Pobyt w sanatorium w dobie koronavirusa

[forumowicz]

Ale się porobiło z tym wirusem. A ja we wrześniu mam pobyt nad morzem. Ciekawe czy będą gdzieś tańce? A jak się ludzie całują ? Też w maseczkach,hahaha. Nie wyobrażam sobie że tańczę z jakąś panią w maseczce i rękawiczkach hahaha.

[Jerzyk_W]

Im więcej informacji z pierwszej ręki,tym łatwiej będzie akceptować obecne warunki. Człowiek nie będzie jechał w nieznane. Szkoda, że tak niewiele osób dzieli się tą wiedzą z innymi.

[Dzia_dek]

(...) Szkoda, że tak niewiele osób dzieli się tą wiedzą z innymi.

Tak po prawdzie, to jakoś nigdzie nie mogę znaleźć Twojego opisu z pobytu w sanatorium.
Jak widać też nie bardzo masz ochotę podzielić się tą wiedzą z innymi, a sam piszesz, że:

(...) Jesteśmy cennym źródłem wiedzy, tylko czasami trudno nam się nią podzielić.

Nie bierz sobie tego za bardzo do serca. To nic osobistego, tylko takie tam moje przemyślenia.

[dani888]

Po prawdzie i moje również... Tak jak pisze nasz Dziad_ek . Wrócę do domciu to napiszę obszerniej a poza tym trzeba śledzić inne wątki .
Pozdrawiam obu Panów .

[Jerzyk_W]

Szanowni: koleżanki i koledzy napisałem w postach, ze będę w sanatorium w listopadzie tego roku. Dlatego nie wiem, co miałbym pisać o pobycie w sanatorium w czasie pandemii kronawirusa skoro w nim jeszcze nie byłem. Szanujmy się wzajemnie i pomagajmy sobie. Nikt nie wymaga od nas bajkopisarstwa, a jedyne odrobinę szczerości i podzielenia się spostrzeżeniami z pobytu, gdy byliśmy lub jesteśmy w sanatorium w okresie pandemii. Z góry jeszcze raz tym, którzy się pochylą i skreślą kilka słów dla dobra wszystkich.

[ANDY12345]

Witam, to tylko został dzień na pożegnanie z "labą" i do domciu. Może po powrocie spojrzymy na wszystko szerzej o obudzą się jeszcze jakieś refleksje co zaowocuje nowymi wpisami. Pozdrawiam serdecznie, życząc wiele zdrowia.

Witam, byliśmy, widzieliśmy. Już niedługo kończy się raj, trzeba będzie wracać do codzienności. Ale cieszę się że udało się przyjechać w środku lata, pogoda super, tylko jeden dzień deszczu wczoraj, dla odpoczynku. Z tego co oglądam w telewizji i w internecie, to zaraz znów nas zamkną w domu.

Z Twojego wpisu można było dojść do wniosku, że jednak byłeś poza miejscem zamieszkania i zorientowałeś się jakie warunki panują podczas pandemii w "raju" .... no ale każdy ma prawo do swojej interpretacji

[To_ja_Jowita]

Pobyt w sanatorium w okresie pandemii może być naprawdę fajny (taki był mój) tylko pamiętajmy, że mamy głowę na karku i na szaleństwa będzie jeszcze czas (oby) nie narażajmy siebie i innych

[Dzia_dek]

(...) każdy ma prawo do swojej interpretacji

Andy tu nie chodzi o żadne prawo, ale dokładnie tak, jak napisałeś, odebrałem zacytowany przez Ciebie
post Jerzyka; jako zakończenie pobytu w sanatorium. Pisząc posty nie powinno się zostawiać miejsca na
indywidualną interpretację bo potem wychodzą właśnie takie kwiatki jak powyżej. Skąd kto ma wiedzieć
co autor miał na myśli.

[ANDY12345]

Napisałem "prawo do interpretacji" bo tylko można było się domyśleć, czy to był wyjazd do ośrodka ze skierowania, czy komercyjny , a może turystyczny. Dlatego każdy mógł to interpretować na swój sposób. Nie zmienia to faktu, że wpis Jerzk_W nic nie wniósł do tematu.

[forumowicz]

Wygląda na to że ANDY12345 to dobry detektyw. Wyczaił że Jerzyk_W cosik mataczy. Ja tak to odebrałem.