upierdliwy współlokator w pokoju

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14544
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: GIENIA »

hanys pisze: 13 mar 2019 20:19 Gienia, kto wie :)
Moja była, (i pewnie dalej jest) w Wysowej (Beskid i Biawena)
:)
Moja na przeciwległym krańcu Polski :D w Kołobrzegu :D
forumowicz

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: forumowicz »

Gieniu no to jednak nie ta. Choćby pekla to dwóch etatów na przeciwległych krańcach kraju nie ogarnie. :lol: :D :lol:
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14544
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: GIENIA »

No raczej nie :D czyli jednak są dwie , znające życie kobiety :lol: :lol:
Jaro66
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 479
Na forum od: 15 lut 2013 07:04
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 4

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: Jaro66 »

Ja miłełem współspacza który biegał nago po pokoju,wszystko mu przeszkadzało a po tygodniu zaparkował rower przy moim łóżku-szok jak sobie przypomnę ,acha i jeszcze na śpiąco próbował podawać mi doustnie jakąś miksturę jak zaczynałem chrapać. :lol: :lol: :lol: ale dałem radę :roll: a
chrapię sporadycznie :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
GIENIA
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 14544
Na forum od: 18 maja 2016 10:12
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 15

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: GIENIA »

No to fajnie miałeś ;)
Moja koleżanka miała nader wyzwoloną współspaczkę ;) która " spędzała ". cały czas w Ich pokoju ze swoim kolegą .
Nie krępowała Ich zupełnie obecność mojej koleżanki . Koleżanka rozmawiała z Nią na ten temat , prosiła , groziła , tłumaczyła i nic . Skargi u dyrekcji nic nie dały , bo nie ma paragrafu , na wydalenie kogoś za uprawianie sexu w sanatorium , we własnym pokoju .

:D
forumowicz

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: forumowicz »

Byłby własny gdyby to była jedynka, ale w dwójce czy trójce, to jakby miejsce publiczne :lol:
Pewnie jest to jakoś ogólnie ujęte w regulaminie, ale dyrekcja to olała :evil:
Jaro66
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 479
Na forum od: 15 lut 2013 07:04
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 4

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: Jaro66 »

w sumie to nie chciał bym patrzeć czy słuchać jak ktoś to robi a nie ja :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D
Awatar użytkownika
Fionka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 9386
Na forum od: 09 mar 2015 18:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 2

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: Fionka »

Jaro....
To jest argument i to do mnie przemawia :lol:
Awatar użytkownika
violet58
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3204
Na forum od: 14 sty 2012 20:26
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 14

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: violet58 »

Jaro66 pisze: 18 mar 2019 12:33 w sumie to nie chciał bym patrzeć czy słuchać jak ktoś to robi a nie ja :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D
Bywają różne figury geometryczne... ;) :D :lol:
Awatar użytkownika
Fionka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 9386
Na forum od: 09 mar 2015 18:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 2

Re: upierdliwy współlokator w pokoju

Post autor: Fionka »

Fakt, człowiek całe życie się uczy 😂🤣
ODPOWIEDZ