Dzień Placków Ziemniaczanych

Kulinarny kącik kuracjuszy. Jeśli gotowanie to Twoja pasja i chcesz się tym podzielić, pisz w tym dziale. Mile widziana posiłki, diety mogące pomóc w różnych schorzeniach.
Regulamin forum
Uwaga! Zamieszczamy osobiście sprawdzone przepisy. Jeśli wstawiacie zdjęcia, powinny to być zdjęcia samodzielnie przygotowanych potraw.
W pozostałych zasadach pisania obowiązuje jak zwykle regulamin forum http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10 oraz netykieta.
Awatar użytkownika
jan19557
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7746
Na forum od: 15 sie 2012 13:01
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 22

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: jan19557 »

Osobiście uwielbiam placki z powidłami śliwkowymi własnej roboty , nie mylić z dżemem. Mniam , mniam. Smacznego
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Czy wiecie że...

Post autor: Hipokryt »

jettp pisze: 12 lis 2018 20:24ale z czym ?
No właśnie... z czym?
Mnie najlepiej smakują z miłą osobą :lol:
forumowicz

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: forumowicz »

ja o miłej mi , a nawet niemiłej osobie , mówię KTOŚ , a nie COŚ :shock: :mrgreen:
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7782
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: darek »

Placki ziemniaczane

Kiedy byłem młodym chłopakiem jadłem na podbeskidziu takie dziwne coś ..
Nie ukrywam że nawet mi to smakowało.
Starte ziemniaki wylane na blachę taką wysoką do masy ziemniacznej po wkrawane plastry boczku -słoniny.
Gdy placek był zarumieniony -gdy pojawiła sie skorupa na tego placka wlewano kapuste kiszoną chyba zasmazaną taką jak do drugiego dania tylko że kwasna i dalej do piekarnika.

Pamiętam smak do dziś go wspominam nawet ostatnio gdy byłem u znajomych poprosiłem ale poinformowo że tą potrawę przygotowuje się dwu kierunkowo bo raz placki raz ugotowanie kapusty kiszonej
Zosia
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1947
Na forum od: 29 gru 2009 15:33
Oddział NFZ: Podlaski

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: Zosia »

O o już bardziej skomplikowane :) ale ja chciałam dopytać o te zaguby. Jestem z Podlasia ale o takiej potrawie nie słyszałam. Możecie coś więcej......
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7782
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: darek »

Zosiu

..ale pamiętam te niby placki one były bardzo dobre pamiętam ten zarumieniony boczek czy słoninę ai ta kapusta u góry dopełniała całości
Było to bardzo dobre.

Zreszta na śląsku jest popularna tzw Ciapkapusta czyli miszung gotowanych kartofli z kapustą kiszoną gotowaną i skwarkami tłuszczem
Bardzo kaloryczny ile cholesterolu a ile kalorii
Zosia
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1947
Na forum od: 29 gru 2009 15:33
Oddział NFZ: Podlaski

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: Zosia »

Uf litości Darku ja w pracy przed obiadem :D
Duszyczka
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 6079
Na forum od: 28 paź 2018 19:17

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: Duszyczka »

Zosiu....odrobiłam lekcje z tych" zagub".
Jest to taka pokrojona w plastry rolada. Wykonana jest z ciasta pierogowego.z farszem ziemniaczanym( jak na babkę ziemniaczaną.)Takie pocięte pod skosem plastry są smażone w głębokim tłuszczu.
Doczytałam się. ze jest to danie z kuchni tatarskiej z okolic Drohiczyna. ...... :mrgreen:
Zosia
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1947
Na forum od: 29 gru 2009 15:33
Oddział NFZ: Podlaski

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: Zosia »

Dzięki Duszyczko za info dobrze wiedzieć a właściwie powinno się wiedzieć skoro to potrawa taka ..... nasza :D
Duszyczka
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 6079
Na forum od: 28 paź 2018 19:17

Re: Dzień Placków Ziemniaczanych

Post autor: Duszyczka »

Też nigdy tego nie jadłam.Brzmi jednak swojsko.Widać brak w nas korzeni tatarskich.
Przy okazji wyczytałam że Marcinek -ciasto ma praprzodka tataskiego.Kiedyś nawet coś takiego piekłem. Różnica jest taka.że nie piecze się na rożnie a wylewa warstwy ciasta na blachę.Warstwa po warstwie.Kazdą zapiekając po 5 minut.Do wyczerpania ciasta.W moim wykonaniu było 15 warstw.To była taka ciekawistka .
Sorki.że odeszłam od tematu wiodącego :mrgreen: :kwiat:
ODPOWIEDZ