Rowerem dla zdrowia i kondycji

Kuracjusz sportowiec, kuracjusz kibic. Sport to zdrowie, a więc... kibicujcie swoim drużynom, piszcie o wydarzeniach sportowych, pochwalcie się swoimi osiągnięciami.
moderator
Moderator
Posty: 431
Na forum od: 19 cze 2013 09:12

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: moderator »

Zła informacja dla jeżdżących z Endomondo. Ponoć z końcem roku aplikacja znika z rynku. Do tego czasu należałoby przenieść swoje dane jeśli komuś zależy na nich.
Wiem, że niektórzy Forumowicze korzystają z Endomondo więc pora zająć się tym już teraz.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: Hipokryt »

Obrazek

Rowery już odłożone a po zieleni łąk zostało tylko wspomnienie. Zima coraz bliżej, więc można ogłosić zakończenie sezonu rowerowego 2020 :) Co wcale nie oznacza, że nie można jeździć rowerem po śniegu ;)

Wydawać by się mogło, że w tym roku rekreacyjna jazda rowerem był trochę inna z powodu pandemii. Czy jednak ten sezon tak bardzo różnił się od innych? Czy samotna jazda rowerem wśród lasów i pól stanowiła jakiekolwiek zagrożenie epidemiczne? Wprawdzie jazda w maseczce po mieście w maseczce jest pewnym dyskomfortem, lecz sam ruch daje większą korzyść dla zdrowia niż "siedzenie w domu". Moim zdaniem w tej sytuacji rower to bezpieczny sport.
Jakie są Wasze opinie w tej kwestii :?:
moderator
Moderator
Posty: 431
Na forum od: 19 cze 2013 09:12

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: moderator »

Hipokryt, nie wiem jak u Ciebie ale ja nadal kręcę i dopóki śnieg nie zalega to sezon trwa. Na liczniku równe 8500km. Dziś zwykłe 40km po lesie, wczoraj ponad 120km wycieczka w taką prawie idealną, rowerową pogodę. Pięknie było.
Co do zdrowia to trudno przesądzać, zakazić się można wszędzie, oby jednak nie.
Awatar użytkownika
Ricardo
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 176
Na forum od: 31 gru 2015 19:39
Oddział NFZ: Zachodniopomorski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: Ricardo »

Witam wszystkich,ja również nadal kręcę i póki śnieg nie spadnie albo mróz nie ściśnie ....jazdaaaa.Ten rok całkiem udany ,aura łaskawa i ja amator mam przejechane ponad 7300 km. Pozdrawiam wszystkich cyklistów :P :P
moderator
Moderator
Posty: 431
Na forum od: 19 cze 2013 09:12

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: moderator »

Ricardo brawo! Tak trzymać!
Choć dziś spadł pierwszy śnieg w Stolicy. Trochę ślisko się zrobiło więc może już niewiele uda mi się w tym roku wykręcić.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7120
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Nie tylko rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: jacky6 »


Tylko przypiąć łyżewki i mknąć...
...
Kto pamięta owe nutki ?

:mrgreen: :ugeek:

Awatar użytkownika
Hipokryt
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 7543
Na forum od: 11 lut 2015 18:49
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 21

Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: Hipokryt »

jacky6 - "łyżewki" plus rower to dla bardziej zaawansowanych sportowców-forumowiczów :lol:

Jak dla mnie to zimowy sezon rowerowy już jest, bo była już wczoraj jazda po świeżym śniegu. :D
Obrazek
Sprzęt, warunki i trasy były podobne, to i fotka identyczna ;)
A teraz kilka praktycznych porad:
przed jazdą sprawdźmy hamulce, oświetlenie i ogumienie (ciśnienie w oponach zmniejszamy), zadbajmy o własny strój (nakrycie głowy/kask i rękawice) zmieniamy styl i tempo jazdy, więc dbajmy o bezpieczeństwo własne :)

Podsumowując miniony sezon letni, to wcale nie był jakiś zupełnie inny pomimo pandemii. Kto chciał, mógł jeździć bez ograniczeń, oczywiście unikając skupisk ludzkich. Była pewna różnica, ale w zamieszczanych naszych opisach tras na Forum. Niewiele było ciekawych relacji z tych naszych wypraw w tym roku. W roku poprzednim było tego dużo więcej i ciekawiej a nawet był temat o wyprawie wzdłuż wybrzeża. Według mnie najlepsza forumowa relacja z trasy rowerowej jest [link]
Obyśmy mieli okazję odwiedzić wiele ciekawych miejsc na własnych dwóch kółkach i móc tym podzielić się z innymi :D
Ostatnio zmieniony 16 gru 2020 22:40 przez moderator, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: usunięto link
moderator
Moderator
Posty: 431
Na forum od: 19 cze 2013 09:12

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: moderator »

Kilometrów nowych tras i pobicia własnych niemocy i rekordów życzę wszystkim rowerzystom na nadchodzący rok!
Mi udało się przekroczyć 9tys. km w 2020 czego nie miałem zupełnie w zamiarach, ani nawet nie śniłem o tym. A jednak! Zastanawiam się, czy w 2021 zwolnię nieco, czy może rzucę się na głęboką wodę próbując przekroczyć granicę 10kkm. Taka ciepła i bezśnieżna zima nie jest fajna ale przynajmniej do jazdy rowerem można ją wykorzystać. Powiem Wam, że nie pamiętam kiedy byłem przeziębiony, a przemokłem nie raz i wiatrem przewiało przecież. Jednak ruch i wysiłek fizyczny to najlepsze lekarstwo na wszelkie dolegliwości.
Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
Ricardo
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 176
Na forum od: 31 gru 2015 19:39
Oddział NFZ: Zachodniopomorski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: Ricardo »

Ubiegły rok zakończony z wynikiem 7724 km...jakoś tak sporo się uzbierało.Myślę że to wynik regularności bo pojedyńcze wypady do długodystansowych nie należały,rekord to tylko 103 km. Ten rok już rozpoczęty,na liczniku 64 km.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich a szczególnie dla miłośników jazdy na rowerze :D
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasach ;)
moderator
Moderator
Posty: 431
Na forum od: 19 cze 2013 09:12

Re: Rowerem dla zdrowia i kondycji

Post autor: moderator »

Widzę Ricardo, że będę miał z kim walczyć na forum o przejechany dystans! To pozytywnie nastraja! Oczywiście również rozpocząłem rowerowy sezon, na Nowy Rok niemrawo, spacerowo 27km z małżonką, a drugiego dnia roku 106km jednorazowo już swoim tempem. Ktoś na Stravie wypisał listę swoich celów na ten rok i było na niej m.in. przejechanie 100km jednorazowo w każdym miesiącu roku. Pomyślałem, że też się z tym zmierzę i od razu styczeń zaliczyłem bo kto wie co dalej będzie z pogodą. Może w lutym też trafi się jakiś ładny dzień, a od marca piwinno pójść już z górki.
Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ