Ja czekam już 22 miesiące. Startowałam z numerem 68 tys z groszami, na dzień dzisiejszy mam numer 27 560. Wyszło mi, że na rok spada przeciętnie po 21 tysięcy numerków. Tak pi razy oko

Tym sposobem doczekam się przydziału po około 38 miesiącach. Pięknie........ co??
Niby mogłabym już dzwonić o zwroty, ponoć jest ich sporo, nawet do kilkunastu dziennie, ale jestem w trakcie remontu więc ten rok odpada. W sumie 18 miesięcy od ostatniego mojego pobytu w Sanatorium minęło w maju i wtedy miałam plan dzwonienia o zwroty, ale pandemia wszystko mi pomieszała
Jak co, to o zwroty startuję na wiosnę

Zobaczymy jak to będzie.
