Rymanów Zdrój - Zimowit

Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Awatar użytkownika
BozenaMat
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 6172
Na forum od: 24 lip 2018 18:32
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: BozenaMat »

Masz rację Felice.......... Jeden lubi kwaśne, inny słodkie....... :D
Mam nadzieję, że jedna opinia nie zniechęci innych do wyjazdu do Zimowita, bo jako ośrodek naprawdę jest wart tego, by spędzić tam rehabilitację :)
alicja1957
Kuracjusz
Kuracjusz
Posty: 21
Na forum od: 24 gru 2018 13:58
Oddział NFZ: Podkarpacki

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: alicja1957 »

BozenaMat pisze: 08 sty 2019 12:57 Zupy były zupami z prawdziwego zdarzenia. Dlatego trochę dziwi mnie aż taka zmiana w wyżywieniu Zimowita.
Jak byłam w październiku naprawdę jedzenie było smaczne.
Jak dociekasz jakie zupy, to... powiem tak. Jakbym wzięła dokładkę (a można było) to nie musiałabym jeść drugiego dania. Zupy były z masą warzyw (marchewka, kalafior, brukselka, fasolka szparagowa)... barszcz czerwony miał nawet starte buraczki... kapuśniak kiełbasę pokrojoną w kosteczkę.... I o ile dobrze odebrałam ich smak, to nie były zagęszczane mąką, ale tylko samą śmietaną... tak mi się wydaje. Ale... zupa z pewnością nie była wodą. :)

I jak tu już ktoś mówił... być może końcówka roku i mniejsze środki na wyżywienie sprawiły, że aż tak się wyżywienie zmieniło. Bo przecież to raptem 2 miesiące różnicy między moim pobytem, a Alicji. No cóż... miałam więcej szczęścia :)
Pani Bożeno, widzę, że Pani bardzo koloryzuje, może Pani była w Stomilu? Bo tam jest tak jak Pani opisuje. I jeszcze jedno, proszę pamiętać, ja piszę jako osoba będąca na diecie, z tym, że Pani dostawała posiłki smażone, ja gotowane z tym (ohydnym) sosem. Zupy nie były podprawiane śmietaną, a to ze względu na dietę. Wszyscy dostawali jednakowe zupy. Oczywiście zupy było pod dostatkiem. Był dwa razy barszcz ukraiński z tym, że bez fasoli, kapuśniaku w ogóle nie było, kalafiora, brukselki w ogóle nie widziałam na talerzu. Zupa nie będzie wodą, jeżeli się w niej rozgotuje ziemniak.
W swoim wywodzie pisała Pani, że jest pierwszy raz w sanatorium, więc nie ma Pani porównania jak naprawdę żywią w sanatorium, mi nie chodzi o ilość, mi chodzi o jakość, smak. Wiele do życzenia miało sprzątanie (kurz na półkach, parapetach, koty pod łóżkiem). Gdybyśmy nie ścierały same to na półkach byłoby cm kurzu,na półkach u nas nic nie było.
Zabiegi, można powiedzieć, że jest wszystko oprócz krio ( bardzo istotne w niektórych schorzeniach), ale nie wszyscy fizykoterapeuci przykładają się solidnie do pracy (mowa o masażach i gimnastyce). Zresztą za takie pieniądze jakie zarabiają w Zimowicie! Dochodzę do takiego wniosku, że na moim turnusie zaopatrzeniowiec poszedł na urlop.
forumowicz

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: forumowicz »

Wiem, że wyżywienie ma znaczenie ale żeby to było numer 1 w ocenie , a może było tak źle , że przesłoniło wszystko inne....

Zostawmy już dyskusję na ten temat , ponieważ może doprowadzić do niepotrzebnych spięć.

Punkt widzenia zależy od jego siedzenia , środka ciężkości i oczekiwań :)
Awatar użytkownika
BozenaMat
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 6172
Na forum od: 24 lip 2018 18:32
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: BozenaMat »

alicja1957 pisze: 08 sty 2019 15:50 Pani Bożeno, widzę, że Pani bardzo koloryzuje, może Pani była w Stomilu?

W swoim wywodzie pisała Pani, że jest pierwszy raz w sanatorium, więc nie ma Pani porównania jak naprawdę żywią w sanatorium
Byłam w Zimowicie, a nie w Stomilu. Starałam się w miarę rzetelnie opisać mój pobyt. Bez jak to Pani mówi „koloryzowania”. Zamieszczając jakieś info rozmawiałam ze współkuracjuszami, by podeprzeć się i ich zdaniem, by informacje były jak najbardziej rzetelne. I proszę wybaczyć, ale to że byłam pierwszy raz w Sanatorium nie pozbawiło mnie doznań smakowych. Na czas pobytu w Sanatorium kubki smakowe mi nie zanikły... nie z tym schorzeniem pojechałam. Umiem odróżnić byle jaką zalewajkę od porządnej zupy.


I jeszcze dwie Pani wypowiedzi…… jakże skrajne.
alicja1957 pisze: 27 gru 2018 12:58 A teraz plusy:
Ja miałam gimnastykę w basenie (rewelacja), co prawda basen mały, mieści się tylko 6 osób, ale to jest basen do gimnastyki.

Masaż klasyczny kręgosłupa wykonywał mi Pan, super, tu na forum nie mogę podać nazwiska, a warto by było.
alicja1957 pisze: 08 sty 2019 15:50 Zabiegi, można powiedzieć, że jest wszystko oprócz krio ( bardzo istotne w niektórych schorzeniach), ale nie wszyscy fizykoterapeuci przykładają się solidnie do pracy (mowa o masażach i gimnastyce).
Jak więc to było w Pani przypadku? Bo raz pisze Pani, że basen i masaż rewelacja.. by po chwili napisać iż właśnie te dwa zabiegi to porażka.

I krio jest, wprawdzie nie komora, ale punktowe....... Jednak jest.


Sorry Bibi.......... już poszło :oops: Więc kończę :)
forumowicz

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: forumowicz »

Bożenko , nie ma potrzeby przepraszania , to tylko była sugestia z mojej strony ,
zamilknę bo ja nie na temat.

Rozumiem potrzebę wyjaśnienia pewnych kwestii , szczególnie gdy było się w tym samym ośrodku i w podobnym czasie .
alicja1957
Kuracjusz
Kuracjusz
Posty: 21
Na forum od: 24 gru 2018 13:58
Oddział NFZ: Podkarpacki

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: alicja1957 »

Pani Bożeno, tak jak Pani pisze o swoich odczuciach i odczuciach innych kuracjuszy tak samo i ja. Wyraźnie napisałam, że fizykoterapeuci różnie przykładali się do zabiegów i to prawda. Gdy zachorowałam ( do dziś nie mogę się wyzbierać, jako astmatyk nie powinnam mieć zabiegów mokrych, a doktor Cz. w tym się lubuje, jeżeli pacjentowi, który ma zapalenie oskrzeli i zapalenie płuca, mówi, że woda jeszcze nikomu nie zaszkodziła). W między czasie pielęgniarka naczelna na moją prośbę zmieniła mi zabiegi mokre na zabiegi suche i tu mam porównanie, gdyż masaż kręgosłupa miałam u różnych fizykoterapeutów (tam gdzie było miejsce). Na gimnastykę na materacu chodziły moje koleżanki, stąd wiem. A krio, chodziło mi o kriokomorę, krioterapię ma Pani w każdym gabinecie rehabilitacyjnym.
Pani Bożenko, nie łapmy się za słówka, bo to jest nie potrzebne. Ja opisałam swoje spostrzeżenia Pani opisała swoje. Obie jak wynika z tego byłyśmy w Zimowicie, a spostrzeżenia mamy odmienne.
[/quote]
Ostatnio zmieniony 08 sty 2019 17:00 przez alicja1957, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: Hipokryt »

A może to "ohydne" jedzenie w Zimowicie nie smakowało tylko tym, którzy mieli dość blisko do domku?
Ciekawe czy byli w Rymanowie również goście z daleka np. ze Szczecina, którzy przejechali przez całą Polskę?
Czy oni również ubolewali z powodu fatalnego menu a inne atrakcje ośrodka i miejscowości nie mogły zrekompensować im tej żywieniowej niedogodności? Jeśli nawet jest tak kiepsko z jedzeniem to przecież powinny być tam jeszcze jakieś sklepiki czy bary czynne do 22-ej? Nie da się wyskoczyć na coś smacznego?
Czy w związku z tym "ohydnym" jedzeniem warto w Zimowicie tylko wykupić pobyt i zabiegi a żywić się gdzie indziej ?
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20126
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: Felice »

jako astmatyk nie powinnam mieć zabiegów mokrych
A to pierwsze słyszę... a jestem astmatykiem od zawsze.
alicja1957
Kuracjusz
Kuracjusz
Posty: 21
Na forum od: 24 gru 2018 13:58
Oddział NFZ: Podkarpacki

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: alicja1957 »

Felice pisze: 08 sty 2019 17:13
jako astmatyk nie powinnam mieć zabiegów mokrych
A to pierwsze słyszę... a jestem astmatykiem od zawsze.
Felice, ja też nie wiedziałam, dowiedziałam się tam kiedy już byłam chora. Jeden zabieg z wód mineralnych musisz mieć, takie maja przepisy. Zostawiłam sobie wirówkę i tylko podbijałam, z zapaleniem oskrzeli i płuca nie chciałam pogarszać sprawy.
Ostatnio zmieniony 09 sty 2019 10:34 przez alicja1957, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20126
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Rymanów Zdrój - Zimowit

Post autor: Felice »

A skąd masz taką wiedzę? Czy jest ona czymś potwierdzona?
Jakimiś naukowymi badaniami?
Mnie mówiono zawsze zupełnie coś innego. Nawet gimnastyka pulmonologiczna lepsza jest w wodzie niż na sali. Ewentualnie na powietrzu bez względu na pogodę.
ODPOWIEDZ