Sanatorium Wital w Gołdapi
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
Z racji że Wital ma miejsc normalnie na 600 osób a obostrzenia tej pandemii i strach ludzi spowodował obsadzenie tylko połowy ich możliwości.W takiej sytuacji z zabiegami można było sobie poszaleć. Przysługuje tylko 3 dziennie ale były to dobre zabiegi.Za nieduże pieniądze można sobie jeszcze tam dokupić. Miałam borowiny na cały kręgosłup.masaż ręczny na dolny odcinek.laser na dolny.tens na środkowy. sucha kąpiel kwasowęgliwa.perełki x1.Oferowano basen ale nie chciałam.Jestem wzrostu skrzata a wody jest tam 140.Na dodatek nie pływam i miałam lokum w innym budynku.Zbyt duże ryzyko przeziębienia i utonięcia na oczach wielu ludzi . Obciach . Latem bym pewnie zaryzykowała lub gdybym była w tym samym budynku co basen. Bym ćwiczyła w kamizelce ratunkowej.hihi. Albo brodziku.
- ANDY12345
- Super Kuracjusz
- Posty: 14530
- Na forum od: 26 maja 2018 11:42
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
- ka_jak_kazimierz
- Super Kuracjusz
- Posty: 3814
- Na forum od: 13 mar 2016 14:48
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 5
- ANDY12345
- Super Kuracjusz
- Posty: 14530
- Na forum od: 26 maja 2018 11:42
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
- ka_jak_kazimierz
- Super Kuracjusz
- Posty: 3814
- Na forum od: 13 mar 2016 14:48
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
- ANDY12345
- Super Kuracjusz
- Posty: 14530
- Na forum od: 26 maja 2018 11:42
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
- ka_jak_kazimierz
- Super Kuracjusz
- Posty: 3814
- Na forum od: 13 mar 2016 14:48
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
Nie pogniewa się za te żarty?
- ANDY12345
- Super Kuracjusz
- Posty: 14530
- Na forum od: 26 maja 2018 11:42
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
Re: Sanatorium Wital w Gołdapi
Kazimierzu...nie mam za co gniewać się. ...żarty to moja branża...ka_jak_kazimierz pisze: ↑18 paź 2020 14:58 Nie znam Duszyczki osobiście...
Nie pogniewa się za te żarty?
Byłam tam z mężem.Trafiliśmy tam na końcówkę sezonu grzybowego.Tamten teren słynie z ogromu grzybów. Ilosciowo i wymiarowo.Rosną tam taaaaaakie grzyby.Na dodatek prawie wszystkie zdrowe.Byłam tam z mężem.Grzybobranie po zabiegach było niestety jedyną rozrywką. Jak widać praktyczną....Nie ma tego złego.....