Strona 22 z 38
Re: Ustki czar... ze Zosią
: 28 wrz 2021 21:47
autor: Andrzej1958
cd
Re: Ustki czar... ze Zosią
: 28 wrz 2021 21:51
autor: Andrzej1958
cd
Re: Ustki czar... ze Zosią
: 28 wrz 2021 21:54
autor: Andrzej1958
cd
Re: Ustki czar... ze Zosią
: 28 wrz 2021 21:58
autor: Andrzej1958
Kolejny dzień to wypad nad Stawek Upiorów.
Uprzedzając pytanie Nutki – żadne z nas nie robiło za upiora.
W stawie i okolicach żyją sobie zwierzątka co kumkają, rechoczą i syczą pełzając.
Na wodzie nenufary, całe szczęście przekwitły, bo Zosia zaczęła wspominać Tolibowskiego. Udałem, że nie wiem o co chodzi, a poza tym nie miałem białego garnituru.
Re: Ustki czar... ze Zosią
: 28 wrz 2021 22:01
autor: Andrzej1958
A wieczorem, sam nie wiem czy w celu, czy też bez celu romantyczny spacer brzegiem morza w kierunku zachodzącego słońca.
Powrót w kierunku wschodzącego księżyca.
Był też Sex on the beach
– a co dorośli jesteśmy.
Dla wyjaśnienia, to nazwa drinku serwowanego w jednej z kafejek, po którym odechciewa się nie tylko seksu, ale i żyć.
Re: Ustki czar... ze Zosią
: 29 wrz 2021 06:44
autor: Nutka
Andrzej1958 pisze: ↑28 wrz 2021 21:58
...
Uprzedzając pytanie Nutki – żadne z nas nie robiło za upiora....
Zosia,toby nawet nie umiała za upiora robić
ale Ty,to podejrzewam,że dałbyś radę
Upiór jak upiór,ale za przewodnika mógłbyś robić ..... ubarwiać umiesz,....wycieczka ciekawa byłaby
Dzięki za fotki
....ładne
.... choć szyja boli od oglądania
... trzeba się nią solidnie nakręcić
Re: Ustki czar...
: 29 wrz 2021 06:48
autor: Andrzej1958
Co do tej umiejętności Zosi, to ja już taki pewny nie jestem.
Cztery dni razem ...
Re: Ustki czar...
: 29 wrz 2021 06:58
autor: Nutka
Re: Ustki czar...
: 29 wrz 2021 07:15
autor: Felice
Dzięki Andrzeju za super relację opatrzoną zdjęciami i dużą dawką humoru.
Ty się pewnym rzeczom jeszcze dziwisz? Przecież pisałyśmy, ze Zośka to nie imię, to charakter
.
Fajnie Wam tam, pozdrawiam serdecznie.
Re: Ustki czar...
: 29 wrz 2021 08:14
autor: Zosia
Oj dziewczyny jak dobrze, że mnie znacie , bo po tych komentarzach to ja już oczu nie przymrużyłam tylko całkiem zamknęłam
Fakt na zachód słońca mieliśmy się wybrać , ale za szybko chmury nadciągnęły ...
, szkoda.... nie wiedziałam, że miał być romantyczny..
, czekam zatem ....może jeszcze .... pogoda..coś pomoże
Buziaki