HOTEL Olecko

[pawel1974]

Byłem też 2 lata temu prawie i było zajefajne. Personel extra i ogólnie extra.

[pawel1974]

Dobry wieczór. Ja byłam w sanatorium w Olecku już jakiś czas temu. Byłam na 2 turnusie styczeń-luty 2018. Był to mój pierwszy pobyt w sanatorium. Trafiłam do Olecka aż z Lubelszczyzny. Po poważnym wypadku samochodowym leczyłam się też na silne lęki. Po przyjeździe dostałam pokój dwuosobowy o dziwo nikogo mi nie przydzielili. Okazało się,że ze względu na współistniejącą chorobę było to wskazane. Było to dla mnie zbawienie, dzień wcześniej dzwoniłam do Olecka i powiedziano mi,że jednoosobowych pokoi nie ma. To był dla mnie bardzo trudny czas. Zabiegi nie pomogły mi, w kwietniu br trafiłam kolejny raz do szpitala i to aż na miesiąc.Okazało się,że jest gorzej i czekają mnie operacje. Pobyt wspominam bardzo dobrze. Wspaniali rehabilitanci, domowe jedzenie,piękne widoki. Nie interesowały mnie imprezy chociaż co niektórzy zdrowieli na dole w barze...i to te właśnie osoby było słychać najbardziej. Ja naprawdę wypoczęłam i nabrałam sił. I bardzo wdzięczna byłam za jedynkę,nie brakowało mi towarzystwa, wręcz odwrotnie...ale ja po prostu tego potrzebowałam. Niektórzy narzekali ale przecież to nie wakacje w Egipcie. Było czysto, spokojnie a personel bardzo pomocny. Kto chciał to się bawił,było ognisko,dyskoteki. Ja czytałam książki i wypoczywałam. Miło mi się gawędziło przy posiłkach z kuracjuszami. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Prawda i jeszcze raz prawda. Byłem i potwierdzam.

[wojtek02]

Witam.Co do tego parkingu może ktoś z obecnego ,czy przyszłego turnusu będzie bardziej w temacie . Proszę o wpis

[mariusz4789]

tez wyjezdzam do olecka sie podleczyc 21 stycznia i niewiem czy warto jechac swoim samochodem czy innym srodkiem, czy moze ktos wie czy parking jest platny a jak tak to ile kosztuje, i czy zus zwraca koszty przejazdu jak sie przyjezdza swoim samochodem i co tam sadzicie o jakosci rehabilitacji czy faktyczne pomaga , moj problem zdrowotny to uszkodzony kregoslup

[slam72]

Wybieram się do Olecka na turnus.? Czy warto?

Nie warto! Zobacz mój wcześniejszy wpis - napisałem całą prawdę o tym obiekcie!

[slam72]

Kolego sympatyczny napieprzasz jak z automatu a nawet nie wiadomo z jakiej bajki się urwałeś. Za słowo oszustwo forumowicze mogą zgłosić sprawę na policję. Jakie masz dowody którymi się tak chełpisz trzeba było zamieścić. Dlaczego tutaj piszesz a nie zgłosisz odpowiednim organom: sanepid, prokuratura, nadzór budowlany, dozór techniczny, straż pożarna, ZUS, NFZ bo nawet nie wiadomo jaka inst. kierowała, itp itd. Jakim cudem na dzień przed przyjazdem nowego turnusu przerabiali pokoje w których byliście kucie, zapylenie, tynkowanie, malowanie i adaptowanie pokoi czyli wnoszenie mebli nie mówiąc o hydraulice i elektryce. Od lat 80-tych pracuję na budowach i wiem ile czasu trzeba poświęcić, a jeszcze Wy jesteście w pokojach . Nie przeszkadzało to Wam i budowlańcom ? Raz mówisz że wypis z bzdurami dostałeś a zaraz potem że wysyłają pocztą. Zawsze dostaje się wypis na koniec turnusu, to tak jakbyś wychodząc ze szpitala nie dostał wypisu z całego procesu leczenia. Jak się nie zgadza to zgłoś że została sfałszowana.
O twojej końcowej wypowiedzi nawet nie chce mi się wypowiadać bo jest arogancka i bzdurna tak jak ty. Tu nie jest miejsce na skargi a tam gdzie je powinieneś złożyć to cisza buśka w ciup.
Bez poważania żegnam.
PS Duszyczka delikatnie się wypowiedziała ale ja nie. Kiedy wróciłeś czy coś zrobiłeś z tym faktem zgłosiłeś do organów które wcześniej podałem ? Jak nie to można cię uznać za kłamcę i bubka, nie można inaczej.

Odpowiednie służby zostały powiadomione.
Słowo oszustwo jest jak najbardziej uprawnione, gdyż tak właśnie się czułem - OSZUKANY! Pokoje (nie mieszkalne tylko te do rehabilitacji na parterze) były przerabiane, na dowód czego posiadam zdjęcia (służby również je posiadają). I zapewniam jeśli robi się fuszerkę, to można "zrobić" pokój w 1 dzień!
Wypisu nie odebrałem, gdyż poświadczał nieprawdę. Po kilku dniach otrzymałem go z powrotem pocztą (ten sam z błędną diagnozą)!

Co do nadużywania systemu świadczeń ZUS przez nieuczciwych "chorych" oszustów, rozpisywały się o tym szeroko liczne media i to, że jest to patologia jest niezbytym faktem! Mój pobyt w tym ośrodku i to, co zobaczyłem na własne oczy, tylko to potwierdził!

Trzeba mieć odwagę i honor, żeby przyznać się i szczerze powiedzieć prawdę! Nie każdy jest do tego zdolny (skoro często sam na sumieniu ma różne grzeszki?).
Pozdrawiam i nie mam zamiaru obrażać kolegi, gdyż - w przeciwieństwie - nie jest to w moim zwyczaju!

[Over]

Teraz już na chłodno po ostatnim turnusie 2018r. w jak to nazywają Uzdrowisku Mazury. Nazwy Hotel Olecko chyba już nie powinno się używać gdyż to już nie jest hotel i nie działa pod tą nazwą, sanatorium to raczej też nie jest, a na pieczątkach nazywane to jest UZDROWISKO MAZURY. Co niektórzy pytają o różne rzeczy związane z uzdrowiskiem i nie wierzą w to co czytają. W większości opinie które dotyczą obiektu są prawdą. W całym obiekcie są wykładziny które są czyste, pościel i ręczniki są wymieniane, pokoje wąskie i długie. W pokojach są telewizory za które trzeba niby wnosić opłatę 35zł. W naszym pokoju nie mieliśmy czasu na oglądanie TV i nikt nie zapłacił bo większość czasu przebywaliśmy na basenie, tenisie stołowym, albo na siłowni w hali Lega oddalonej od hotelu o około 350m lub na zabiegach, a wieczorem były potańcówki. W recepcji niby wisiała kartka, że parking jest płatny i ten kto się tym przejął to zapłacił opłatę 100zł za cały turnus, a kto nie to nie płacił. Nikogo do opłaty nie zmuszano. Jak czytałem na forum to w poprzednich turnusach nawet zdjęcia aut robili. W ostatnim turnusie 2018r tego nie robili być może zrozumieli, że nie mogą pobierać opłat za miejsca które nie są oznaczone jako parking. W obiekcie na kazdym piętrze znajdują się czajniki, średnio po trzy lub cztery na piętro także można sobie coś zaparzyć. Problem jest z wodą bo trzeba zabrać czajnik iść do pokoju i napełnić czajnik, a następnie powrócić na korytarz aby zagotować wodę. Na naszym turnusie występowały awarie związane z ogrzewaniem. U mnie akurat było aż za ciepło, ale w drugim skrzydle było tak zimno, że niektóre dziewczyny dostały zapalenia oskrzeli. I teraz to co najśmieszniejsze, osoby które zachorowały i poszły do lekarza dostały recepty na wszystkie leki z odpłatniścią 100%. Ten kto będzie tutaj przyjeżdzał niech weźmie ze sobą profilaktycznie jakieś lekarstwa na przeziębienie i oczywiście leki które bierzecie na stałę. Jak jestem w temacie doktorów to powiem, że w czasie turnusu była trzy razy wizyta u lekarza i badania fizykoterapeutyczne. Ja trafiłem na fajnego młodego lekarza który jest ortopedą i znał temat ,,połamańców" to złapaliśmy dobry kontakt, nawet pozamienialiśmy po pierwszej wizycie niektóre zabiegi czego nie chcieli robić inni lekarze, a było ich chyba czterech, no chyba, że ktoś naprawdę nie mógł ćwiczyć np. z powodu bóly czy kontuzji to wtedy zamieniali na inne zabiegi.
Co do jedzenia to opinie były różne. Są trzy diety, ogólna, lekkostrawna i dla cukrzyków. Jak ktoś chce którąś z diet to musi się określić na początku turnusu z której chce korzystać. Ja miałem dietę ogólną na którą nie mogę powiedzieć nic złego poza tym, że były małe porcje masła i dwa razy mieli wpadkę z pierożkami drożdzowymi z kapustą, których nie można było zjeść. Może były osoby którym to smakowało, ale to jest moje subiektywne odczucie.
Dwa razy w tygodniu w barze była dyskoteka która trwała do 21:50 bo od 22 w całym obiekcie obowiązuje cisza nocna i po tej godzinie Pani pielęgniarka robiła obchody. Były takie które raz przeszły i były te które potrafiły podsłuchiwać pod drzwiami czy przypadkiem w pokoju nie ma imprezy. Było kilka przypadków, że panowie dostali ostrzeżenia, ale nikt nie wyleciał z turnusu za alkohol. Ogólnie spożywanie alkoholu w umiarze nie było zabronione bo nawet sprzedawali go codziennie w barze. Dyskoteki były niby dwa razy w tygodniu ale cidziennie grała muzyka i jak ktoś chciał to się pobawił i tu pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn które umiały się bawić (najmłodsza Ola, Małgosia, Renia, Ewa, Monika .....) Zabiegi takie jak wszędzie, pole magnetyczne, prądy, laser, ultra dźwiwki, wirówki, fango, solux, różne ćwiczenia ogólne, w zespołach bólowych kręgosłopa, ćwiczenia indywidualne z rehabilitantami, oraz ćwiczenia w basenie które dla mnie były najlepsze i tu kolejne pozdrowienia dla niedostępnej prowadzącej zajęcia Pani Kingi która występowała w trzech osobach i była ciągle ,,pilnowana" przez męża na plakatach Ogólnie wszystki panie z obsługi były bardzo miłe i tu wymienię moją masażystkę Panią Sylwię z którą przegadaliśmy każdy masaż, Pani brunetka w okularach od krio też była przesympatyczna i wszystkie inne też którym nie można nic złego zarzucić. Podziękowania też należą się Paniom z obsługi kuchni szczególnie tej młodszej zmianie za te kieliszki i serwisowi sprzątającemu za wniesioną pracę w utrzymanie czystości.
Ogólne wrażenia z pobytu w Olecku są dobre. Poprawy wymaga aspekt wizerunkowy tego obiektu, awarie, brak pralki tylko jedna suszarka do ubrań na piętro co było utrapieniem gdy przez kilka dni padał deszcz. Poza tym popołudniowe wizyty lekarskie, pogadanki edukacyjne na temat zdrowia albo o 19:30 tak zwane ptaszki czyli zajęcia relaksacyjne, które powodowały, że nie można było na dłużej wyjść poza obiekt na zakupy albo np na basen czy spacer. Po godzinie 22 cały hotel jest zamknięty włącznie z wyjściami ewakuacyjnymi do których klucze posiada pielęgniarka. Myślę, że jak kiedyś wybuchnie tam pożar to połowa kuracjuszy zdąży się usmażyć za nim pielęgniarka po otwiera wyjścia ewakuacyjne. W obiekcie nie ma żadnych rozrywek poza dyskoteką i stołem bilardowym. Jeżeli mogę polecić Olecko to tylko w okresie letnim bo poza zezonem nie ma co tu robić.

[forumowicz]

Czyli po turnusie , należy ochłonąć i dopiero zabierać się za podsumowanie .

W pełni zasłużyłaś/zasłużyłeś na podziękowanie za ocenę .

[slam72]

A o tym, że jeszcze w 2016 r. miał tu powstać ośrodek dla uchodźców i montowano już nawet ogrodzenie świadczy poniższy artykuł:
[link]

[wojtek02]

hej może ktoś wrzuci jak tam jest z parkingiem