Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

lulek1947
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 7
Na forum od: 03 lip 2018 15:53
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: lulek1947 »

Dzień dobry,
Czytałem Pana wpisy dotyczące wyjazdu do sanatorium Dniestr.
Ja i moja żona mamy schorzenia reumatologiczne. Czy tam leczą takie schorzenia?
Nie mogę znaleźć opisywanej przez Pana Jasnej Góry.
Pozdrawiam MarekB
lulek1947
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 7
Na forum od: 03 lip 2018 15:53
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: lulek1947 »

Przepraszam, ale gdzie jest opisywany wątek?
Odpowiedzi udzielę w nowym wątku - poradniku jazdy na Ukrainę.
Liczę na wspólne działanie.
lulek1947
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 7
Na forum od: 03 lip 2018 15:53
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Morszyn AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: lulek1947 »

jacky napisał: Generalnie oceniam ofertę towarową w Metro jako szerszą i bogatszą niż w "naszym" Makro.
Ale moja połowica mruczała pod nosem, że chyba ma odmienną opinię. Jak to każda baba...
Proszę coś bliżej napisać o tym sklepie
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: jacky6 »



Witam,
postaram się odpowiedzieć jeszcze dzisiaj ale mocno później.
pozdrawiam.

:mrgreen: To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi... :ugeek:

Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: jacky6 »

Max pisze: 03 mar 2018 19:35 Witam,Jacku jak jechałeś na Ukrainę samochodem,to przez które przejście graniczne? I jak długo trwa,kolejka,przeprawa w sumie? Dzięki! Jestem ciekaw czy jest sens jazdy autem czy lepiej na nogach i marszrutkami

Sorry - i to pytanie też przegapiłem.
Wkrótce informacja.

:mrgreen: To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi... :ugeek:
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Morszyn AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: jacky6 »

lulek1947 pisze: 06 lip 2018 12:36 Proszę coś bliżej napisać o tym sklepie

Być może było to moje indywidualne odczucie.
Zależy komu na jakich artykułach zależy.
Tamtejszy rynek powoli się europeizuje aczkolwiek czeka ich długie gonienie nas.
My przeszliśmy ekspresowo czyniąc rozmaite zakupy a nie wiedzieliśmy jakie będzie zaopatrzenie w Morszynie, bo tam tylko jeden market - "Rukawiczka" - taki przykład biedniejszej kuzynki naszej "Biedronki".
Tym nie mniej zaopatrzenie w Rukawiczce zupełnie zaspakajało nasze zapotrzebowania.

PS - Zatelefonowałem pod nr podany w korespondencji na priva ale zgłosiła się automatyczna sekretarka.

:mrgreen:
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć. Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.
:ugeek:

Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: jacky6 »

Max pisze: 03 mar 2018 19:35 Witam,Jacku jak jechałeś na Ukrainę samochodem,to przez które przejście graniczne? I jak długo trwa,kolejka,przeprawa w sumie? Dzięki! Jestem ciekaw czy jest sens jazdy autem czy lepiej na nogach i marszrutkami..

Zaatakowałem Ukrainę przez Korczową.
Wcześniej prawie pół roku obserwowałem przez kamerkę netową natężenie ruchu w obydwie strony na przejściu granicznym pod Ustrzykami.
Dokładniej Krościenko - Smolnica.
Byłem skłonny pojechać tamtędy, bo ruch malusi względem Korczowej.
Zasięgałem języka także u naszych pograniczników.
Efekt tych kontaktów mocno nie skuteczny.
W końcu podjąłem decyzję jazdy na Korczową wiedząc, że mam pchać się na czerwony szlak.
To było dobre ponieważ wylądowałem na jakimś 7 miejscu mijając co najmniej kilkuset metrową kolejkę ukraińskich mrówek.
Co ciekawiej, to wschodni bracia zaopatrzyli się dwuślady na blachach PL i omijają pewne ograniczenia handlowe.
Całkowity czas odprawy celnej nie wiele przekroczył 40 minut.

Gorzej było w drodze powrotnej bo mimo wielu zapytań nikt ni dał mi porady do której kolejki się ustawić.
Więc stanąłem do pierwszej z brzegu a to był błąd.
Wylądowałem jako mrówka.
Ponad 3 godziny w plecy.
Należało ustawić się do pierwszej od lewej.
Tam było szybciej, były tam i autobusy ale też corpus diplomatica i inny uprzywilejowani.
Cóż człowiek cały czas się uczy.

A co lepiej - własnym pojazdem czy "marszrutkami" ?

Dla nas teraz już tylko własny pojazd - wozimy z sobą pół domu bo nie wiemy co będzie potrzebne a nieosiągalne na miejscu.

Chociaż dopiero mocno późno po powrocie zorientowałem się, że na Ukrainie została wyłączona z ubezpieczenia klauzula kradzieży pojazdu więc w takim przypadku ( nie daj Panie Boże ) - byłoby zero odszkodowania.

Tamże dopiero po kilku dniach zdeponowałem swój pojazd na parkingu strzeżonym niedaleko od sanatorium.

:mrgreen:
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć.
Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.

:ugeek:


forumowicz

Re: Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: forumowicz »

poznałem ciekawego pana z Ukrainy,polecił mi taka oto miejscowość koło Odessy,myslę że warto rozważyć,bardzo czyste morze i taniej jak w Odessie
Ильичевск (Черноморск)
k2015
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 5
Na forum od: 21 sie 2018 14:47
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: k2015 »

grzegorz303 pisze: 25 lut 2018 23:17 Znalazłem taką opcję. Mieszkać tu, a chodzić obok na zabiegi. Co o tym sądzicie?
https://afrodita-hotel.com/pl/leczenie- ... awiec.html
Link mi nie działa :(
Max pisze: 27 lut 2018 08:59 haha Санаторий «Лесная Песня» pokój 1 osobowy jak na dzisiaj około 232zł! za takie pieniądze nie potrzeba do szczęścia Ukrainy,w tej cenie Pod Tężniami w Ciechocinku na pewno bije na głowę to sanatorium!a w Polsce w cenie do 200zł pokój 1 osobowy jest bardzo dużo dobrych sanatoriów,co kto lubi tak robi
Czy sa jakieś tańsze pokoje? Ile ogólnie wynosi jedzenie + zabiegi?
forumowicz

Re: Morszyn a nie Truskawiec AD 2017 - kuracja jacky & maryla

Post autor: forumowicz »

Napisałem Ci Krysiu na pw
ODPOWIEDZ