Zbyszku kilka lat temu byłam na turnusie w Korabie, jeszcze przed remontem. Nie było wtedy windy, wchodziłam na drugie piętro schodami. Na tańce faktycznie chodziliśmy do Energetyka, wtedy najbardziej oblegana kawiarnia. Wszędzie bliziutko. Super.
Ale zabiegu takie sobie, brak mokrych, basenu. Teraz nie wiem, muszę poczytać w necie. W sumie jeszcze nie płaciłam zadatku, tylko zrobiłam rezerwacje w Busku. Świnoujściu bardzo mi się podobało. Byłam w Bałtyku, Światowidzie i właśnie w Korabie. I tam najlepiej.mi się podobało.
Beatrycze dzwoniłam do Buska milion razy,ale ani razu się nie dodzwoniłam żeby zrobić zamianę budynku. Chyba więc jeśli zdecyduje się jednak na Busko to zostanie Korab. Muszę jeszcze ostatecznie przemyśleć i podjąć decyzję. Miłego wieczorku.