NIK skontrolował uzdrowiska

[administrator]

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła miejscowości uzdrowiskowe w Polsce. Sprawdzono 11 z 45 działających uzdrowisk. Wnioski z raportu niestety nie napawają optymizmem. Wystarczy przeczytać, iż żadna z kontrolowanych miejscowości nie spełniała wszystkich wymaganych warunków przewidzianych dla miejscowości uzdrowiskowych. Dostało się również Ministrowi Zdrowia za zły nadzór nad uzdrowiskami. NIK zwrócił również uwagę na to co często poruszali forumowicze - nieuzasadnione pobieranie opłat uzdrowiskowych od pacjentów szpitali uzdrowiskowych.
Więcej o wnioskach z raportu na stronie głównej NS.
"NIK skontrolował uzdrowiska! Czy mamy się czego bać?"

[smuga]

Odniosę się do tej części raportu , cytuję NIK zarzucił gminom podawanie ocen jakości powietrza nie odzwierciedlających rzeczywistego poziomu zanieczyszczeń . Od roku 2014 na zlecenie gminy Goczałkowice Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowy Instytut Badawczy Oddział w Krakowie przeprowadził badania powietrza w Goczałkowicach-Zdroju. Badanie to trwało 15 miesięcy pochłaniając około 153.000 złotych . Badania te miały na celu opracowanie propozycji działań naprawczych w kierunku poprawy stanu powietrza. I co ? I nic!!! Wydaje się pieniądze na kontrole , różne opracowania i nic się nie zmienia w kierunku poprawy.....ba nawet się pogarsza !! A kuracjusze jak płacili tak nadal są zmuszeni ponosić te opłaty do gminy . Czy to tak skomplikowane w sytuacji przekroczeń zanieczyszczeń zlikwidować te złodziejskie opłaty ???? Wszak nawet budżet kraju potrafimy w tydzień uchwalić Co wyniknie z opracowań NIK-u ???? Boję się że tu też wydano pieniążki na tony papierzysk zamiast wydać je na likwidację szkodliwych systemów grzewczych. Przecież o tych zanieczyszczeniach informuje także Światowa Organizacja Zdrowia

[forumowicz]

Myślę , że do części uwag właściciele kurortów w jakiś choć minimalny sposób się odniosą , wszak remontują się i powstają nowe ośrodki.
Często narzekamy, że jako zabieg dostajemy kurację pitną , drodzy Państwo wszak to jest właśnie wykorzystanie surowców naturalnych i tam gdzie są te wody będziemy je dostawać czy chcemy czy nie .

Utrzymaniem statusu uzdrowiska jest zainteresowana Gmina jak i poszczególne ośrodki - tu są olbrzymie środki i nikt nie chce ich tracić . Ale my jesteśmy dziwnym narodem , lubimy iść na skruty, lubimy lawirować , najlepszym powiedzeniem przecież jest "jakoś to będzie" i właśnie jakoś jest: smog, hałas . Od dawien dawna jest wiadome co palimy tym oddychamy, jeździmy środkiem miasta bo jest wygodnie - a gdzie obwodnice ......

Cóż teraz zrobić z tą oceną NIK-u , a właśnie , tak wydane pieniążki po części będą tylko wydane , smutne .
O ile pamiętam jest to już kolejny raport NIK-u , czy coś się zmieni? ? może tak , może nie

[Hatorek]

Kontrola - kontrolą, badania, badaniami..... I cóż z tego??? Ktoś zbadał, zainkasował pieniądze za wykonaną pracę....a powietrze nadal niezbyt świeże. Luty, rano wychodzi się przed budynek sanatorium "Irena" w Połczynie Zdroju, i wierzcie mi< nie potrzeba żadnych urządzeń pomiarowych - w powietrzu czuć lekki smrodek dymu (?) , swądu (?) trudno to określić. Tymczasem oczywiście miasto pobiera opłatę klimatyczną i to wcale nie małą - 3 tygodniowy pobyt za oddychanie tym czymś kosztuje 84 złote, co w połączeniu z dopłatą do zakwaterowania i wyżywienia daje łącznie prawie 500 zł:(((( Jak dla polskiego emeryta to spora kwota!!!!
Pytam se władze miasta: Dlaczego jest decyzja o opłacie klimatyzacyjnej???? Znaleźliście sposób na zarabianie na chorych ludziach?? Macie gdzieś wyniki bada NIK i Ich opinie!! Wiadomo schorowany człowiek nie ma siły na włóczenie się po urzędach i chandry zenie z urzędasami!!! Nie jest to zbyt ładne i eleganckie, ale cóż - po prawie 60 latach w tym kraju przyjdzie w końcu i do tego przywyknąć. Bo ustrój ustrojem, ale nadal nic się nie zmienia!!!