Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Dagna pisze:Ja za późno zadzwoniłam i nie było jedynek, ale Pani pytała mnie o wiek kilka razy więc chyba jednak dobierze mi prawie rówieśniczkę, a jak nie to mam nadzieję, że w czerwcu pogoda się poprawi i powrót do pokoju tylko do spania będzie potrzebny. Zapas zatyczek do uszu i aby do rana. Będzie dobrze, najważniejsze żeby mnie te łapska przestały boleć.
Od "pewnego" wieku jeżdżę z mężem i wtedy mamy problem z głowy! Jak byliśmy młodsi, to i przydzielano nam do pokoju młodszą osobę. Teraz, wolimy własne towarzystwo, niż trafić na jakiegoś nawiedzonego mohera, który albo łazi po nocy i parzy ziółka, albo wstaje skoro świt, puka, stuka i szykuje się do głośnej modlitwy! Już kilka razy wyjeżdżaliśmy wspólnie i było super. Chodziliśmy na tańce, robiliśmy sobie wycieczki do ciekawych miejsc i mieliśmy luz. Życzę udanej towarzyszki i miłego pobytu!
Dagna pisze:Ja za późno zadzwoniłam i nie było jedynek, ale Pani pytała mnie o wiek kilka razy więc chyba jednak dobierze mi prawie rówieśniczkę, a jak nie to mam nadzieję, że w czerwcu pogoda się poprawi i powrót do pokoju tylko do spania będzie potrzebny. Zapas zatyczek do uszu i aby do rana. Będzie dobrze, najważniejsze żeby mnie te łapska przestały boleć.
Od "pewnego" wieku jeżdżę z mężem i wtedy mamy problem z głowy! Jak byliśmy młodsi, to i przydzielano nam do pokoju młodszą osobę. Teraz, wolimy własne towarzystwo, niż trafić na jakiegoś nawiedzonego mohera, który albo łazi po nocy i parzy ziółka, albo wstaje skoro świt, puka, stuka i szykuje się do głośnej modlitwy! Już kilka razy wyjeżdżaliśmy wspólnie i było super. Chodziliśmy na tańce, robiliśmy sobie wycieczki do ciekawych miejsc i mieliśmy luz. Życzę udanej towarzyszki i miłego pobytu!
Hej Sandra kiedy jedzieśz do Lądka Zdrój. Ja jadfę od 1.06. z Warszawy.
Dagna pisze:Ja za późno zadzwoniłam i nie było jedynek, ale Pani pytała mnie o wiek kilka razy więc chyba jednak dobierze mi prawie rówieśniczkę, a jak nie to mam nadzieję, że w czerwcu pogoda się poprawi i powrót do pokoju tylko do spania będzie potrzebny. Zapas zatyczek do uszu i aby do rana. Będzie dobrze, najważniejsze żeby mnie te łapska przestały boleć.
Od "pewnego" wieku jeżdżę z mężem i wtedy mamy problem z głowy! Jak byliśmy młodsi, to i przydzielano nam do pokoju młodszą osobę. Teraz, wolimy własne towarzystwo, niż trafić na jakiegoś nawiedzonego mohera, który albo łazi po nocy i parzy ziółka, albo wstaje skoro świt, puka, stuka i szykuje się do głośnej modlitwy! Już kilka razy wyjeżdżaliśmy wspólnie i było super. Chodziliśmy na tańce, robiliśmy sobie wycieczki do ciekawych miejsc i mieliśmy luz. Życzę udanej towarzyszki i miłego pobytu!
Hej Sandra kiedy jedziesz do Lądka Zdrój. Ja jadę od 1.06. z Warszawy.
sandra-kow pisze:
Od "pewnego" wieku jeżdżę z mężem i wtedy mamy problem z głowy! Jak byliśmy młodsi, to i przydzielano nam do pokoju młodszą osobę. Teraz, wolimy własne towarzystwo, niż trafić na jakiegoś nawiedzonego mohera, który albo łazi po nocy i parzy ziółka, albo wstaje skoro świt, puka, stuka i szykuje się do głośnej modlitwy! Już kilka razy wyjeżdżaliśmy wspólnie i było super. Chodziliśmy na tańce, robiliśmy sobie wycieczki do ciekawych miejsc i mieliśmy luz. Życzę udanej towarzyszki i miłego pobytu!
Hej Sandra kiedy jedziesz do Lądka Zdrój. Ja jadę od 1.06. z Warszawy.
Do Lądka nie jadę i w ogóle na razie nie wyjeżdżam, bo dopiero wróciłam z wojskowego w Ciechocinku! Pozdrawiam!