Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
kuracjusz amator
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 58
Na forum od: 07 maja 2013 14:07

Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: kuracjusz amator »

Byłem, widziałem, powietrza zdrowego i diety zażywałem. A com widział i com przeżył wszystko post mój Wam opowie.

Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio w Radawie mieści się około 20 km na północ od Jarosławia w województwie podkarpackim. Założony z inicjatywy franciszkanina ojca dr. Albina Sroki. Można dojechać swoim autkiem, a jeśli ktoś go nie posiada, ośrodek posiada busa którym kuracjuszy dowiezie ze stacji PKP w Jarosławiu, w dniu rozpoczęcia turnusów dwutygodniowych. Jarosław to najbliższa większa miejscowość z której można dojechać do Radawy. W drodze powrotnej bus może odwieźć kuracjuszy, ale tylko kiedy turnusy dwutygodniowe się kończą. W innych dniach wyjazdu dojazd we własnym zakresie, ale... jeśli się przyjeżdża w innym terminie można próbować uzgodnić taki dowóz ( w te i we wte) z dyrekcją ośrodka. Dyrekcja na miejscu.
Budynek jest okazały. Pokoje bez telewizorów. Na wyposażeniu są radyjka. Są dwa telewizory jeden w sali do spożywania posiłków, drugi na piętrze w korytarzu. Pokoje schludne, czyste. Sprzątane na życzenie. Jest możność skorzystania z rowerów. Te są przechowywane w garażu. Przed budynkiem altana, miejsce na ognisko, ławki, huśtawki. Ośrodek serwuje dietę owocowo-warzywną i makrobiotyczną (z dodatkiem mięska, ryb). Turnus zwyczajowo trwa dwa tygodnie (na taki czas wskazana jest dieta). Można skrócić pobyt do jednego tygodnia lub wydłużyć do trzech, czterech, jeśli ktoś ma takie życzenie. Bywają tu osoby po raz kolejny, nawet i dziesiąty. Są zniżki dla stałych bywalców. Po trzecim pobycie zniżka 5% odpłatności za turnus. Znaczy się, pobyt im najwyraźniej służy. Możliwość zamieszkania w domkach sąsiednich ośrodków wypoczynkowych lub w budynku ośrodka.
Jest możliwość uczestniczenia w mszy świętej w niedzielę. Posługę duszpasterską prowadzą księża przebywający na kuracji w ośrodku. Modlitwy można też uskutecznić i w innych godzinach.

Plusy dodatnie:
- ośrodek oferuje dietę leczniczą, naprawdę skuteczną. Korzyści z diety m. in. to: obniżenie ciśnienia, spadek cholesterolu, trójglicerydów, spadek wagi ciała, cukier.
- dla chętnych gimnastyka poranna o godz. 8:00. Warto być bo ona powoduje rozruch ciała, stawów i kości (moich nienaoliwionych też :lol: ). Pani (kruszynka) prowadząca o to zadba.
- bardzo dobre samopoczucie w trakcie pobytu i po nim. Na skutek dietetycznego wyżywienia i jodu sosnowego (podobno lepszego od jodu nadmorskiego), powietrza nieskażonego spalinami. Ośrodek jest otoczony drzewami sosny. Okolica też. Niewiele samochodów porusza się po Radawie.
- jest sklep na terenie ośrodka z możliwością zakupu książek, broszur o diecie dr. Ewy Dąbrowskiej, serwowanej w tym ośrodku oraz niezbędnych kosmetyków. Czynny przez dwie godziny dziennie.
- jest zalew w Radawie do kąpieli, opalania,wypoczynku. Info o dacie badania wody na jednej z tablic. Przebieralnia jest, bar również. Przy barze nieco hałaśliwa muzyka. Nad zalew przyjeżdżają ludzie w weekendy z okolicy, m. in. też z Jarosławia
- możliwość zakupu wody mineralnej w recepcji, niegazowanej (jak dieta to dieta i gazowaną należy sobie odpuścić)
- możliwość zbadania w każdym czasie ciśnienia (w recepcji)
- elastyczność ośrodka co do trwania terminu pobytu. To ogromna zaleta. Nie każdemu odpowiada dwa tygodnie pobytu (standardowy pobyt). Jeden może krócej inny dłużej w nim przebywać.
- wędrówki po okolicy z kijkami (nordic walking) o godz. 10:00 z pielęgniarką. Wdychanie powietrza zdrowego zapewnione. Ponadto jest też dodatkowo przemarsz z kijkami o godz.11.00 gimnastyka z ich użyciem, ale już odpłatny. Prowadzi inna osoba. Kijki do wypożyczenia na miejscu. Bez opłaty. Gustują w marszach z kijkami najczęściej kobiety. Chłopaki jeżdżą na rowerach.
- sympatyczne panie pielęgniarki. Takie super babeczki, ładniutkie i zgrabniutkie. Jeśli kuracjusze chcą mieć takie zgrabne figurki to muszą niestety uczestniczyć w gimnastyce, marszach z kijkami i przestrzegać zalecanej diety (!).
- sympatyczne rehabilitantki i też ładniutkie.
- organizowane wycieczki po okolicy (Jarosław, Łańcut, Krasiczyn,Bolestraszyce,Kalwaria Pacławska. Ponadto do Lwowa z paszportem). Wyjazdy na basen do MOSiR w Jarosławiu.
- strona internetowa ciekawie opracowana: domojcapio.pl. Jest wszystko co powinno być, a i fotografie poprawnie wykonane.
- potańcówki przy muzyce na żywo. Taka terapia ma wzięcie.
- na korytarzach są herbatki zdrowotne ziołowe i owocowe i gorąca woda do ich zaparzenia. Wystarczy nacisnąć przycisk i hop, już leci wrzątek. Kubki na miejscu. Najczęściej znikają herbatki na cholesterol. Czyżby same cholesterolki przebywały w ośrodku ;) ?
- salka z rowerami do ćwiczeń zawsze dostępna.
- jest Wi-Fi.
- telefonia komórkowa coraz lepiej funkcjonuje.
- możliwość zamiany w trakcie pobytu diety owocowo-warzywnej na makrobiotyczną. Trzeba wcześniej zgłosić i wyrównać różnicę w cenie. Najczęściej przechodzi się właśnie z diety owocowo-warzywnej (nie wszystkim odpowiada) na makrobiotyczną (nieco droższą).
- możliwość wypożyczenia rowerów.
- możliwość obejrzenia filmów instruktażowych o diecie i o wychodzeniu z diety (powrót do rzeczywistości).
- kameralne spotkania z muzykami etc.
- możliwość zakwaterowania w domkach drewnianych lub w budynku ośrodka.
- ulotki informujące o ośrodku, przewodnik po Radawie i okolicy. Mogą być przesłane na życzenie, zanim się ktoś zdecyduje na przyjazd. Jednak strona internetowa zapewnia mnóstwo informacji. Ulotki warto wziąć dla swoich znajomych.

Plusy ujemne:
- panie pielęgniarki na zmywaku (!) Czyżby mnie oczęta moje myliły? Sorry, ale jeśli dobrze widzieliśmy, to miejsce tych osób jest przy pacjencie/kuracjuszu. Takie jest moje zdanie i nie tylko.
- zbyt dużo obowiązków dla pielęgniarek: praca w recepcji za dnia i w nocy, wędrówki z kuracjuszami z kijkami po lesie (OK), obecność podczas wizyty u medyka podczas przydzielania zabiegów (OK), praca przewidziana dla KO-wców: ogłoszenia podczas posiłków, organizacja wyjazdów poza Radawę. Pewnie jeszcze inne o których nie wiem :shock: . Za to je baaardzo ceniłem.
Te panie to naprawdę omnibusy i ...mimo nawału pracy fajowe babeczki. Dla nich :kwiat: za całokształt działalności na rzecz kuracjuszy i ośrodka. Bądźcie dla nich mili, wyrozumiali. One takie właśnie są.
- w weekendy w Radawie są w okolicy imprezy,czasem głośne, ale nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe. Obchodzone w lecie są dni Radawy, zloty motocyklistów (tutaj może być hałaśliwie).Wrzućcie na youtube.com: XXVI Międzynarodowy Zlot Motocyklistów w Radawie podsumowanie. Sam wójt Wiązownicy w nich uczestniczy.
- Radawa to wioska. Mniej atrakcji na miejscu w porównaniu do typowych ośrodków sanatoryjnych, zwłaszcza tych znanych, powszechnie obleganych. Nie ma apteki.
- potrzeba przywiezienia ze sobą drobnych złociszy. Brak w pobliżu bankomatu, banku. Z setunią po wodę mineralną za kilka złociszy nie wypada udać się do recepcji. Może być problem z wydaniem reszty.
- niewielki , w stosunku do wielkich ośrodków,ale wystarczający dla poprawy zdrowia,zakres zabiegów. Być może dlatego, że wychodzi się z założenia, że to dieta ma człowieka leczyć. To jest słuszne podejście.Może są jeszcze inne, np. warunki lokalowe. W złym żywieniu (żywność przetworzona, z chemią) należy upatrywać naszych problemów zdrowotnych.
- mebelki, nieliczne wymagają liftingu, niewielkiego. Usterki niewielkie, ale ich nie powinno być.
- rowery w różnym stanie. Przydałby się ktoś na stałe do częstych konserwacji, napraw. Flota, częściowo powinna być wymieniona na nową. Kasę można zdobyć w sposób następujący: jeśli ktoś chce mieć rower na wyłączność w trakcie pobytu to opłata powinna wynosić 1 zł/ godz. Doba 24 złocisze. Za jakiś czas będzie kasiory full na nową flotę rowerową. Piszę o tym dlatego, bo niektórzy zamieszkujący w domkach zabierają rowery dla siebie (co lepsze) i inni nie mogą z nich skorzystać :( .
osoba prowadząca gimnastykę malutka, drobniutka i nie widać jej kiedy się kuracjusz ustawi za plecami ćwiczących. Poza tym to zbyt cicho mówi i jej niewiele słychać. Wskazane postawienie na autku najlepiej na busie z megafonem :) . Dla pani za rozruszanie nas,(a moich zgrzytających stawów :lol: ) dbałość o sprawność fizyczną :kwiat:
- nie zawsze są w porządku wobec siebie kuracjusze. Rzadkie to przypadki, ale są. Kiedy jest kolejka do ustalenia rodzaju i godzin zabiegów,usiłują się dostać wcześniej podszywając się pod inny numer. Numer każdy otrzymuje przy formalnościach związanych z pobytem. Wskazane, aby kuracjusze przybywający z kartą mieli sprawdzane numery na podstawie karty, a nie ustnego oświadczenia i to sprawdzali załoganci podczas wizyt u medyka a szczególnie u rehabilitantek przydzielających godziny zabiegów.
W tym miejscu pozwolę sobie przypomnieć, że to ośrodek im. Ojca Pio, a to do czegoś zobowiązuje. Ojciec Pio to był człowiek z zasadami, skromny. Pozwolę sobie przytoczyć fragmenty z jednej z książek o ojcu Pio: „nie uwzględniał żadnych przywilejów. Jeśli traktował kogoś z pewnymi względami to tylko wielkich grzeszników”, „...ci którzy w świecie byli pierwszymi, u niego stawali się ostatnimi”. „Jeśli ktoś miał nieuczciwe zamiary, to od razu to wyczuwał”.
Uwaga: należy wziąć pod uwagę przy ustalaniu godzin zabiegów przez rehabilitantki,czy będziecie uczestniczyć w marszach z kijkami (godz.10.00 lub 11.00), coby nie kolidowały z zabiegami. Nie powinno być problemu. Najczęściej wędrują z kijkami kobiety.
- kubki na herbatki ziołowe i owocowe są wykonane z tworzywa sztucznego. Plastik nie jest zbyt zdrowy i w takich ośrodkach go nie powinno być moim zdaniem, nawet jeśli jest oznaczony symbolem 2 lub 5 w trójkącie (dopuszczalne do użycia przy żywności). Wskazane do każdego pokoju na wyposażeniu uwzględnić kubek porcelanowy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przywieźć ze sobą. Każdy ma jakiś ulubiony zapewne. Ja taki mam z napisem „zrób sobie przerwę, szefa nie ma , no to lu…” :D .
- Wi-Fi. Zastanawiam się czy w tym ośrodku powinno być Wi-Fi. To niestety stałe promieniowanie o wysokiej częstotliwości. Jestem za tym, aby w sanatoriach czy takich ośrodkach jak w Radawie, Wi-Fi nie było. Internet wewnątrz budynków powinien być „po kablu”.
- przydzielanie zabiegów przez medyka w godzinach przewidzianych na gimnastykę. Siłą rzeczy nie uczestniczy się w niej, bo trzeba czekać w kolejce na wizytę i przydział zabiegów.

Radawa
Wioska, w gminie Wiązownica. Posiada stronę internetową radawa.pl. Posiada zalew, niewielki, ale dobrze zorganizowany. To niewielka miejscowość, dobrze wykorzystana ze względu na właściwości okolicy, jod sosnowy, ponoć lepszy niż morski. Cieszy się dużą popularnością. Jest tam mnóstwo działek z domkami, altanami no i zalew.
Minusy są następujące: wskazana większa dbałość o samą miejscowość. Nie powinno się spoczywać na laurach. Na drodze asfaltowej w pewnych miejscach, na skraju jezdni asfaltowych, mnóstwo piachu. Wystarczy miotła, „drapaga” z jednym biegiem do przodu i drugim do tyłu :mrgreen: , albo lepiej łopata do zgarnięcia piachu na pobocze. Drogowskazy (nie wiem czy to dobrze zwię) wskazujące kierunek do... różnych miejsc, są drewniane, ale drewko wymaga konserwacji i czasem wymiany. Napisy stają się mało czytelne, a samo drewko nieestetyczne. Pożądane usunięcie starych liści, patyków przed ogrodzeniami i zadbanie o każdy szczegół.
Jest droga dla rowerów, a tym samym i dla pieszych od niemalże Jarosławia do samej Radawy. Przed tą ostatnia miejscowością zauważalny był kosz na śmieci przewrócony, przy ścieżce rowerowej. Z wyrzuconymi śmieciami na trawę i nie widziałem służb porządkowych coby je posprzątały. Przez cały czas mojego pobytu nikt go nie ruszył. Nadto jest śmietnik, dłuuugi po lewej stronie przy drodze wjazdowej do Radawy, od strony Jarosławia. Czasem znacznie wypełniony śmieciami. Niestety nie jest to wizytówką tej miejscowości. Można pomyśleć o przysłonięciu go zasłoną na ten przykład z desek. Jest taka możliwość z technicznego punktu widzenia.
Droga rowerowo- piesza jest za wąska. Idąc pieszo na spacerek, może dojść do potrącenia przez rowerzystę. Pieszy musi to wziąć pod uwagę i w trakcie spaceru uważać na rowerzystów.

Uwagi:
- jeśli ktoś chce zatelefonować do ośrodka w celu uzyskania informacji, to lepiej to czynić w godzinach popołudniowych i wieczornych. Do południa panie pielęgniarki i recepcjonistki w jednej osobie, są zwyczajnie zajęte. Poza tym lepiej nie wysyłać zapytań e-mailem, bo szybciej info uzyskacie telefonując.
- nie zapomnijcie okularów. Na tablicach jest dużo informacji, które warto przeczytać. Jest też jadłospis na każdy dzień pobytu. Mimo , że jest dieta oczyszczająca organizm, nikt głodny chodził nie będzie.
- nie zapomnijcie o repelentach przeciwko kleszczom. Niektóre są mało skuteczne. Najskuteczniejsze są z zawartością permetryny. Czytajcie info o sposobie użycia, bo niektóre nie mogą być stosowane na skórę tylko na odzież. I też o kontroli ciała nie zapomnijcie, po powrocie z lasu z wędrówek z kijkami. Przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu jest szczepionka, a na boreliozę nie ma.
- rehabilitantów, jeśli przydzielać będą wam zabiegi, to należy poinformować, że będziecie chodzić z kijkami od godziny 10.00 lub 11.00 coby nie kolidowały z godzinami zabiegów.
- jeśli ktoś leczy nadciśnienie, to należy go kontrolować systematycznie. Ciśnienie może się obniżyć/ uregulować, bo znikają przyczyny ich powstania (m. in. niezdrowe odżywianie).

PODSUMOWANIE :
Ośrodek godny uwagi. Elastyczny: terminy pobytu, zniżki cen za wielokrotny pobyt, promocje zimowe (każda pora roku ma swoje uroki), możliwość zmiany diety. Pozwala na odzyskanie zdrowia, w zasadzie w sposób naturalny, poprzez powrót do zdrowego odżywiania. Jest dla tych, co naprawdę chcą uzdrowienia swojego ciałka i… duszyczek. Diety, spokój, zajęcia związane z gimnastyką i powietrze jodu sosnowego czynią swoje. Jeśli oczywiście będziecie diety przestrzegać, a nie dożywiać się na tzw. bokach. Nie oszukiwać siebie i swojego organizmu. Gwarantowane obniżenie ciśnienia, zrzucenie wagi, poprawa w dziedzinie glicerydów, zmniejszenie cholesterolu i cukru, lepsze samopoczucie,inne pozytywne cudeńka w organiźmie :D , wypoczynek od zgiełku miejskiego i spalin samochodów. Niektórzy przybywają tylko raz i już nie wracają, inni wracają po wielokroć. Nawet z drugiego końca Polski. Najwyraźniej dieta i pobyt im służy. Poprawie zdrowia przede wszystkim, wypoczynkowi. Zwyczajnie dobrze się czują. Takimi dietami powinno się leczyć w wielu sanatoriach wg. schematu: przez pierwsze dwa tygodnie pobytu dieta dla oczyszczenia organizmu, w trzecim tygodniu wychodzenie z diety i dalsze wskazówki co do odżywiania.
W ośrodku jest czysto. Dania podane apetycznie i takie same w smaku. 20 minut przed każdym posiłkiem należy wypić soczek. Też dobre :) . A soczki to bombki witaminowe ( a nie bombki od A do N :lol: ). Każdy ma postawiony na przydzielonym miejscu przy stoliku. Dla pań przygotowujących jadło i soki, czyniących starania aby kuracjuszy zadowolić :kwiat: .
Pobyt nieco kosztuje, ale jest możliwość starania się we własnym zakresie o dopłaty z PFRON-u. Info na stronie www... ośrodka
Mimo, że to wioska to jeśli ktoś chce, nie znajdzie czasu na nudzenie się. Wyskoczy na gimnastykę, na spacer z kijkami, na rower, na basen lub w podróż po okolicy pozwiedzać, dodatkowo na zabiegi i czas płynie milutko.
Na stronie internetowej ośrodka jest napisane, że należy przywieźć ze sobą humor. Szkoda, ale jakoś tego nie zauważyłem, aby ktoś przywiózł :shock:
Być może, że o czymś zapomniałem napisać. Sorry, ale wujek Alzheimer już mnie czasem odwiedza :lol:

Mam nadzieję, że pobyt w wymienionym ośrodku wpłynie na zmianę w Waszym odżywianiu i częściej gościć będą na waszych stołach soki i warzywa :) . I, że uświadomi Wam jak źle się odżywiamy na co dzień.
Swoje wypociny zakończę tymi życzeniami: rano, za dnia i w nocy niechaj soki i warzywa towarzyszą Wam do zdrowotnej pomocy. Sto lat picia (soków), dwieście życia :-)
Spodziewam się „desantu” kuracjuszy na ośrodek, po przeczytaniu powyższej opinii :D .
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14134
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: GIENIA »

SZACUN .. za opinię .... zapewne wielu się przyda :D
kuracjusz amator
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 58
Na forum od: 07 maja 2013 14:07

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: kuracjusz amator »

Dzienki. Przynajmniej jedna osoba oficjalnie moje wypociny doceniła :D. Dla Gieni :kwiat:
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14134
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: GIENIA »

A 100 przeczytało ;) dzięki za :kwiat: :D

Opinia naprawdę rzeczowa i taka - o wszystkim :) i chwilami na wesoło :) ... gdyby każdy pisał po powrocie opinie byłoby super , ale piszą tylko nieliczni :?
Awatar użytkownika
acik61
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 202
Na forum od: 05 paź 2019 18:51
Oddział NFZ: Opolski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: acik61 »

kuracjusz amator
Raczej do tego ośrodka nie pojadę (nie mój profil leczenia) ale za recenzję ...czapki z głów - czytałem jednym tchem, w kilku punktach mocno subiektywna, ale jaka może być opinia? zawsze subiektywna, bo pisze to konkretna osoba z konkretnym podejściem do życia, do panujących reguł, obyczajów i kultury. Jeszcze raz ...chapeau bas
kuracjusz amator
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 58
Na forum od: 07 maja 2013 14:07

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: kuracjusz amator »

Informacja uzupełniająca:

Aby Was nie zanudzić zbyt długim opisem ośrodka, nie zamieściłem wcześniej informacji o przewodniku i mapach. Pozwolę sobie poczynić to teraz.

Przewodnik
Jest taki przewodnik, nazywa się Przewodnik po Radawie. Wydany w roku 2015. Warto zakupić na miejscu, w ośrodku. Uwagi do niego mam następujące:
1) Fotografie:
- nieliczne są zbyt ciemne i do niewielkiej poprawy
2) Mapy:
- mało ciekawie opracowane, mało czytelne
- użyty na mapach kolor ciemny zielony jest... zbyt ciemny, utrudniający przeglądanie map
- brak jest jednej zbiorczej mapy z zaznaczonymi fragmentami map z zaznaczonym centralnym miejscem Radawą. Takie mapy zbiorcze znajdują się w wielu przewodnikach turystycznych
- na pierwszej mapie są zaznaczone prostokąty z literą P. Brak info, w legendzie mapy,co to oznacza. Domyśleć się należy, że to miejsca postojowe, parkingowe
3)Trasy rowerowe i piesze:
- nieco chaotycznie opisane. Tekst pisany jednym ciągiem.
Przewodnik po kilkukrotnym użyciu „rozleciał” się :shock: . Wskazana jest spirala do połączenia kart, a nie klej. Klejone z czasem tak mają, że się kartki rozklejają. Może cena przewodnika byłaby wyższa, ale przynajmniej wszystkie kartki byłyby spięte jak powinny. Jako, że jestem „złota rąsia” :D , to przewodnik naprawiłem. Wiertarka (dwubiegowa, made in Celma wyprodukowana w czasach PRL-u) i sznurek ( z czasów współczesnych :) )zrobiły swoje. Otwory nawierciłem, sznurek przez nie przewlekłem i przywróciłem go do używalności :D .
Papier jest wysokiej jakości. Chyba kredowy się nazywa. Druk wyraźny i odpowiedniej wielkości. Binokli do czytania, jak denka od butelek nie muszę używać :D.
Generalnie warto przewodnik mieć, bo tam jest bogata informacja o Radawie, osadzie neolitycznej powstałej około 2000 lat przed narodzeniem Chrystusa i daje niezłą orientację o historii i terenie. Ponadto o przyrodzie, zwierzynie. Miśków nie ma w okolicy Radawy :lol: Info o moich uwagach przekazałem wydawnictwu, ale odpowiedzi brak. Czy już nie istnieje :?: :!: Jeśli istnieje, a wydanie przewodnika zostanie wznowione to mam taką nadzieję, że poprawki zostaną naniesione.

Mapy papierowe
Dla tych osób, które są zwolennikami map papierowych. Ja do nich należę, mimo możliwości skorzystania z map w smartfonie. Zawsze zaczynam od map papierowych i przewodników zanim gdziekolwiek pojadę.
Jedyne mapy okolicy Radawy, i plan Jarosławia dostępne są z wydawnictwa Paweł Wład. Okolica jest na mapie „Pogórze Przemyskie. Nadsanie” w skali 1:60 000. Do nabycia w drodze wysyłkowej. To nie reklama. Pozwalam sobie na podanie info, aby zaoszczędzić czytającym czas na szukanie po necie.
Szkoda, że nie ma wydanej mapy niewielkiego wycinka okolicy Radawy z zaznaczonymi ścieżkami pieszymi.
Awatar użytkownika
wiktor64
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1258
Na forum od: 17 sty 2017 20:42
Oddział NFZ: Dolnośląski
Staż sanatoryjny: 7

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: wiktor64 »

no to dzieki za opiinie jetem pod wrarzniem :D
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14134
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: GIENIA »

kuracjusz amator pisze: 29 paź 2019 09:23 Informacja uzupełniająca:

Aby Was nie zanudzić zbyt długim opisem ośrodka, nie zamieściłem wcześniej informacji o przewodniku i mapach. Pozwolę sobie poczynić to teraz.
Uzupełniaj i pisz :D nigdy nie wiadomo co , komu może się przydać :D
forumowicz

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: forumowicz »

Kuracjuszu , super napisana opinia - dziękuję :)
Awatar użytkownika
Nutka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 31258
Na forum od: 20 lut 2015 19:53
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Radawa Ośrodek Profilaktyczno- Rehabilitacyjny im. Ojca Pio

Post autor: Nutka »

Rzadko się czyta takie oceny....gratuluję Kuracjuszu i dziękuję za poświęcony czas :kwiat:
ODPOWIEDZ