Kolejny raz w to samo...

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
Awatar użytkownika
marjolus
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 486
Na forum od: 05 maja 2017 14:36
Staż sanatoryjny: 6

Kolejny raz w to samo...

Post autor: marjolus »

Kolejny raz jedziemy do sanatorium w którym już byliśmy.... Jakie macie obawy. Jakie macie wspomnienia. Który pobyt lepszy.????
forumowicz

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: forumowicz »

Byłem w tym samym sanatorium dwa turnusy pod rząd i moje przemyślenia można tu na forum wyszukać i przeczytać. Dwa turnusy i pomijając aspekt zabiegowy to były dwa różne światy.
W tym roku znów jadę we wrześniu w to samo.miejscr i choć ono się nie zmieniło nie zmieniła się kadra poza jedną osobą (AM z nimi kontakt prywatny) to na bank wiem że nadchodzący turnus znów będzie inny. Jaki?
To już zależy ode mnie. Jak się z góry nastawie że będzie kijowy to właśnie taki będzie. Więc się nastawiam że będzie zaje..fajny :)
Awatar użytkownika
strzelczanka
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 91
Na forum od: 08 maja 2015 11:43
Oddział NFZ: Opolski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: strzelczanka »

Na świecie nie ma nic stałego. Wszystko przemija, zmienia się, płynie (panta rhei). Hanys ma rację, nastawienie i ludzie których spotkamy. Sale zabiegowe będą w tym samym miejscu, stołówka też, ale ludzie inni. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
marjolus
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 486
Na forum od: 05 maja 2017 14:36
Staż sanatoryjny: 6

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: marjolus »

Jadę teraz drugi raz w to samo miejsce.
Wcześniej poznałam tam osoby kochane....
Wiem że wszystko będzie inaczej może lepiej...
Ale boję się że będę tęsknić za poprzednim Razem.
Mijając ten pokój w którym nie będzie kogoś mijając miejsca gdzie były fajne chwilę.
I choć wiem że może będzie lepiej to boję się bólu.
To się nazywa tęsknota 😥
I tego się boję :roll:
Awatar użytkownika
violet58
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 3204
Na forum od: 14 sty 2012 20:26
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 14

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: violet58 »

Niestety od wspomnień nie uciekniesz.... Będzie jak w piosence:
"Morza szum, ptaków śpiew
Złota plaża pośród drzew*)
Wszystko to, w letnie dni
Przypomina Ciebie mi, przypomina Ciebie mi "

No chyba, że szybko znajdzie się ktoś, kto pozwoli zapomnieć.... ;) :D

*) Jak pojedziesz w góry dwa pierwsze wersy możesz pominąć :D :lol:
Awatar użytkownika
darek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7809
Na forum od: 16 lut 2012 20:21
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: darek »

marjolus pisze: 10 maja 2019 23:34 Kolejny raz jedziemy do sanatorium w którym już byliśmy.... Jakie macie obawy. Jakie macie wspomnienia. Który pobyt lepszy.????
????

Kolejny raz jedziemy w to samo miejsce

Czyli wiesz jak Wspomniał Hanys czego się spodziewać .
Nie ukrywam ,że swego czasu byłem chyba z 10 raz w odstępach co 6 miesięcy w tym samym sanatorium.
Nawet chyba z 5 razy w tym samym pokoju a żeby było śmieszniej 4 x razy spałem na tym samym łożku:) mimo że wchodziłem ostatni.

To że mamy przyjemność być w tym samym obiekcie jest niczym dziwnym .
Sanatoria zaczynają sie coraz bardziej specjalizować są schorzenia przypisane do obiektu .

Poznałem swego czasu Pewnego Kuracjusza ponad 25 x w tym samym sanatorium stara- MEWA 5 -Cukrzycowa Kołobrzeg -Szpital Uzdrowiskowy
forumowicz

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: forumowicz »

w to samo miejsce pytasz marjolus :roll:

ja bym nie chciał , nawet do tej samej miejscowości :mrgreen:

Jak to nasz wieszczu pisał -

"
Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?

.....



A tyś lot i górność chmur
blask wody i kamienia.
Chciałbym oczu twoich chmurność
ocalić od zapomnienia. "
forumowicz

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: forumowicz »

Witam :)
Też należę do tych którzy mogą z przyjemnością wracać w to samo miejsce ,a w tym wypadku mam na myśli Wysową :D
Tylko za namową rodziny ostatnio odpuściłem ,ale tęskno mi za tą cudowną mieścinką :D
Wiem jednak że będzie kolejny raz ,10-ty z kolei i obojętne w którym Ośrodku czy na kwaterze prywatnej ,ważne żeby poczuć ten niepowtarzalny klimat :D
Pozdrawiam :kwiat: a w szczególności miłośników Wysowej :kwiat: :kwiat: :kwiat:
Awatar użytkownika
malgorzatas
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 58744
Na forum od: 16 lis 2013 14:16
Oddział NFZ: Wielkopolski
Staż sanatoryjny: 6

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: malgorzatas »

Ja też bym chciała pojechać do Świeradowa...Szczawnicy...i do Połczyna...nie mam nic przeciwko... :)
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Kolejny raz w to samo...

Post autor: Hipokryt »

janusz63 pisze: 12 maja 2019 18:42 Witam :)
Też należę do tych którzy mogą z przyjemnością wracać w to samo miejsce ,a w tym wypadku mam na myśli Wysową :D
Tylko za namową rodziny ostatnio odpuściłem ,ale tęskno mi za tą cudowną mieścinką :D
(...)
Czy coś się zmieniało i Wysowa została "mieściną"? Będąc tam kilka lat każdy mówił, że jest to "najmniejsze polskie uzdrowisko" a nawet: "wieś uzdrowiskowa". ;)
Co do powrotów na turnus w to samo miejsce to jest indywidualny wybór każdego kuracjusza. Czasem jest to konieczność, lecz zwykle bywa to wybór świadomy. I jedno i drugie ma swoje plusy i minusy, które warto rozważyć wybierając miejsce wyjazdu. Osobiście staram się nie wracać do miejscowości, w której byliśmy już na turnusie aby poznawać nowe miejsca i nieznane. Oczywiście zdarzały się powroty do tej samej miejscowości, lecz do innych ośrodków. Wtedy jest ten plus, że zna się miejscowość i nigdzie się nie zgubimy :lol: Jak jest lepiej - to indywidualna sprawa ;)
ODPOWIEDZ