Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio

[tosia]

Nie wiem może macie rację ale jakoś wypowiedź Szałasa tak na mnie podziałała.Może ja odebrałam to inaczej niż wy naprawdę nie wiem.Jesli kogoś uraziłam to przepraszam.To stwierdzenie że na pewno nie będe tam 24 dni mnie wkurzyło bo przecież nikt tam nikogo nie trzyma siłą jak ci się nie podoba to w każdej chwili jedziesz do domu (ale razem z tym twojego L-4 lub zasiłku czy renty kto co tam ma).Wybór zawsze jest tylko trzeba się zastanowić czego się chce.Pozdrawiam

[Stefania]

Z doświadczenia wiem, że tak będzie Droga Kasiu;) Sama miałam przeraźliwe myśli zanim dotarłam na turnus do Stróży...Jak dobrze pamiętam:P Ty chyba nie byłaś z czegoś zadowolona na samym poczatku...tylko za dobrze nie pamiętam z czego:D:P:P:P...Najważniejsze, że przemiło się zaskoczyłam;) Cudne wakacje..I piękne wspomnienia:*


Życzę tego i następnym turnusom;)

[Łukasz87]

Siemka:) jade do stróży 29.01.2010 tylko nie wiem czy jest tam naprawde tak strasznie jak to jest tu opisane... a może też ktoś tam jedzie w tym terminie...?? prosze o odpowiedz

[Stefania]

Czy oprócz negatywnych opinii nie ma tutaj żadnych pozytywnych?Zaczynam wymiękać normalnie...Czytajcie proszę ze zrozumieniem...Ech..

[Bajka]

Łukaszu myślę, że powinieneś się najpierw zastanowić po co tam jedziesz – jeśli na rehabilitację i po to by odzyskać siły – to jedź. Wyjeżdżając do sanatorium lub do szpitala uzdrowiskowego chcielibyśmy mieć warunki niczym w domu , wykwintne wyżywienie, doborowe towarzystwo i „służących” na zawołanie. Tymczasem niejednokrotnie rzeczywistość jest inna, ale da się wytrzymać – jeśli tylko chcemy i postaramy się.

Wiadomo , że każdy z nas jest inny, każdy ma swoje przyzwyczajenia i nawyki , a tu nagle umieszcza się nas w pokoju 2-3-4 osobowym i czasami trudno się dopasować nam do pozostałych współlokatorów lub im do nas .

Bywa, że i wyżywienie jest marne i nie takie smakowe jak w domu . Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić , a gdy jeszcze w grę wchodzi nasze lepsze samopoczucie – to czego chcieć więcej ?

Myślę ,że po pierwsze nie powinieneś patrzeć na opinie innych- zauważ każdy pisze co innego – jednym się podobało , innym nie- wszystkim się nie dogodzi , a po drugie- wg mnie powinieneś pojechać i wykorzystać do maksimum zaaplikowane zabiegi i cieszyć się z tego , że dostałeś skierowanie – zauważ , że inni czekają w długiej kolejce i pewnie zamieniliby się na ten wyjazd z Tobą.

A jeśli chodzi o dyscyplinę- czyli ciszę nocną o godz. 22:00 , to chciałabym Ci powiedzieć, ze tak jest wszędzie – czy to Szpital Uzdrowiskowy , czy Sanatorium . Ja bardzo często jeżdże na turnusy prywatne i nie ma tu zadnej różnicy – dyscyplina jest i już i szczerze mówiąc ja ją popieram .

Pozdrawiam cieplutko i napisz po powrocie o swoich wrażeniach z pobytu

[ktoś]

Tosia ja Ciebie też kocham i dzięki za moje inicjały na tym forum hihihih oprócz pana doktora XXXXXXXX wszystko było bez zarzutu:):):) szkoda że nam nie przedłużyli tego turnusu co??? hahahahah pozdrawiam
p.s za niedługo spotkanie:):):)

[ktoś]

ŁUKASZU!!!!!!!
Nie bój nic tam jest prawie jak w domu:) jedzonko pycha, ogółem rehabilitanci fantastyczni...jesteś młodym człowiekiem tak jak i ja więc na pewno będziesz się zaliczał do grona najmłodszych ale ludzie którzy tam będą mam nadzieję będą tak fantastyczni co na moim turnusie ....Jeśli chodzi o dyscyplinę to prawidłowo tak ma być my po 22.00 często graliśmy na korytarzu w karty (Tosia pamiętasz????) panie na recepcji bardzo miłe więc i czasami dogadać się da:):) nie polecam przeginek z alkoholem bo interwencja Policji alkomat wyjazd do domu i zwrot kosztu całego pobytu miły za pewne nie jest . Reasumując mi podobało się bardzo.....poza incydentem z panem dr. XXXXX

[Łukasz87]

Tak jade tam na zabiegi!!! a nie na jakieś głupoty... ale w wolnym czasie nie chce sie nudzic... p.s były tam osoby w podobnym wieku jak ja czy raczej mam sie nastawic na wiele starsze toważystwo...????

[Stefania]

Z racji, że jest to prewencja zus-owska nie spotkasz tam ludzi w wieku poprodukcyjnym;)

[tosia]

Mam nadzieję że się nie jesteś zła za podanie inicjałów tu i tak Cię nikt nie zna.Mam nadzieję że spotkanie będzie bo tęsknię za Wami.Ja bardzo chetnie pojechałabym tam znowu i nie tylko ja.Nie rozumiem co jakiś czas dołącza do forum ktoś nowy i prosi o opinie i pyta czy jest źle.Ludzie czytajcie całe forum a nie wybrane opinie to będziecie wiedzieć tak jak słusznie ujeła Stefania.Ile bedzie ludzi tyle będzie opinii ale ogólnie naprawdę jest super i tak jak wspomniał "KTOS"owszem była cisza nocna o 22ej ale naszą paczką siedzieliśmy nie raz do 2 ej w nocy graliśmy w karty i nikt nam nie zwrócił uwagi ani nie zabraniał.Trzeba tylko wszystko robić z głową.Pozdrawiam