Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Sztani to już niedługo szerokiej drogi dojazdowej,skutecznych zabiegów,wspaniałej pogody, miłych współtowarzyszy i dużo atrakcji w czasie wolnym
Z przyjmnością pocztam o Połczynie i przypomnę sobie mój tam pobyt
Adela pisze:Sztani to już niedługo szerokiej drogi dojazdowej,skutecznych zabiegów,wspaniałej pogody, miłych współtowarzyszy i dużo atrakcji w czasie wolnym
Z przyjmnością pocztam o Połczynie i przypomnę sobie mój tam pobyt
Sztani miłego i pożytecznego dla zdrowia wypoczynku i szkoda,że niestety się w maju nie spotkamy...NFZ zmienił termin dla Mnie na pażdziernik, to już trzecie podejście w tym roku by wyjechać do Gryfa...
Mam nadzieję,że będziesz pisał jak jest obecnie,jeszcze raz życzę wspaniałego pobytu
Sztani również życzę szczęsliwej podróży , super udanej kuracji
Wszystkie informacje , które przekazałam może się sprawdzą
Każdy ma swoje spostrzeżenia z kuracji inne oceny
Pozdrawiam
A ja głęboko wierzę, że Staszek wróci MEGA zadowolony tak z zabiegów jak i całego turnusu. Jest człowiekiem bezpretensjonalnym i z całą pewnością odnajdzie się w każdej sytuacji. Staszku zyczę Ci trafionych zabiegów, super towarzystwa i cudownych wspomnień po powrocie.....
Kochani po długiej nieobecności wróciłem aby Wam podziękować za słowa otuchy . Od dobrego tygodnia choruję ( znowu te nerki)i pod wielkim znakiem zapytania stał mój wyjazd . Przez tydzień ani ręką ani nogą . Nerki rozbrajają totalnie . Dziś już ciut lepiej i powoli jakoś dojadę . Przyznaję ,że na wielu chorób przyszło mi stawić czoła ale tu człowiek bezradny jak dziecko . jeszcze kilka dni antybiotyk i mam nadzieję będzie dobrze . Myślę ,że ta słaba odporność wiąże się z inną moją chorobą . Tym którzy do mnie dzwonili i SMS wali dziękuję ale naprawdę ciężko rękę było podnieść . Sorki postaram się oddzwonić w krótkim czasie. Buziaki
Staszku, trzymaj się. Nerki, w tej chorobie pękają najwięksi TWARDZIELE. Wiem co piszę , od czasu do czasu mnie i mojego męża dopada atak. Brrrr
Będzie dobrze, wszystko minie. Jak będziesz w Połczynie , bacznie rozglądaj się wokół..... dziki są praktycznie wszędzie. Serdecznie pozdrawiam i duuuużo zdrówka życzę.