się nimi pochwaliła i w necie czytam że jadalne po ugotowaniu czy smażeniu, a najlepsze że już od maja można je znaleźć. Florciu, ciekawe czy spróbujesz je degustować osobiście czy królików doświadczalnych poszukasz ? :oops: :lol:
forumowicz

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: forumowicz »

Ja takich grzybków nie zbieram , dla mnie są niejadalne :)

ale to tak na marginesie Florki tematu , jak się odezwie nasza koleżanka tzn., że żyje ;)

Florko lepiej idź na zupę do Zakapiora :)
forumowicz

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: forumowicz »

Kochani od 2 w nocy leje nieprzerwanie. Tym niemniej spacerek po Polańczyku zaliczony. To tak naprawdę jedna długa droga na górze część uzdrowiskowa nasze sanatorium, na wprost Atrium, podoba mi się, za nim Plon (myślę, że podobny standard jak u nas) . W Atrium można też kupić bilety na Neobusa. Dużo kramow, drewnianych pamiątek, jest gdzie zjeść ( na zupę i coś jeszcze z dań regionalnych pójdziemy na urodziny mojej towarzyszki z pokoju) co jeszcze na wprost po przeciwnej strony ulicy olbrzymi jak dla mnie Amer -Pol. Byliśmy w środku... Niewiem jak pokoje ale na korytarzach ponuro i brudno.
O moich przebojami z zabiegami później. Co do grzybów, tych konkretnych szanujący się Kaszub nie spożyje. Grzyb jest cholernie gorzki trzeba go obgotować. Spotkaliśmy ludzi, którzy zbierali , ( to ich grzybki miałam na ręku) i jedzą notorycznie. Ja zostanę przy wersjach sprawdzonych.
O 14 niby spacer z przewodnikiem ale po pierwsze Polańczyk już zeszłam po drugie co tam zobaczę zza tej ściany deszczu... Ale jest jeszcze lepiej... O 19 ognisko z pieczeniem kiełbasek vi kapelą na żywo. A lać ma do jutra.
Załączam zdjęcia deszczowej panoramy jak wyjdzie słoneczko też zrobię zdjęcia.
Pozdrowionka.
Załączniki
DSC_0118.JPG
DSC_0119.JPG
DSC_0120.JPG
DSC_0121.JPG
forumowicz

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: forumowicz »

Zapomniałam Wam przesłać zdjęcia naszego źródła w holu. Pierwszy raz widzę takie cudo woda smaczna.
DSC_0078.JPG
forumowicz

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: forumowicz »

Leżę sobie po borowince, zrezygnowałam z biczy bo cosik mi gardelko siadło a zbliża się kriokomora. Wczorajszy dzień na maksa leniwy lało do wieczora. Ale ognisko zorganizowane przez ośrodek udało się świetne. Piekliśmy kiełbaski, do tańca grała fantastyczna góralska kapela. Ruszyliśmy razem w tany nie patrząc na mżawkę. Powiem Wam, że ludzie wyjątkowo sympatyczni, a już moje mamusie 70-tki są naprawdę wyjątkowe. Mam szczęście i tyle.
Z negatywnych rzeczy wielki ordynator ośrodka, z Lwowa, pomijając dziwny wykład, o tym, że powinno się spać osobno z mężem ( tak te antyciała...😕), ochrzanił mnie i za to, że nie zgłosiłem faktu, że dostałam 33 zabiegi, za to, ze chcę zamienić jazdę na rowerku na ćwiczenia na macie a nie zgłosiłam problemu z kolanem jak również za to, że mam 12 biczy szkockich i dlaczego. Arogancki do bólu. Mało brakowało a zaproponowałabym jednak powrót do łóżka żony...😖
Sala ćwiczeń jasna, czysta, sprzęt znakomitej jakości, nowe materace i przemiła Pani od ćwiczeń.
Za chwilkę obiadek...i tu parę słów o wyżywieniu. Jestem malkontentem, ale zmiatam wszystko i jest pysznie. Sprawnie szybko, dania gotowane na miejscu, z sercem.
Dzisiaj zasuwamy dziewczynami na ciacho i kawę. Nie pada, ale pogoda nie nastraja. Od jutra zobaczymy słoneczko toteż połażę sobie. Może szlakiem na zaporę. Zabytkówt utaj niewiele. Mogę was obdarować pięknem okolicznej przyrody.
Foteczki z ogniska. Mam nadzieję, że nikt z ludzi myślących inaczej, nie poda mnie do sądu. Kapela nie protestowała jak strzelaliśmy fotki.
forumowicz

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: forumowicz »

Ognisko...
Załączniki
DSC_0126.JPG
DSC_0130.JPG
Awatar użytkownika
Atina
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 11637
Na forum od: 19 sie 2011 09:29
Oddział NFZ: Pomorski

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: Atina »

Florka to ,że trzeba spać osobno w SABATORIUM to jasne :lol: :roll: :lol: ale ,,zalicz,, chociaż pstrąga na gorąco pychaaaa 8-)
Obok Dedala jest ten przybytek :P
Musial NFZ skierować naszą Florkę która ma lekkie i piękne pióro :D
Pozdrawiam :kwiat:
Awatar użytkownika
BozenaMat
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 6172
Na forum od: 24 lip 2018 18:32
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: BozenaMat »

Florko....... Miód na moje zestresowane dni. Bardzo fajne opisy, pełne humoru i polotu..... Jak nic należy Ci się :kwiat: i :serce:
Pisz....... pisz....... choć nocą poczytam coś do podusi :)
Awatar użytkownika
malgorzatas
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 58746
Na forum od: 16 lis 2013 14:16
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Florka odkrywa Polańczyk - dziennik kuracjuszki

Post autor: malgorzatas »

Pięknie opisane i super relacja Florko :kwiat: pozdrawiam

Miłego dalszego pobytu i pogody życzę. ........
ODPOWIEDZ