Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Właśnie jestem szczęśliwa że kończę tu pobyt!Lokalizacja Kosa na dużych wzniesieniach ok 10min na zabiegi(schody)osoby niepełnosprawne mają trudności zwłaszcza by wejść po zabiegach.Piramida z jedną windą,pokoje wymagają remontu dwójki małe kuracjusze lokowani od suteryn po prawie dach,niektóre bez balkonów.Typ studio to węzęł sanitarny na od 2 do 4 osób.dopiero po 11lipca na niektórych piętrach pojawiły się lodówki bywały sporadycznie maleńkie w pojedyńczych pokojach.Jadalnia po remoncie (klima przy 29-30kilku stopniach uruchomiona2razy.)Diety rozpisane na różne warianty ale najczęściej dieta np cukrzycowa powielana na jadłospisie kopiuj- wklej!Pomijam smak posiłków ale jakość produktów daje dużo do życzenia zwłaszcza pozagatunkowe owoce serwowane do niektórych posiłków gramatura nie koniecznie zgodna z menu.Zderzenie z wymaganą wizytą wstępną u balneologa to uderzenie o mur!Lekarka dwojga nazwisk o inicjałach LŁR(rodo)u niektórych podnosiła adrenalinę innym wyciskała łzy stress mieli wszyscy po wizycie!Mnie najpierw chciała odesłać bo za chora,potem nie chciała ze mną w ogóle,, dyskutować" a na koniec aplikując zabiegi stwierdziła,,w dupie to mam zapiszę..."a od złożenia wniosku 3lata mój stan zdrowia uleg zmianie 2operacje z implantacją i wdrożone leczenie cytostatykami(Hematologa opinia by być w sanatorium była pozytywna przy odpowiednim doborze zabiegów!)Lekarka była zła że śmiałam zmusić ją do zapoznania z aktualnymi badaniami itd co do mojego zdrowia!!) była to tylko jedna wizyta w trakcie pobytu!(i bardzo dobrze)Moje odczucia polepszył pracujący tu lekarz gdzie na własną prośbę trafiłam weryfikując zabiegi.Sanatorium pobiera opłaty za TV,internetPonad 90zł za 21dni z pakietem TV naziemnej i wolnym przesyłem danych z wielokrotnym zawieszaniem odbioru!Parking ponad150zł bez wyznaczonych miejsc pargingowych jak zdobędziesz będzie ten kawałek twój jak wyjedziesz i wrócisz to już nie koniecznie!Totalny chaos doprowadzający do konfliktów miedzy kuracjuszami nikt nie kontrolował że na3miejscach dla niepełnosprawnych wszyscy mają kartę niepełnosprawnego(dwa miały jeden nie!)
Zabiegi robione sprawnie zespół fizykoterapeutów bez zarzutu,Baza zabiegowa szeroka( jedynie hydroterapia wymaga remontu!!)W Kosie brak punktu handlowego ,w trakcie pobytu zamontowano automat do kawy pieszo po zakupy (a trzeba dokupować)daleko i pod górę!
CHCĘ WYJECHAĆ I ZAPOMNIEĆ! jesli kiedyś złożę wniosek do NFZ to z uwagą NIE DO KOSA!
W tym roku w Kosie byli moi sąsiedzi i chwalili sobie pobyt.
Wszystko widać zależy od możliwości ruchowej danych osób. Tu po prostu organ wysyłający olał mówiąc górnolotnie pacjenta i wysłał bez zastanowienia.
Na lekarkę trzeba było napisać skargę a nie milczeć.
Opłaty za tv nie są obowiązkowe i nikt nie byłby w stanie mnie zmusić do uiszczenia takowej.
Fakt, parkingi to koszmar, przy "Równicy" też. Bardzo drogo i kuracjusze z kartą też muszą płacić a to już zakrawa na skandal.
Przecież parkingi są własnością ośrodka.
nie wszystkie obiekty w Ustroniu mają swoją bazę zabiegową . Dla osób z ograniczoną możliwością poruszania to problem jeśli mają zabiegi w budynku głównym ,gdzie dochodzą ludzie z położonych wyżej jak równica obiektów . Beatricze masz w zupełności rację .
Zgadzam się z opinią beatricze i sztaniego co do pobytu w sanatoriach Ustronia dla ludzi mniej sprawnych ruchowo i mających schorzenia dolnych dróg oddechowych.. Do Ustronia mogę jechać ale tylko turystycznie na dwa, trzy dni i to w porze letniej, wiosną lub jesienią. Na pobyt sanatoryjny nie chciał bym tam jeszcze raz jechać.
Ja byłam w Kosie w styczniu 2016
Do tej pory odbijają mi się czkawką codziennie serwowane mielone i dyganie rano na zabiegi po śliskich, nieodśnieżonych schodach. Liczyłam ponad sto
Zamiast wyleczyć nabawiłam się bólów kolan, kiedy po zabiegach rozgrzana pędziłam na obiad.