"TĘCZA" w Ustce

Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Zosia
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1947
Na forum od: 29 gru 2009 15:33
Oddział NFZ: Podlaski

"TĘCZA" w Ustce

Post autor: Zosia »

Witam, pobyt 15.09. - 06.10.2021r. turnus sanatoryjny z NFZ .
Przyjęcia. Rozpoczynają się od godz. 8 . Obsługa kilkakrotnie podkreślała, że właściwie powinniśmy czekać do 14 -tej ale...tak dla nas ...ble, ble zaczynają tak wcześnie. Następnie w kolejności wchodzi się do gabinetu P. Kierownik, która w asyście recepcjonistki (chyba) przydziela pokój a asystentka stolik.
Potem wszelkie opłaty w recepcji i czekanie na pokój, który do godz. 12 ma opuścić poprzedni turnus. Pokoje otrzymujemy sukcesywnie po sprzątnięciu . Wszyscy stawiają się w dniu rozpoczęcia. Nie ma możliwości wcześniejszego przyjazdu. Pokoi 1-os było ponoć 3 na turnus, ja dostałam 2 os. do pojedynczego wykorzystania i byłam czwartą osobą. Pokoje 1-os. były malutkie bez balkonów a jedna jedynka nie miała łazienki. Osoba ta miała łazienkę z korytarza, z której korzystała tylko Ona i jak zauważyła czasami Panie sprzątające :shock: .
Każda z jedynek była na innym piętrze. Ja mieszkałam na parterze. Pokój bez balkonu z łazienką i widokiem na parking. Też nie był duży ale i tak stanowił dla mojego towarzystwa świetlicę :D Wyposażenie standardowe dotknięte zębem czasu ale jeszcze nie rozpadające się, nie :) . Dużo żeberek, czasami w chłodniejsze dni przepalano więc było ciepło. Lodówek czy chłodziarek brak ale najbardziej odczułam brak jakiejkolwiek suszarki . Wobec braku balkonu pozostawał kaloryfer ale pogoda była nie najgorsza więc rzadko ciepły.
Łazienka - tu całkowity klops. Maleńka - ja się jakoś mieściłam ale "większy" mężczyzna musiałby mieć kłopoty. Prysznic za zasłonką - czego nie lubię .
Posiłki. Posiłki na 3 zmiany . Moja środkowa 8.15, 13.30, 17.30 pozostałe jedna trochę wcześniej druga póżniej.Godzin nie piszę bo nawet dokładnie nie sprawdzałam . Każdy dowie się przy przyjęciu. Przy stoliku siedziały osoby z danego pokoju. Tylko z pokoi 1-os. ludki siedziały razem. Trudno mi się odnieść do jakości wyżywienia, gdyż jedzenie w sanatorium jest dla mnie mało ważne ale z pewnością było ono monotonne. Stały talerz : 4 plasterki wędliny (w tym 2 drobiowej), masło na 1 i 1/2 kanapki kawałek pomidora , kawałek sałaty , trochę białego sera lub taki malutki w pudełeczku, lub jajko na twardo (było 2 razy) a i 1 raz po 1 parówce. Raz jabłko, w niedzielę ciasto, częściej jogurty, zupa mleczna, w niedzielę kakao. Ja głodna nie chodziłam , nasz jedynak przy stoliku też ale jego dokarmiałyśmy :) Nigdy nie było sztandarowej jajecznicy, jakiś naleśników. racuchów czy placków. Zapomniałam o ryżu ze śmietaną , który pewnego razu był :) Można jednak powiedzieć, że gdyby przy
stoliku siedziało 4 mężczyzn to pewnie zmuszeni by byli dokarmiać się na mieście .
O Ustce i jej walorach pisać nawet nie śmiem :). Wszystko co istotne zostało na forum już powiedziane a w "Miejscowościach uzdrowiskowych" piękne fotki naszych kuracjuszy zachęcają do przybycia tutaj i do wspomnień :)

Nie wiem może o czymś istotnym zapomniałam to proszę pytać , chętnie w miarę możliwości odpowiem . Ja do Ustki pewnie powrócę :)
Zosia
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1947
Na forum od: 29 gru 2009 15:33
Oddział NFZ: Podlaski

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: Zosia »

No i zapomniałam o czymś dość istotnym, o tańcach :lol: Na parterze mała kafejka . Czynna poniedziałki, środy, soboty i niedziele od godz. 19 do 22 w niedzielę chyba od 18. Kilka kanap, krzeseł, stoliki i bar i ....całkiem klimatycznie :oops: . Na barze wachlarze, gdy komuś było zbyt gorąco :lol: Jeśli było 15 osób śpiewał wokalista , jeśli nie jakąś muzę puszczała Pani z bufetu. Szczególnie wtedy , gdy było mniej osób można było się pobawić. Na drzwiach wywieszka, że tylko dla gości sanatorium Tęcza ale i inni mogli pobawić ;) Gdy śpiewał wokalista były bilety , jeśli nie to nie. Nawet nie wiem czy bilety po 5 czy po 10 gdyż w te dni nie byłam -wtedy był straszny tłok .
Awatar użytkownika
andrzej1955
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 19424
Na forum od: 27 sty 2011 16:52
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 10

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: andrzej1955 »

Serdeczne Podziękowania za podzielenie się wrażeniami z pobytu Zosiu :kwiat: mam nadzieję że akumulatory naładowane do następnego pobytu ,Pozdrawiam :kwiat:
Zosia
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1947
Na forum od: 29 gru 2009 15:33
Oddział NFZ: Podlaski

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: Zosia »

Oj Andrzeju - tak , ale już chciałabym z powrotem :)
Nie wiem dlaczego uciekł/ nie wczytał mi się dodany kawałek o zabiegach a przecież leczenie bez zabiegów być nie może :shock:
Napiszę więc jeszcze raz . Zabiegi bez rewelacji w ośrodku. Oprócz tych co mamy na miejscu kąpiele, przede wszystkim solankowa ,kwasowęglowa -(taką miałam)i ponoć borowinowa ale nie spotkałam nikogo komu by ją przepisano. Mnie Pani doktór też nie chciała. Za to serwowano borowinę -błotko, różne prądy i lampy , gimnastykę i masaż klasyczny -1 odcinek- 10 mniut. Można było dokupić sobie za 30 zł kolejne 20-25 min. Podaję w przedziale gdyż czas był trochę różny czasami jak się dobrze rozmawiało i 30 :)

Tęcza i Radość ma najlepsze położenie. Do morza już bliżej nie można a i port bliziutko :D . Miłego popołudnia życzę wszystkim czytającym :kwiat:
Awatar użytkownika
ANDY12345
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 14296
Na forum od: 26 maja 2018 11:42
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 3

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: ANDY12345 »

Dzięki Zosiu :) , może kiedyś zawitam nad morze ;) ... ponad 50 lat tam mnie nie było :roll:
Gość

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: Gość »

Hej Zosiu.🌷 Dzięki. Za moich czasów jedynek było dużo więcej , sama miałam taką na drugim piętrze. Łazienki kosmos. Ale zabiegi też były super i bicze i kąpiele borowinowe.
A obiady pyszne i syte.
Tak czy Inaczej... piękna pogoda, super towarzystwo i wszelkie mankamenty stają się mało ważne.
Andy... gdzieś Ty się uchował 😳
Awatar użytkownika
ANDY12345
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 14296
Na forum od: 26 maja 2018 11:42
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 3

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: ANDY12345 »

No widzisz :roll: .... da się :lol: , zobaczymy co czas pokaże :)
Awatar użytkownika
Nutka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 31258
Na forum od: 20 lut 2015 19:53
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 5

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: Nutka »

Ja też nie pamiętam kiedy morze widziałam ;) i żyję i nie tęsknię za nim i dobrze mi :)

Dziękuję Zosiu za opis :)
Grunt,że zadowolona wróciłaś :D
Zosia
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 1947
Na forum od: 29 gru 2009 15:33
Oddział NFZ: Podlaski

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: Zosia »

Tak wróciłam zadowolona i gdy będę jechała ponownie będę sprawdzała najpierw miejsca w Tęczy ze względu na położenie Ośrodka. Majeczko pokoi 1os jest więcej i komercyjnie są ponoć całkiem ładne i z balkonami . No niestety nawał zajęć :lol: :lol: i za późno pomyślałam o tym by je sprawdzić. Właściwie dopiero przy pożegnaniu z sympatyczną Panią z recepcji dowiedziałam się , że są ładne i 1os i 2 os. Przy zamawianiu trzeba dokładnie mówić czego oczekujemy. Teraz dla turnusu z NFZ były tylko 3 i to widać te gorsze - po prostu malutkie i bez balkonu.
Andy, Nuteczko na drugi rok nad morze :D Dobrej nocki. Pozdrawiam :kwiat:
Gość

Re: "TĘCZA" w Ustce

Post autor: Gość »

To miałam szczęście Zosiu z tą fajną jedynką w pokoju nr 38 na ostatnim piętrze. Ten pokoik z toaletą ja zewnątrz pamiętam...brrr.
Jeżeli chodzi jak nasz piękny kraj kocham być nad morzem, nad jeziorem i górach...jedynie jeżeli chodził o miejscówki jestem wybredna i z reguły podążam w odwrotnym kierunku niż tłum. Wszystkiego warto spróbować, sama nieraz myślę sobie przewrotnie czy nie uderzyć do Kołobrzegu.. kto wie może po tygodniu odkryję to miejsce na nowo 😁 Na wiosnę podejmę decyzję.
ODPOWIEDZ